Polska: wydarzenia tygodnia 17/2012
2012-04-29 15:00
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 16/2012
- W Warszawie odbyło się forum Gospodarcze Polska-Europa Środkowa-Chiny, zorganizowane z okazji wizyty w Polsce premiera Chin Wen Jiabao. Głównymi tematami dyskusji podczas tego spotkania była nowa chińska strategia dla Europy Środkowej, chińskie inwestycje o zasięgu globalnym, rola Chin w światowej gospodarce oraz perspektywy współpracy firm.
- -Według Moody's Investors Service, polska gospodarka w dalszym ciągu ma szansę na utrzymanie dotychczasowej dynamiki wzrostu PKB, mimo rosnącego ryzyka recesji w większych krajach Europy Zachodniej. Agencja w swojej ocenie podkreśla, że w naszym kraju wzrost gospodarczy był od 2008 roku zdecydowanie wyższy niż w krajach sąsiadujących (warto tu dodać, że Polska była jedynym członkiem UE, który miał pozytywny wzrost PKB w 2009 r.).
- Według prestiżowego "The Economist" w ciągu ostatnich 4 lat polski rząd praktycznie nie zrealizował zapowiadanego programu odbiurokratyzowania państwa, a teraz wygląda na to, że na taki program może być za późno. Taką tezę opiera na tym, że obecnie bezrobocie jest na najwyższym poziomie od pięciu lat, więc rząd będzie bardzo niechętnie podchodził do redukcji zatrudnienia. W administracji państwowej jest zbyt wielu, bardzo dobrze opłacanych urzędników blokujących jakiekolwiek zmiany (w ciągu ostatnich 4 lat liczba urzędników wzrosła o 150 tys. czyli ok. 13,8 proc.). Nie udało się też uprościć prawa gospodarczego i przyspieszyć procedur prawnych.
- Firmy posiadają w bankach ponad 200 miliardów złotych. Według prognoz w 2012 roku wynik finansowy netto przedsiębiorstw przekroczy 110 mld zł (wzrost o 10 proc. r/r). W ocenach analityków wysoki poziom bankowych depozytów był sensowny w okresie pierwszej fazy kryzysu (2007-8), jednak obecnie nie jest to korzystne dla rozwoju gospodarki. Wydaje się, że obecna sytuacja jest skutkiem aktualnej fazy kryzysu zadłużeniowego w strefie euro i w dalszym ciągu dużej niepewności co do przyszłości europejskiej waluty, a nawet co do przyszłości całej Wspólnoty.
- Agencja ratingowa Moody's utrzymała rating Polski na poziomie A2 ze stabilną perspektywą. Zapowiedziała też, że nie będzie on zagrożony nawet w wypadku pewnych opóźnień w realizacji programu rządowego konsolidacji finansów publicznych. Natomiast Fitch podtrzymał długoterminowy rating polskiego długu w walucie zagranicznej na poziomie "A minus", ze stabilną perspektywą ratingu. Prognozuje też, że Polska w 2012 r. obniży deficyt sektora finansów publicznych do 3,5 proc. PKB. Podtrzymał też prognozy wzrostu PKB w 2012 r. w Polsce na poziomie 2,8 proc.r/r.
- Najnowszy raport NBP prognozuje, że na nowe inwestycje w 2012 roku zdecyduje się 38,3 proc., jednak zwraca się w nim uwagę na to, że już w II połowie roku nastąpi spowolnienie inwestycji publicznych, które były związane z Euro 2012.
- Po korzystnym dla polskiej gospodarki 2011 roku, kiedy PKB w kolejnych kwartałach wzrastało o: 4,5 proc., 4,3 proc., 4,2 proc. i 4,3 proc., przewidywano na 2012 rok wzrost naszej gospodarki na poziomie 2,5 proc. Nadchodzą jednak sygnały, że po względnie dobrym I kwartale analitycy podniosą prognozy dla Polski. Jeśli jednak przeanalizować sytuację w produkcji przemysłowej w ostatnich miesiącach to widać, że spada aktywność w polskiej gospodarce, a mam tu na myśli tak produkcję przemysłową, jak i budownictwo. Równocześnie spadła inflacja, co jest pozytywne.
- Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2011 roku wyniósł ok.78 mld zł (co stanowi 5,1 proc. PKB, podczas gdy w 2010 był on na poziomie 7,8 proc. w 2010 r.). Zadłużenie sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2011 roku wyniosło ok. 859 mld zł. Wg GUS stopa bezrobocia w marcu wyniosła 13,3 proc. wobec 13,5 proc. w lutym. W marcu sprzedaż detaliczna w marcu zwiększyła się o 10,7 proc. r/r, podczas gdy w lutym wzrost wyniósł 13,7 proc. r/r.
- Według resortu rolnictwa straty w uprawach ozimych z powodu wymarznięcia mogą przekroczyć 3 mld zł. Jednak w opinii min. Sawickiego nie będzie to miało znaczącego wpływu na ceny rynkowe i koszty zakupu żywności.
- Jedynie ok. 20 proc. przedsięwzięć przygotowywanych w ostatnich latach w Polsce w formule partnerstwa publiczno-prywatnego zakończyło się podpisaniem umów. W ciągu ostatnich 10 lat w Wielkiej Brytanii 51 proc wszystkich inwestycji zrobiono w ramach PPP, a w Polsce tylko 1,7 proc.
- W siedmiu z 17 resortów średnia płaca wynosi ok.7 tys. zł. W urzędach wojewódzkich średnio ok. 4.200 zł, Zatrudnienie w administracji rządowej zmniejszono zatrudnienie o 4,3 proc. r/r, a , w urzędach wojewódzkich nastąpił wzrost zatrudnienia 0,3 proc.
- Pięć polskich firm: PGNiG, PGE, Tauron, KGHM i Enea - podpisało list intencyjny w sprawie wspólnych poszukiwań gazu łupkowego. Uzgodniono, że formalna umowa między spółkami ma być podpisana do końca czerwca. Nie jest wykluczone, że w tym celu zostanie powołana wspólna firma. Ministerstwo Środowiska wydało już ponad 100 koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego w Polsce, a w tej grupie są też: Exxon Mobil, Chevron, Marathon, ConocoPhillips, Talisman Energy, PGNiG, Lotos i Orlen Upstream.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
POLSKA GOSPODARKA czyli GDZIE JESTEŚMY DZIŚ?
W ocenach tak stanu polskiej gospodarki, a przede wszystkim jej najbliższych perspektyw powinniśmy zachować niezbędną ostrożność. Wszelkie rozważania na temat jej przyszłości są obarczone ryzykiem wynikającym z obecnie bardzo trudnego okresu w unijnej gospodarce. Dlatego zabierając głos na ten temat powinniśmy opierać się przede wszystkim na zestawie wskaźników opisujących naszą ekonomię w ostatnim okresie, ale też posiłkując się opiniami i prognozami z wiarygodnych źródeł...
1. Na tle krajów unijnych, a także w gronie krajów OECD polska gospodarka w ostatnich latach jest wysoko oceniana, bo skumulowany wzrost PKB Polski w ciągu tych czterech lat wyniósł prawie 16 proc.(druga w tej klasyfikacji Słowacja miała wynik na poziomie tylko 8 proc.). Po 2011 roku, kiedy PKB w kolejnych kwartałach wzrastało o: 4,5 proc., 4,3 proc., 4,2 proc. i 4,3 proc. (biorąc pod uwagę kryzys zadłużeniowy w strefie euro) prognozowano na 2012 rok wzrost naszej gospodarki na poziomie tylko 2,5 proc. Po niezłym I kwartale tego roku nadchodzą jednak sygnały, że analitycy zamierzają podnieść prognozy wzrostu PKB dla Polski. Jednak poważną niewiadomą jest to, w jakim kierunku rozwinie się kryzys zadłużeniowy w strefie euro...
