Prasa a prezydencja Polski w UE
2012-02-22 00:18
Przeczytaj także: Główny ekonomista Credit Agricole wygrywa ranking cytowań
Zdaniem Danuty Hübner, przewodniczącej Komisji Rozwoju Regionalnego Parlamentu Europejskiego, Polska musi pilnować, aby polityka prorozwojowa służąca interesom Unii i naszego kraju została wzmocniona. Wśród porad dla polskiego rządu, jak dobrze wykorzystać czas naszej prezydencji pojawiły się także głosy krytyki, dotyczące niedostatecznego przygotowania się do tego zadania: „W II połowie 2011 r. Polska rozpocznie prezydencję w Unii Europejskiej. W tym czasie zapadać będą kluczowe decyzje dotyczące przyszłego budżetu oraz przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej. Jednak polski rząd nie uczynił spraw rolniczych swoim priorytetem w ramach prezydencji” (Nasz Dziennik, Janusz Wojciechowski, „Indolencja osiąga masę krytyczną”, 01.02.).
W marcu 175 artykułów dotyczyło polskiego przewodnictwa w UE. W tym miesiącu na temat stopnia naszego przygotowania do objęcia przywództwa w UE wypowiedziała się Najwyższa Izba Kontroli: „Polska dobrze przygotowuje się do przewodniczenia Radzie UE. Izba wytyka jednak nadmierną rotację urzędników w korpusie prezydencji oraz nieprecyzyjnie określoną rolę premiera w trakcie przewodnictwa” (Polska The Times, „NIK pozytywnie o prezydencji w UE”, 18.03.). Tymczasem zdaniem Dziennika Gazety Prawnej stan polskich przygotowań jest gorszy, niż był w tym samym czasie np. we Francji, gdzie tego typu duże przedsięwzięcia są zamykane organizacyjnie na pół roku wcześniej. Wiadomo, że u nas w kraju nie jest gotowy np. system transportu ponad 10 tys. unijnych urzędników, którzy przyjadą do Polski. Gazeta Wyborcza poinformowała 15 marca, że znany jest szczegółowy program polskiego przewodnictwa.
Z informacji Gazety wynika, że Polska za swoich rządów w radzie UE skupi się na realizacji trzech priorytetów: integracja europejska jako źródło wzrostu gospodarczego, bezpieczna Europa, stabilne sąsiedztwo. Pojawiły się też obawy przed tzw. desantem z Afryki: „prezydencję może zdominować (...) migracja z Afryki Północnej, w której rewolucje obalają kolejnych dyktatorów. Sprawą zajmował się już Komitet Europejski Rady Ministrów. Wyznaczył on Piotra Stachańczyka, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji, do pilotowania problemu” (Rzeczpospolita, Katarzyna Borowska, „Rząd szykuje się na desant z Afryki”, 01.03.). W marcu wspomniano także o tym, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to Zagrzeb zakończy negocjacje akcesyjne w czerwcu, co oznacza, że Polska będzie przyjmować Chorwację
do UE.
W kwietniu pojawiło się 96 artykułów dotyczących rozważań na temat kształtu naszej prezydencji. W większości odwoływały się one do zadań, które powinniśmy wykonać by nasze przywództwo zostało ocenione jako dobre. Prasa pisała o priorytetach Polski: wzmocnienie unijnej polityki bezpieczeństwa, wzrost gospodarczy, patent europejski, likwidowanie barier w e-handlu, walka z bezrobociem, bezpieczeństwo energetyczne. Dziennikarze podkreślali olbrzymią odpowiedzialność jaka ciąży na premierze Donaldzie Tusku: „Polska rozkwita. Żeby jednak Donald Tusk zapisał się w pamięci jako wielki przywódca, musi wykazać więcej ambicji. Fortuna rzadko sprzyja Polsce. Mimo to ten największy z nowych członków Unii Europejskiej ma dziś co świętować. Przetrwał kryzys finansowy. (...) W dyplomacji i w gospodarce regionu to niekwestionowany zawodnik wagi ciężkiej. W lipcu obejmuje rotacyjne przewodnictwo Unii Europejskiej” (Rzeczpospolita, Zadania dla premiera Tuska, 30.04.).
fot. mat. prasowe
Ilość publikacji nt. polskiej prezydencji w UE wg dzienników
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)