Internet po śmierci Papieża
2005-04-04 13:57
2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21:37 zakończyła się epoka. Odszedł Człowiek, który na trwałe zapisał się w dziejach świata, zmieniając go poprzez budowanie Cywilizacji Miłości opartej na przesłaniu Cieśli z Nazaretu sprzed 2 tysięcy lat. Zmarł Papież-Polak, Jan Paweł II. Cała Polska i cały świat okryły się żałobą.
Przeczytaj także: Polacy o papieżach
Od początku swojego pontyfikatu wywierał niezwykły wpływ na tych z którymi się spotykał, których nauczał, których błogosławił, którym przekazywał Ewangelię o Bożej Miłości. Pociągał ze sobą starych i młodych, koronowane głowy, prezydentów i zwykłych ubogich ludzi, bogobojnych zakonników i pospolitych przestępców. Miał wpływ na życie również tych, którzy nie należeli do prowadzonego przez niego Kościoła, na tych którzy nawet nie wierzyli w Boga.W żałobie po jego odejściu pozostają duchowni, politycy, naukowcy, artyści, ludzie wszystkich zawodów i profesji, młodzież i dzieci. Internet stał się jednym ze sposobów okazywania tego smutku. Już kilka minut po ogłoszeniu informacji o śmierci Papieża największe polskie portale uruchomiły specjalne serwisy poświęcone Jego pamięci i zmieniły swój wystrój na żałobny. Podobnie zrobiły niektóre organizacje i partie polityczne.
Wiele partii opublikowało na swoich stronach słowa krótkiej modlitwy lub cytaty z wypowiedzi papieża, a także czarno-białe zdjęcie Jana Pawła II. "Są chwile, gdy brakuje słów, by oddać odczuwanie wielkich przeżyć. Odejście Jana Pawła II porusza wszystkich ludzi wrażliwych. Każde słowo może być banalne. W czasach nieczułych na wielkie wartości, gołosłownych w deklaracjach moralnych, zobojętnianych na człowieka, na równość ludzi i sprawiedliwość, na godność ludzkiej jedności - Jan Paweł II- Papież z Polski był i pozostanie tym, który potrafił pobudzać nadzieję i wiarę, który z ekumenizmu uczynił praktykę codzienną" – brzmi fragment oświadczenia opublikowanego na stronie internetowej SLD.
"Dzisiaj i w najbliższych dniach przeżywać będziemy rozstanie z Ojcem Świętym. Wzniesiemy oczy może pełne łez spoglądając w górę tak jak już tyle razy patrzyliśmy na odlatujący z nim samolot, gdy z Polski wracał do Watykanu. Dzisiaj polski Papież, śladami Świętego Piotra i jego następców poszedł na spotkanie z Jezusem. My zastańmy szczerymi świadkami wdzięczni za życie i ofiarę Jana Pawła II". - czytamy na stronie Samooborony.
"W naszej pamięci zachowamy Jana Pawła II - pierwszego papieża, nawiedzającego synagogę i meczet, ale także – niestrudzonego poszukiwacza nowych pól pojednania i wspólnej rozmowy. Zapamiętamy także słowa i czyny Papieża - Polaka, które miały dobry wpływ na losy naszego kraju, Europy i świata. Naszą wdzięczność jesteśmy winni Janowi Pawłowi II za nawoływanie do szanowania praw człowieka, jego godności, wolności i równości." - napisali przedstawiciele SDPL.
"We wdzięcznej pamięci i w naszych działaniach zachowujemy przesłania, wskazania i nauki Jana Pawła II. Niech Jego dziedzictwo mądrości, dialogu, pokoju i nadziei pozwoli światu być lepszym i sprawiedliwszym". - piszą przedstawiciele PSL.
"Słowa nie są w stanie wyrazić żalu, który czujemy. Odszedł Wielki Papież, Wielki Polak, Wielki Człowiek." - czytamy na stronie PO
LPR i PiS zastąpiły swoje serwisy epitafiami na cześć papieża.
Wyrazy pamięci można przeczytać także na stronach KPRM i Prezydenta RP.
Związek Harcerstwa Polskiego przygotował specjalny serwis poświęcony Papieżowi. Można w nim przeczytać między innymi rozkaz ogłaszający żałobę w ZHP. Kondolencje, wyrazy współczucia i zapewnienia o pamięci znajdują się na stronach wielu organizacji a nawet firm komercyjnych.
Między innymi za pomocą Internetu na ręce polskiego Episkopatu przekazują kondolencje przedstawiciele innych kościołów i religii, płyną też maile od osób prywatnych.
Najbardziej wzruszające są jednak komentarze użytkowników internetu:
"Nie ma takich słów, które mogłyby wyrazić jak wielki był Jan Paweł II - jak wielki jest bo już na zawsze pozostanie w naszej pamięci... Tylko jedno słowo "dziękuję"..."
"Odszedł najwspanialszy człowiek na świecie i to w dodatku nasz rodak, chciał abyśmy się radowali, a ja nie potrafię powstrzymać łez :((( Nigdy go na żywo nie widziałam, ale zawsze go kochałam i pozostanie w moim sercu na zawsze."
"Mój kolega z czasów liceum napisał na swoim GG - Są takie chwile, kiedy nawet mężczyzna płacze. I ma racje. Cholera. Jest w niebie, ale już teraz czuć jego brak..."
"Razem z moimi rodakami żale o stratę wielkiego syna Polski. Był on wielkim wzorem dla wszystkich Polaków. Rozmawiałem dzisiaj z bratem Katolikiem, i ten mi powiedział że Jan Paweł nie mógł tak łatwo umrzeć bo za wielkie będzie przyjęcie w niebie i Aniołowie nie są jeszcze gotowi na takiego wielkiego jak Jana Pawła II. Zgadzam się. Dzisiaj wielki smutek na ziemi, ale również wielkie przyjęcie w niebie dla wielkiego syna Boga. Pokój z naszym bratem."
"Był wspaniałym człowiekiem, i będzie nadal w naszych sercach. nigdy Ojca św. nie zapomnimy. Był jedyny w swym rodzaju, drugiego takiego Papieża nie będzie. Smutek i przygnębienie czuje wiele z nas, a jak powiadał Papież Jan Paweł II "Nie lękajcie się..."" - to tylko kilka z komentarzy jakie pojawiły się na serwisie Kosciol.pl
Jan Paweł II nie bał się Internetu. Sam z wyraźną radością skorzystał z niego wysyłając w ten sposób w 2001 roku adhortację apostolską "Ecclesia in Oceania". Mówił też "Nie lękajmy się zatem 'wypłynąć na głębię' wielkiego oceanu informatyki". I choć dostrzegał zagrożenia płynące z nowych możliwości, wskazywał ze świadome korzystanie z tego medium przynosi wiele korzyści. Pod warunkiem, że robimy to aby "zwiększyć miłość Boga i bliźniego". Jan Paweł II zawsze chciał by środki masowego przekazu w tym Internet "wspierały kulturę dialogu, uczestnictwa, solidarności i pojednania", by działały na rzecz pokoju i braterstwa, przełamywania barier. Nie dziwi więc, że po jego śmierci właśnie w globalnej sieci pojawiło się morze łez i bólu.
Przeczytaj także:
Benedykt XVI w Polsce
oprac. : Joanna Gacka / eGospodarka.pl