Prasa a prezydencja Polski w UE
2012-02-22 00:18
Przeczytaj także: Główny ekonomista Credit Agricole wygrywa ranking cytowań
Media oprócz tego, że krytykowały to zdarzenie podkreślały również optymistyczne przesłanie przemówienia premiera Donalda Tuska. Póki co pojawił się następny problem, mianowicie wstrzymanie przez Moskwę tranzytu ropy naftowej przez Gdańsk i blokada polskich warzyw: „W czwartek do Moskwy leci wiceminister rolnictwa Jarosław Wojtowicz, aby w imieniu prezydencji - czyli całej UE - rozmawiać o zniesieniu przez Rosję nałożonego przed miesiącem embarga na import świeżych warzyw z UE. Ta kwestia kładzie się cieniem na stosunkach Unii z Rosją, ale jeszcze bardziej na relacjach Rosji z Polską, która od lipca przejęła przewodnictwo w UE” (Gazeta Wyborcza, Andrzej Kublik, „Rosyjskie powitanie polskiej prezydencji w UE Embargo i suchy naftoport” , 06.07.).
W sierpniu ukazało się 115 publikacji dotyczących polskiego przewodniczenia Radzie Europy. Media podsumowały pierwszy miesiąc, w którym Polacy sprawowali pieczę nad UE: „Pozytywne pierwsze wrażenie ułatwi działania w kolejnych miesiącach. (...) Na sfinalizowanie czeka umowa stowarzyszeniowa z Ukrainą. Trzeba uzgodnić też tekst deklaracji kończącej wrześniowy szczyt Partnerstwa Wschodniego w Warszawie. (...) Treścią trzeba wypełnić pomysł Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji, który został wprawdzie wpisany w ważne unijne dokumenty, ale nie jest popierany przez wszystkie kraje UE” (Gazeta Wyborcza, Agnieszka Łada, „Dobry start. Czas na konkrety”, 03.08.). W tym miesiącu szeroko komentowane było niewtajemniczenie polskiej prezydencji w plan podjęty przez Niemcy i Francję (12.07.): „- Polska prezydencja została przez przywódców eurostrefy całkowicie zlekceważona. Nie tylko przed spotkaniem, ale i po nim nie powiadomiono nas o tematyce rozmów i rozważanych propozycjach - podkreśla Janusz Szewcak, główny ekonomista SKOK. Tymczasem polska prezydencja, wbrew wyrażanym powszechnie obawom, iż spotkanie przypieczętowało faktyczny rozpad Unii - uznała jego wyniki za pozytywne” (Nasz Dziennik, Małgorzata Goss, „Mniej Unii w Unii”, 18.08.). Jednak najważniejszy okazał się pomysł Polski na wzmocnienie zarządzania gospodarczego w UE, czyli tzw. „sześciopak”, jeden z priorytetów polskiej prezydencji: „Donald Tusk rozmawiał wczoraj na ten temat w Brukseli z szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso i przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Jerzym Buzkiem na pierwszym z cyklu spotkań tej trójki poświęconym nowemu wieloletniemu budżetowi. (...) Zdaniem uczestników wtorkowego spotkania kryzys może paradoksalnie pomóc, bo w obliczu rynkowej paniki politycy czują, że muszą dostarczać pozytywne wiadomości. Polska do końca roku przewodzi UE i – jak to określił premier Tusk – będzie to faza budowania pozytywnie myślącej większości.” (Parkiet, Anna Słojewska, „Polsce zależy ma sześciopaku”, 31.08.) Na koniec Gazeta Wyborcza podsumowała dotychczasowe osiągnięcia polskich polityków na arenie europejskiej. Według dziennika: „Sierpień to okres zwyczajowych wakacji w UE, więc w kalendarzu prezydencji nie było w tym miesiącu żadnych ważnych wydarzeń. Nie znaczy to, że panował zastój. Pełną parą trwały np. prace nad chorwackim traktatem akcesyjnym - umową międzynarodową między państwami UE a w chodzącą do niej Chorwacją” (Gazeta Wyborcza, Jacek Pawlicki, „Chorwacja jedną nogą w Unii”, 31.08.).
Wrzesień, w którym zostało opublikowanych 187 artykułów nawiązujących do prezydencji Polski w Unii, upłynął pod znakiem budżetu i tzw. „sześciopaku”. Aż 11 krajów UE sprzeciwiała się popieranemu przez Polskę unijnemu budżetowi na lata 2014–2020. Dyplomaci prognozowali długie i ciężkie negocjacje. Zdaniem Janusza Lewandowskiego, komisarza UE ds. budżetu: „Polska prezydencja jest świadoma, że nie dokończy tych negocjacji, więc powinna pójść do przodu tyle, ile się da w tej niespokojnej atmosferze. Wielkie oczekiwania wiążemy z Duńczykami, którzy przejmą prezydencję po Polsce w styczniu 2012 r. Na dogadanie się będzie bardzo krótki okres po wyborach prezydenckich we Francji w maju. Kalendarz polityczny nigdy nie będzie nam sprzyjał. W listopadzie szefowie dyplomacji UE zajmą się najważniejszymi dla Polski sprawami - polityką spójności i rolnictwem” (Gazeta Wyborcza, „Budżet Unii w cieniu kryzysu”, 12.09.).
![Pomoc dla Ukrainy. 900 tys. postów w mediach społecznościowych w 6 dni [© pixabay.com] Pomoc dla Ukrainy. 900 tys. postów w mediach społecznościowych w 6 dni](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/pomoc-dla-Ukrainy/Pomoc-dla-Ukrainy-900-tys-postow-w-mediach-spolecznosciowych-w-6-dni-243807-150x100crop.jpg)
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)