Polska: wydarzenia tygodnia 38/2012

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 37/2012

• W opinii przewodniczącego Rady Gospodarczej przy premierze Jana Krzysztofa Bieleckiego w przyszłym roku polska gospodarka może rozwijać się w tempie 2 proc. , a nawet 3 proc.pod warunkiem, że gospodarka Niemiec będzie rosnąć w tempie 1 proc. Uważa on też, że strefa euro ma szansę uniknąć recesji w przyszłym roku.
• L. Miller przekonuje do opodatkowania transakcji finansowych. Jego zdaniem może to pozwolić na dodatkowe wpływy do budżetu w wysokości 34 miliardów złotych.
• Polska nie wyklucza stowarzyszenia z europejskim nadzorem bankowym, jeśli w wyniku negocjacji prawa państw spoza eurolandu będą wzmocnione. Według min. Rostowskiego obecna propozycja nadzoru bankowego zaproponowana przez Komisję Europejska 12 września "jest nie do przyjęcia, bo zakłada zupełną nierówność praw i obowiązków".
• Według Ministerstwa Gospodarki produkcja przemysłowa we wrześniu 2012 roku spadnie o 2 proc. r/r (w sierpniu mieliśmy wzrost o 0,5 proc.).
• Inflacja bazowa, po wyłączeniu cen żywności i energii, wyniosła w sierpniu tego roku 2,1 proc. r/r wobec 2,3 proc. w lipcu. Inflacja bazowa, po wyłączeniu cen administrowanych, wyniosła w ujęciu rocznym w sierpniu 3,4 proc. wobec 3,5 proc. w lipcu. Przedstawiciele banków ankietowani przez TNS Polska i Związek Banków Polskich przewidują, że inflacja na koniec 2012 roku wyniesie 4,41 proc. r/r.
• Według ekspertów Centrum Analiz Społeczno - Ekonomicznych uruchomienie wydobycia gazu łupkowego może zwiększyć wpływy do budżetu państwa nawet o 90 miliardów złotych do 2025 roku. Ta prognoza mówi też, że inwestycje i wydobycie mają szansę zwiększyć roczny wzrost PKB o pół punktu procentowego i pozwolą na zwiększenie miejsc pracy dadzą pół miliona.
• Według GUS produkcja przemysłowa w sierpniu wzrosła o 0,5 proc. r/r (w lipcu wyniosła 5,2 proc.), przeciętne wynagrodzenie brutto w sierpniu wyniosło 3686,45 zł (wzrost o 2,7 proc. r/r), ale spadło o 0,4 proc.m/m, co przy sierpniowej inflacji na poziomie 3,8 proc.oznacza że wynagrodzenia Polaków realnie obniżyło się.
• Dobra koniunktura dla przemysłu węglowego.Trzy największe śląskie spółki w 2013 roku zamierzają przyjąć do pracy 6,5-7 tys. nowych pracowników. To w dużym stopniu uzupełnienie spadku zatrudnienia z powodu odejść na emeryturę. Kompania Węglowa (zatrudnia ok. 60 tys. pracowników) do połowy roku przyjęła już ok. 3 tys. nowych pracowników. Do końca roku przyjmie jeszcze ok. 2 tys. Jastrzębska Spółka Węglowa w przyszłym roku przyjmie ok. 800-1000 nowych pracowników. Katowicki Holding Węglowy zamierza w przyszłym roku zatrudnić 700 - 1000 pracowników. Śląskie górnictwo bezpośrednio i pośrednio daje pracę dla ok. 0,5 mln osób.
• Niż demograficzny spowoduje w ciągu najbliższych 2 lat likwidację liczby stanowisk pracy dla nauczycieli (zwolnienia dotyczą 7,5 tys. osób). Także planowana jest likwidacja ok. 5 tys. szkół (w tym 4 tys. to szkoły podstawowe). Z nowym rokiem szkolnym zaprzestało nauczania w 1,5 tys. placówek. Łącznie w ciągu ostatnich sześciu lat samorządy zamknęły już ponad 4,7 tys. szkół.
• Narodowy Fundusz Zdrowia ma już 690 mln zł deficytu. To skutek spadku wpływów ze składki zdrowotnej i pogarszającej się sytuacji na rynku pracy.Zarobki rosną znacznie wolniej, a zatrudnienie nie wzrasta, więc zmniejszają się wpływy ze składki zdrowotnej.W rezultacie szpitale w niektórych województwach mają problemy z płatnościami.
• Narodowy Fundusz Zdrowia ma już 690 mln zł deficytu. To skutek spadku wpływów ze składki zdrowotnej i pogarszającej się sytuacji na rynku pracy.Zarobki rosną znacznie wolniej, a zatrudnienie nie wzrasta, więc zmniejszają się wpływy ze składki zdrowotnej.W rezultacie szpitale w niektórych województwach maja problemy z płatnościami.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

