Tydzień 16/2005 (18-24.04.2005)
2005-04-24 23:57
Przeczytaj także: Tydzień 15/2005 (11-17.04.2005)
-
członek RPP Mirosław Pietrewicz przewiduje, że w trakcie marcowego posiedzenia rady stopy zostaną obniżone o 50 pkt. bazowych. Jego zdaniem wynika to ze spadku tempa wzrostu gospodarczego i szybko malejącej inflacji. Obecnie w Polsce stopa procentowa jest na poziomie 6% (tylko Węgry mają stopę procentową wyższą (7,75%).
-
MSP przygotowuje zmiany w koncepcji prywatyzacji sektora energetycznego. Już obecnie elektrownie mogą przejmować kopalnie (przykładem jest Południowy Koncern Energetyczny), a po planowanych zmianach elektrownie będą mogły stać się właścicielami zakładów energetycznych. Gdy patrzy się na drogę jaką przeszła polska energetyka w ciągu ostatnich 15 lat to łza się w oku kręci... Teraz będzie się to nazywało konsolidacją sektora energetycznego. Największe szanse w tej dziedzinie po wprowadzeniu planowanych zmian ma BOT Górnictwo i Energetyka oraz Południowy Koncern Energetyczny.
-
W trzecim kwartale bezrobocie w Polsce było na poziomie ok. 18,7%. Potem wzrastało osiągając w szczytowym okresie nawet 19,5%. Teraz spada i po pierwszych 2 miesiącach roku wyniosło ono 19,4%. W marcu było na poziomie 19,2%, a w kwietniu spadnie poniżej 19%.
-
W Polsce jest już 26 marketów OBI. W świecie jest ich 500. Sieć ta miała ubiegłoroczne obroty na poziomie 6,2 mld euro.
-
Krajowa Spółka Cukrowa otrzymała dofinansowanie w postaci 65% akcji Kopeksu od Państwa. Teraz zamierza je sprzedać, by sfinansować swoje plany modernizacyjne.
-
Nawą sytuację tworzy orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie czynszów w domach prywatnych. Podobnie jak niedawno zrobił to Europejski Trybunal Sprawiedliwości także teraz TK zakwestionował ustawę o ochronie lokatorów, która ogranicza prawo właścicieli nieruchomości do podwyżki czynszów.
-
Operator sieci Idea zmienia dotychczasową nazwę (rebranding). Będzie nią teraz nazwa Orange. Marka ta należy do France Telecom. Za tę zamianę nazwy polski operator Centertel bedzie płacił 1,6% od obrotów. Orange to drugi w Europie operator telefonii komórkowej z rocznymi obrotami na poziomie 20 mld euro, ma udziały w 18 sieciach i obsługuje 54 mln klientów.
-
Powoli, lecz systematyczne rosną napływające do Polski bezpośrednie inwestycje zagraniczne (BIZ). W ostatnich latach wyniosły one: w roku 2002-6.064 mld USD, w roku 2003-6,2 mld USD, a w roku 2004-7,86 mld USD. Ubiegłoroczne inwestycje zagraniczne (BIZ) to najlepszy wynik w ciągu ostatnich 3 lat. Inwestycje te dają obecnie 15 tys. nowych miejsc pracy.
-
Mittal Steel parafował warunki zakupu Huty Częstochowa. Problemy ma on tylko z uzgodnieniem pakietu socjalnego, ale nie jest to problemem, który uniemożliwiłby przejęcie kontroli nad hutą.
- Odżyła koncepcja współpracy norwesko-polskiej w sektorze gazowym po spotkaniu premierów Polski i Norwegii.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
STAROŻYTNA GRECJA, CZYLI ŻE ZAWSZE BĘDZIE JAKIEŚ JUTRO
Nigdy nie ukrywałem swoich fascynacji starożytnością, a szczególnie starożytną Grecją. Od dawna podziwiam to, co Grecy dali Europie oraz nam, Europejczykom. Uważałem za celowe powiedzieć właśnie to we wstępie do dzisiejszego komentarza, bo warto, byśmy częściej korzystali z ich filozofii, z tego, co dziś nazywać można mądrością życiową, która w większości bazuje na greckiej myśli.
Żyjemy szybko i chcemy żyć jak najlepiej. Nie zawsze troszczymy się o to, co będzie jutro i mówiąc to nie myślę tylko o jutrze naszych dzieci i wnuków, myślę o tym bliższym jutrze, myślę o naszym jutrze. To możesz uznać za oczywiste, a nawet trywialne gdy powiem teraz, że jakieś jutro zawsze będzie czy tego chcesz, czy nie i to niezależnie od tego, czy o nie troszczysz się i czy uwzględniasz to w swoich dzisiejszych decyzjach i działaniach.
Kilka miesięcy temu byłem zaproszony na wystawne przyjęcie. Byłem zaskoczony, a nawet przyznam onieśmielony jego stylem. Było ono przygotowane w starym, sarmackim stylu, zgodnie z niechlubnym polskim powiedzeniem "zastaw się,a postaw się". Gospodarze -ludzie sukcesu zachowywali się tak, jakby sukces miał trwać wiecznie. Od tego spotkania upłynęło niewiele czasu, tylko pół roku i dziś sytuacja jest zupełnie inna. Gospodarz tamtego spotkania może mówić o swego rodzaju szczęściu, że w chwili sukcesu uczynił swoją żonę jedyną właścicielką całego rodzinnego majątku i wprowadził rozdzielność majątkową, co dziś znacznie utrudnia pracę komornikowi. Niestety pecha mieli ci, którym jest on dziś winien sporo pieniędzy...
