Tajemnica konklawe pilnie strzeżona
2005-04-18 11:13
W trakcie rozpoczynającego się dzisiaj w Watykanie konklawe, zgromadzeni w Kaplicy Sykstyńskiej kardynałowie nie będą się mogli porozumiewać ze światem zewnętrznym, m.in. za pomocą telefonów komórkowych. I choć zobowiązuje ich do tego przysięga składana na rozpoczęcie zgromadzenia, dodatkowym stróżem nad "niepokornymi" będzie specjalny system zakłócający rozmowy z przenośnych telefonów.
Przeczytaj także: Internet po śmierci Papieża
Rzecznik Watykanu, Joaquin Navarro-Valls zapowiedział na konferencji prasowej, że po wyborze nowego papieża, "niewierni" dziennikarze będą mogli wejść do Kaplicy i przekonać się, że ich "komórki" milczą.W Konstytucji Apostolskiej z 1996r. Jan Paweł II podkreślał konieczność zachowania w tajemnicy przebiegu wyborów nowego papieża, zwracając szczególną uwagę na zastosowanie sprzętu audiowizualnego, umożliwiającego nagrywanie lub transmitowanie przebiegu konklawe. I choć wówczas Papież nie przewidział tak gwałtownego rozwoju telefonii komórkowej, personel Watykanu pozostaje wierny jego zaleceniom.
Przeczytaj także:
Benedykt XVI w Polsce
oprac. : 4Press