2. W ostatnich czterech latach w Polsce powstało 880 tys. nowych miejsc pracy (na drugim miejscu Niemcy z wynikiem dwa razy gorszym). Jednak wg GUS stopa bezrobocia w marcu wyniosła 13,3 proc. wobec 13,5 proc. w lutym. W marcu sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 10,7 proc. r/r, podczas gdy w lutym wzrost wyniósł 13,7 proc. r/r. Biorąc pod uwagę kolejność zapowiedzianych reform nie przewiduje się, by rząd podjął się racjonalizacji zatrudnienia przynajmniej w administracji, w której liczba urzędników wzrosła o 150 tys. urzędników...
3. NBP w ostatnim raporcie prognozuje, że na nowe inwestycje w 2012 roku zdecyduje się 38,3 proc., jednak zwraca się w nim uwagę na to, że już w II połowie roku nastąpi spowolnienie inwestycji publicznych, które były związane z Euro 2012. Pewnym rozwiązaniem mogłoby być uruchomienie zasobów polskich firm, które posiadają w bankach ponad 200 miliardów złotych, a według prognoz w 2012 roku wynik finansowy netto przedsiębiorstw przekroczy 110 mld zł (wzrost o 10 proc. r/r). W ocenach analityków wysoki poziom bankowych depozytów był sensowny w okresie pierwszej fazy kryzysu (2007-8), jednak obecnie nie jest to korzystne dla rozwoju gospodarki. Czy firmy zechcą je uruchomić w tak niepewnej jak dziś sytuacji?...
4. Pewne nadzieje stwarzają ostatnie wypowiedzi min. Rostowskiego (jak zawsze optymistycznego w swoich prognozach), który komentując ostatnio ogłoszone przez unijny urząd statystyczny Eurostat wskaźniki gospodarcze dot. Polski powiedział, że:
- deficyt sektora finansów publicznych w 2011 r. był na poziomie 5,1 proc. PKB (był on więc o ponad 7 mld zł niższy niż przewidywany wcześniej). Stało się tak mimo, że dochody były niższe od planów o 1,4 pkt proc. PKB. Stało się tak w wyniku niższych niż zaplanowano wydatków (o 1,9 pkt proc. PKB).
- relacja długu publicznego do PKB nie tylko nie przekroczy progu 55 proc. PKB, a nawet w nadchodzących latach będzie spadać. Już w 2013 r. (przy korzystnych warunkach) relacja długu do PKB liczonego wg terminologii polskiej będzie poniżej progu 50 proc. Według terminologii unijnej poziom długu będzie nieco wyższy i będzie spadać wynosząc odpowiednio w latach 2012-2015: 53,5 proc., 52,5 proc., 50,6 proc., 49,7 proc.
- przewidywany jest w tym roku wzrost gospodarczy na poziomie 2,5 proc., w przyszłym roku ma wynieść 2,9 proc., w 2014 r. 3,2 proc., a w 2015 r. 3,8 proc.
W 2012 r. deficyt sektora finansów publicznych spadnie do 2,9 proc., w 2013 r. do 2,2 proc. PKB, na koniec 2014 r. spadnie do 1,6 proc. PKB, a w 2015 r. obniży się do 0,9 proc.
To, co powiedział min. Rostowski brzmi bardzo dobrze, ale czy dalej będzie nam szło tak dobrze jak w ostatnich (kryzysowych) latach?
Te zapowiedzi rządowe uwiarygadniają ostatnie wypowiedzi agencji ratingowych i tak według agencji:
- Moody's Investors Service polska gospodarka w dalszym ciągu ma szansę na utrzymanie dotychczas dodatniej dynamiki wzrostowej PKB, mimo rosnącego ryzyka recesji w większych krajach Europy Zachodniej. Utrzymała ona rating Polski na poziomie A2 ze stabilną perspektywą. Zapowiedziała też, że nie będzie on zagrożony nawet w wypadku pewnych opóźnień w realizacji programu rządowego konsolidacji finansów publicznych.
- Fitch podtrzymała długoterminowy rating polskiego długu w walucie zagranicznej na poziomie "A minus", ze stabilną perspektywą ratingu). Jej zdaniem Polska w 2012 r. obniży deficyt sektora finansów publicznych do 3,5 proc. PKB i będzie miała wzrost PKB na poziomie 2,8 proc. r/r.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)