W sprawie możliwych skutków gospodarczych uruchomienia wydobycia gazu łupkowego w Polsce, pojawiły się pierwsze poważne analizy. Według ekspertów Centrum Analiz Społeczno - Ekonomicznych uruchomienie Wydobycia gazu łupkowego może do 2025 roku zwiększyć wpływy do budżetu państwa nawet o 90 miliardów złotych. Ta prognoza mówi też, że inwestycje i wydobycie mają szansę zwiększyć roczny wzrost PKB o pół punktu procentowego i pozwolą na zwiększenie miejsc pracy o pół miliona...

Jest prawdą, ze skutki gospodarcze po uruchomieniu eksploatacji złóż gazu łupkowego, jakie mają miejsce w Stanach Zjednoczonych rozbudziły nowe nadzieje dla gospodarki Europy i Polski. Trudno jednak jeszcze dziś powiedzieć, że i w naszym kraju przygoda gospodarcza z gazem łupkowym zakończy się podobnym sukcesem. Obecnie trwają próbne odwierty, które mają na celu potwierdzenie prognoz co do obecności gazu w ilości uzasadniającej uruchomienie wydobycia i spełnienie przy tym wymagań co do opłacalności całego, bardzo kosztownego przedsięwzięcia.

Umiarkowanie optymistyczne informacje w sprawie gazu łupkowego nadeszły też z Unii Europejskiej. Pozytywny raport dla zwolenników gazu łupkowego został przyjęty w komisji Parlamentu Europejskiego do spraw energii i przemysłu. Ostrożność zaleca wynik głosowania w Komisji, bowiem raport zaakceptowano niewielką większością głosów co oznacza, że wynik głosowania na sesji plenarnej nie jest jeszcze przesądzony. Autorką raportu jest grecka europosłanka Niki Tzavela.

W przeprowadzonej dyskusji podkreślano istotne znaczenie gazu łupkowego dla europejskiej gospodarki oraz szansę na podniesienie na wyższy poziom bezpieczeństwa energetycznego i na zróżnicowanie źródeł energii. Nie kwestionowano tezy, że jest to duża okazja dla Europy, bo może zmienić gospodarkę, historię i życie ludzi. Jednak z drugiej strony w dyskusji pojawiły się też znane zastrzeżenia, które opierają się na opiniach ekspertów akcentujących realne zagrożenia amerykańskiej technologii dla warunków życia.

Nowa szansa zmniejszająca zasygnalizowane wyżej zagrożenia nadeszła z ... Polski. Pojawiła się obiecująca informacja, że zespół naukowców z Wojskowej Akademii Technicznej opatentował nowatorską technologię wydobycia gazu łupkowego. Idea polega na zastąpieniu wody z chemikaliami (w technologii szczelinowania hydraulicznego) dwutlenkiem węgla. Dzięki temu pomysłowi gaz z łupków byłby tani i czysty.

Nie wiadomo jeszcze jakim wynikiem zakończy się ta sprawa w Parlamencie Europejskim. Polska jednak jest zainteresowana tym, by finalnie nie powstał dokument zaostrzający przepisy środowiskowe.Raport ma być głosowany przez cały Parlament Europejski jeszcze w tym roku.

Autor Jerzy NOWOTARSKI