MMS-owy wirus
2005-03-08 12:44
Zidentyfikowano pierwszego wirusa, który po zainfekowaniu telefonu komórkowego rozsyła się jako załącznik do wiadomości MMS.
Przeczytaj także: E-bezpieczeństwo w TP SA
Wirus ochrzczony przez specjalistów od zabezpieczeń telefonów komórkowych z firmy SimWorks nazwą „CommWarrior” atakuje aparaty pracujące pod kontrolą systemu Symbian. W odróżnieniu od wcześniejszy programów tego typu, CommWarrior do rozprzestrzeniania się wykorzystuje nie tylko transmisję Bluetooth, ale też wiadomości MMS.„To znaczący postęp – do tej pory wirusy dla telefonów wykorzystywały do rozsyłania się moduł Bluetooth o zasięgu zaledwie 10 metrów od zainfekowanego urządzenia. Wirusy korzystające z MMS-ów, takie jak CommWarrior, mają znacznie większy potencjał by rozprzestrzenić się na skalę globalną” – powiedział Aaron Davidson, dyrektor SimWorks.
CommWarrior skanuje książkę adresową i co pewien czas wysyła MMS-a z własną kopią do losowo wybranej osoby. W MMS-ie pojawia się też jedna z predefiniowanych wiadomości, które mają za zadanie nakłonić użytkownika do otwarcia załączonego pliku. Infekcja naraża posiadacza telefonu na duże koszty – zanim zorientuje się w sytuacji, może wysłać setki MMS-ów. Pocieszający jest fakt, że wirusa można stosunkowo łatwo zablokować. Wystarczy, że operatorzy sieci komórkowych zastosują odpowiednie filtrowanie wiadomości.
oprac. : 4Press