Branża transportowa - prognozy 2012 r.
2012-02-16 11:09
Czynniki wpływające na branżę transportową/Plany 2012 © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Stagnacja w europejskim transporcie drogowym. Poprawa możliwa w 2024 roku
Część uczestników polskiego transportu ciężarowego w dalszym ciągu odczuwa skutki roku 2011, który przyniósł wiele trudnych zmian dla branży. Najpierw walka o rosyjskie zezwolenia, potem ogromne zamieszanie z wprowadzeniem elektronicznego systemu opłat drogowych, w końcu niekorzystny – zwłaszcza dla małych firm – pakiet ustaw transportowych wprowadzony 4 grudnia. Jeśli dorzucimy do tego wzrost cen paliwa, to w rezultacie rok 2012 dla polskiego transportu nie rysuje się optymistycznie.Oprócz wspomnianego wzrostu cen paliw wątpliwości może budzić także niepewna sytuacja gospodarcza Europy oraz zatory płatnicze na rynku. Nie bez znaczenia jest również koniec perspektywy budżetowej UE i organizacja Euro 2012. Ale są i pozytywne akcenty. Ogromną szansą dla przewoźników może okazać się Serbia, która z rynkiem prawie 7,5 mln mieszkańców jest krajem, w którym dynamicznie rozwija się handel i do którego coraz bardziej opłaca się wozić towary.
Płacą czy nie płacą?
O poprawie sytuacji raczej nie ma co liczyć w zakresie terminowości zapłat za wykonane usługi transportowe. Wg Trans.eu, która pomaga firmom transportowym w odzyskaniu ich pieniędzy skala problemu w 2011 r., w porównaniu do roku 2010, zmniejszyła się minimalnie i nic nie wskazuje na to, aby miała ulec zmianie na lepsze w roku bieżącym. W 2011 r. Dział Inkasso Trans.eu przyjął do windykacji prawie 36 000 spraw, z czego 84 proc. zakończyło się odzyskaniem pieniędzy należących do przewoźników. W ten sposób do firm transportowych wróciło ponad 79 mln PLN. To pokazuje jak bardzo firmy cierpią z powodu zatorów płatniczych, ale też dowodzi, że na rynku pojawiają się coraz skuteczniejsze sposoby na odzyskanie pieniędzy.
2012, a stawka za kilometry
Według Trans.eu w 2012 r. standardowa stawka na przewóz towarów wewnątrz kraju powinna wahać się w przedziale 2,30 – 3,20 PLN/km. Tych najtańszych przewozów jest coraz mniej. Po prostu za stawkę niższą niż 2,30 PLN/km nikt już nie chce jeździć, bo jak twierdzi większość uczestników rynku, jest to granica opłacalności. W zeszłym roku progiem, za który „nikt” nie chciał wozić towarów były kwoty o 10 proc. niższe. Jeżeli chodzi o przewozy międzynarodowe to tu sytuacja jest nieco bardziej stabilna. Stawki wahają się w okolicach 1 Euro (export) i 70 Eurocentów (import).
2012, a zmiany w branży budowlanej
Spore problemy mogą czekać też firmy związane z budową infrastruktury drogowej. Koniec wielkich inwestycji na potrzeby Euro 2012 spowoduje wiele znaków zapytania. Analitycy Trans.eu przewidują, że zmiana głównego profilu inwestycji w branży budowlanej z drogowych na przemysłowe odciśnie swoje piętno na firmy, które „woziły” głównie dla firm budowlanych. Zmiana stanie się koniecznością, ale firmy reagują bardzo powoli, bo wożenie kruszywa do budowy dróg jest nieco bardziej opłacalne niż transport towaru 24-tonową ciężarówką z tzw. „firaną”.
fot. mat. prasowe
Czynniki wpływające na branżę transportową/Plany 2012
Przy budowie dróg stawki za specjalistyczne przewozy wahają się od 3,50-3,70 PLN za kilometr. To dlatego cena paliwa nie ma tu tak ogromnego znaczenia jak w przypadku przewozów standardowych. Jeżeli przyjąć że cena paliwa wzrosła z 4,50 do 5,50 za litr, a stawki za kilometr wzrosły z około 3 PLN do około 3,50 (przewozy masy bitumicznej), to mimo wzrostu cen paliw o ponad 22 proc. przewoźnicy jeżdżą tylko o nieco ponad 16 proc. drożej.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)