Branża transportowa - prognozy 2012 r.
2012-02-16 11:09
Przeczytaj także: Stagnacja w europejskim transporcie drogowym. Poprawa możliwa w 2024 roku
Słoma energetyczna
Na przewozie jakiego towaru będzie można zarobić w 2012 roku? Hitem może okazać się... słoma, która wykorzystywana jest w elektrowniach jako biomasa do spalania w skojarzeniu z węglem. Ze względu na unijne dyrektywy związane z zwiększeniem udziału energetyki odnawialnej takich zleceń będzie coraz więcej. To towar, który nie wymaga „firany”, nie jest łakomym kąskiem dla złodziei, a same trasy nie są długie.
2012 – ERP, konsolidacja i outsourcing
Oprócz najbardziej znaczącej dla przedsiębiorców zmiany w branży budowlanej, 2012 rok przyniesie szereg działań także w innych sektorach gospodarki. Głównie będą to procesu konsolidacji i wdrażania komputerowych systemów do optymalizacji kosztów. Całość uzupełni outsourcing logistyki do wielkich firm przewozowych. Dzięki temu zakłady produkcyjne zaoszczędzą wiele milionów złotych. Małe firmy transportowe, które do tej pory świadczyły dla nich usługi mogą mieć problem, bo po połączeniu ich dotychczasowego klienta z większym przedsiębiorstwem, wdrożeniu tam systemu ERP i przekazaniu choćby części logistyki firmom zewnętrznym, zostaną „wycięte” z łańcucha dostaw. 2012 to kolejny rok, w którym mali coraz częściej będą walczyli o zlecenie u dużych spedycji. Tam ciężko negocjować dobre stawki. Taka sytuacja może mieć miejsce przede wszystkim w branży produkującej mięso.
Serbia – wchodząca gwiazda
Szansą dla wielu przedsiębiorców, którzy nie boją się wyzwań międzynarodowych może okazać się rynek serbski. Co prawda płace w tej chwili sięgają tam 400-600 euro miesięcznie, ale ten prawie 7,5 milionowy kraj według wielu ma ogromny potencjał do wzrostu zarówno powierzchni magazynowych i sprzedaży bezpośredniej. Innymi słowy w porównaniu z innymi krajami nie ma tam tylu galerii i hipermarketów, a inwestycje radykalnie zmienią ten stan rzeczy jeszcze w 2012 r. W Polsce natomiast coraz większe zapotrzebowanie na usługi transportowe będą w…małych miastach. To tam nastąpi duży wzrost inwestycji związanych przede wszystkim z wielkopowierzchniowym handlem detalicznym.
Rozwijać czy zwijać?
Mimo obaw co do przyszłości niewiele firm zamierza ograniczyć swoją działalność. Z ankiety, którą przygotował Trans.eu wynika, że z taką opcją liczy się tylko 7% firm. Rozwijać działalność planuje prawie co trzeci badany. Reszta, czyli około 65% firm postawiła sobie za minimalny cel utrzymanie dotychczasowej formy działalności. Osoby, które postanowiły zrezygnować z pracy w transporcie, często nie decydują się na całkowity rozbrat z branżą. Zdobyte przez lata pracy w branży doświadczenie chcą wykorzystywać np. prowadząc szkolenia dla firm transportowych.
2012. Prawda o branży czy narodowe narzekanie?
Narzekanie to domena Polaków, którzy mając okazję do wypowiedzenia swojego zdania przedstawiają sytuację znacznie gorzej, niż wygląda ona w rzeczywistości. W transporcie sytuacja wygląda podobnie. W ankiecie Trans.eu aż 65% osób deklaruje, że sytuacja w branży w 2012 r. będzie gorsza.
Badający nastroje Polaków Główny Urząd Statystyczny jest nieco bardziej optymistyczny. To, że mimo narzekań przedsiębiorców rynek wychodzi z dołka pokazują twarde dane. W całym 2011 roku przewieziono 155,5 mln ton ładunków czyli aż o 22,3% więcej niż w 2010 r. Wg analityków urzędu, w 2012 r. możemy spodziewać się też wzrostu cen za usługi transportowe.
Prawda jak zwykle leży po środku. Transport jest branżą trudną i kapryśną, ale też wdzięczną dla każdego, kto potrafi odpowiednio szybko dostosować się do warunków, przeprowadzić konieczne zmiany i skorzystać z szans, które regularnie pojawiają się na rynku. Przetrwają zatem Ci, którzy te zmiany dostrzegą i dobrze z nich skorzystają. A takich firm na rynku transportowym nigdy nie brakowało.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)