Prasa a prezydencja Polski w UE
2012-02-22 00:18
Przeczytaj także: Główny ekonomista Credit Agricole wygrywa ranking cytowań
W Gazecie Wyborczej znalazł się ważny artykuł podsumowujący dotychczasowe osiągnięcia polskiej prezydencji. Według dziennika „jeśli spojrzeć na nasze przewodnictwo w Unii z perspektywy sytuacji w strefie euro i wydarzeń w Grecji czy we Włoszech, to działania Polski znikają w ich cieniu. Sęk w tym, że prezydencja z kraju spoza strefy euro niewiele mogła tu zrobić. (...) biorąc pod uwagę skalę kryzysu i to, że próba opanowania go pochłania niemal całą polityczną siłę Unii, Polska za sterami Unii zrobiła w tej dziedzinie całkiem sporo. Udało się przyjąć tzw. sześciopak. (...) Ostatecznie zredagowany został traktat akcesyjny Chorwacji, który zostanie uroczyście podpisany 9 grudnia w Brukseli. (...) Inne sprawy z kategorii polityka zagraniczna utknęły, choć nie z winy Polski. Zgodę na przyjęcie Rumunii i Bułgarii do strefy Schengen zablokowały jesienią Holandia i Finlandia. (...) Mimo przychylnego stanowiska wobec rozszerzenia Polska nie ma też w zasadzie wpływu na to, czy Serbia dostanie status kraju kandydującego do UE . (...) Polsce udało się np. uratować na dwa najbliższe lata program żywnościowy UE. Chodzi o wart 500 mln euro projekt finansowany głównie z budżetu UE. Polsce udało się skłonić Niemcy, by wycofały się z koalicji blokującej w ramach oszczędności program, który oprócz swej humanitarnej wartości ma także znaczenie ekonomiczne dla polskiej wsi. Polscy rolnicy korzystają z programu od 2004r., sprzedając na jego potrzeby różne produkty żywnościowe, głównie warzywa i owoce. (...) Wszystko też wskazuje na to, że 30 listopada Parlament Europejski oraz Rada UE działająca pod polskim przewodnictwem dojdą do porozumienia w sprawie jednolitego patentu europejskiego. (...) Nasza prezydencja pozostawi po sobie także co najmniej dwa ważne projekty (...) Chodzi o Europejską Fundację na rzecz Demokracji i o konferencję budżetową z udziałem przedstawicieli parlamentów narodowych” (Gazeta Wyborcza, Jacek Pawlicki, „Prezydencja cicha, ale skuteczna”, 29.11.).
Grudzień był wyjątkowym miesiącem, ponieważ oprócz bieżących wydarzeń związanych z polską prezydencją pojawiły się już pierwsze komentarze podsumowujące ten okres. W rezultacie prasa w 148 artykułach odnosiła się do tego tematu. Najważniejsze były dwa wydarzenia: szczyt Unii Europejskiej i podsumowujące ostatnie pół roku wystąpienie Donalda Tuska w Strasburgu. Warto również wspomnieć, że 9 grudnia po 6 latach negocjacji Chorwacja podpisała w Brukseli traktat o przystąpieniu do UE. W ceremonii uczestniczyli prezydent Chorwacji Ivo Josipović i premier tego kraju Jadranka Kosor. W imieniu Unii Europejskiej przemawiali m.in. przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy oraz reprezentujący polską prezydencję premier Donald Tusk.
Dzień wcześniej rozpoczął się kryzysowy szczyt Unii Europejskiej, na którym kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy chcieli przekonać resztę przywódców UE do swych pomysłów na ratowanie strefy euro przed zapaścią. Szansą na ratunek dla Wspólnoty miały być zmiany w unijnym traktacie. W efekcie na tzw. pakt fiskalny zgodziło się 26 państw UE w tym 9 spoza eurolandu. Na zmianę unijnego traktatu nie zgodziła się Wielka Brytania. Dużym sukcesem Polski podczas przewodniczenia Radzie UE było wprowadzenie 13 grudnia tzw. sześciopaku: „Wczoraj wszedł w życie „sześciopak”, zbiór przepisów, które mają pomóc UE w uniknięciu kolejnego kryzysu. - Będę od pierwszego dnia wykorzystywać nowe uprawnienia - zapowiedział Olli Rehn, komisarz ds. walutowych i gospodarczych. „Sześciopak” to sześć aktów prawnych, które Komisja Europejska zgłosiła jesienią 2010 r., a polska prezydencja sfinalizowała negocjacje między krajami UE, a Parlamentem Europejskim. Nowe przepisy nakazują Brukseli położenie większego nacisku na limit 60 proc. PKB długu publicznego, którego przekroczenie będzie powodować obejmowanie krajów UE procedurą nadmiernego deficytu. Nadwyżka długu ponad dopuszczalne 60 proc. PKB docelowo powinna być zbijana w tempie 5 proc. rocznie, choć te zasady zaczną w pełni obowiązywać po trzyletnim okresie przejściowym” (Gazeta Wyborcza, „Mamy sześciopak i nie zawahamy się go użyć...”, 14.12.).
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)