Wiele lat temu poznałem niezwykle proste w swojej formie rady Greków, że zacytuję tu choćby Pitagorasa (przyzwyczajaj się do życia prostego, nie wystawnego) czy Sokratesa (marni ludzie żyją, aby jeść i pić, zacni zaś jedzą i piją, aby żyć). Te rady i wiele innych sprowadzają się do sztuki życia i przeżycia. Kiedyś, gdy byłem młody nie rozumiałem ich, teraz gdy znam życia smak wydaje mi się, że potrafię czytać między wierszami tych syntetycznych rad greckich mistrzów.
Nie chcę cię zanudzać mój czytelniku, lecz zastanów się nad tym, co moi mędrcy mieli na myśli już bardzo dawno temu mówiąc:
- żyjąc teraźniejszością, nie zapominaj o przyszłości,
- stwarzaj sobie bez przerwy warunki dla bezpiecznej przyszłości,
- wierz w wygraną, lecz bądź jednak przygotowany na kłopoty, a nawet porażki w przyszłości.
Od siebie zaś dodam:
- pamiętaj! Będąc człowiekiem dnia dzisiejszego bądź człowiekiem jutra, bo zawsze będzie jakieś jutro.
W tym miejscu przytłoczony autorytetem greckich mędrców może zapytasz: cóż mi pozostaje robić? Radzę ci byś nie zapominał, że życie udane, to przede wszystkim trudna sztuka dokonywania mądrych i perspektywicznych wyborów...
A teraz powróćmy do naszych baranów.
W opinii Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN w I połowie roku tempo wsrostu gospodarczego spadnie poniżej 3%. Wyraża on jednak nadzieję, że w II półroczu wzrośnie do 4,4%, a siłą napędową gospodarki będą inwestycje. Eksperci INE PAN są zdania, że wzrost gospodarczy jest dziś zbyt słaby, by można było mieć nadzieję na znaczny spadek bezrobocia, dlatego pod koniec roku przewidują go na poziomie 18,5%. Natomiast w ich ocenie w końcu IV kwartału inflacja spadnie do ok. 1%. W tej sytuacji przewidują też spadek stóp procentowych z obecnych 6% do 5,25%.
Coraz więcej jest dowodów na to, że wyhamowuje polska gospodarka. W marcu produkcja przemysłowa spadła o 3,7% r/r. Ten bardzo niepokojący wynik tylko w pewnym stopniu można wytłumaczyć efektem bazy ( w 2004 roku w marcu mieliśmy w kraju boom wywołany gorączką zakupową przed wejściem do Unii). Drugim czynnikiem tłumaczącym marcowy wynik jest mniej dni pracy (w tym roku święta były w marcu).
Jednak nie można pominąć faktu, że od połowy roku ubiegłego spada tempo wzrostu gospodarczego. Prognozy kwietniowe i kolejnych dwóch miesięcy do połowy roku są nie lepsze. Mówi sie, że nie powinno się dwa razy "wchodzić do tej samej wody". Już raz mieliśmy alarm prezesa NBP (wówczas wicepremiera) o przegrzaniu gospodarki i konieczności jej chłodzenia, po czym inflacja spadła i tempo wzrostu gospodarczego spadło prawie do zera! W roku ubiegłym był podobny alarm (ogłoszono księżycową projekcję wzrostu inflacji) i trzykrotnie w kolejnych miesiącach podwyższano stopy procentowe. Ostatnio RPP pośpiesznie wycofuje się ze swoich decyzji: ogłasza zmianę nastawienia z restrykcyjnego na pozytywne (z pominięciem neutralnego), a zaraz potem obniża stopy procentowe od razu o 50 punktów bazowych. Członkowie RPP przewidują, że w trakcie marcowego posiedzenia rady stopy zostaną obniżone o 50 pkt. bazowych. Ich zdaniem wynika to ze spadku tempa wzrostu gospodarczego i szybko malejącej inflacji.
W takiej sytuacji zadziwiają optymistyczne wypowiedzi, że w dalszym ciągu możliwe jest uzyskanie tempa wzrostu gospodarczego na poziomie 5%. Wydaje się bowiem, że w obecnej sytuacji sukcesem będzie uzyskanie w pierwszej połowie roku wyniku powyżej 3%. Zaprezentowane wyżej informacje wskazują na nieuchronną konieczność obniżenia stóp procentowych. Nasza ciekawość zostanie zaspokojona już w najbliższym tygodniu.
Jako uzupełnienie informacji gospodarczych warto zapoznać sie z rozwojem sytuacji eksportowo-importowej, bo to eksport był w ostatnich latach głównym czynnikiem napędzającym wzrost w naszej gospodarce. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy roku polski eksport wyniósł 10,4 mld euro, a importowaliśmy towary za 11,1mld euro. W styczniu eksport wzrósł o 31,9% r/r, a import zwiększył się o 17,6%r/r. W lutym eksport wzrósł o 26,8%r/r, a import o 18%r/r. Warto też zauważyć, że kwartalny deficyt handlowy wyniósł tylko 700 mln euro. Do krajów Unii skierowaliśmy 79% naszego eksportu, sprowadziliśmy z tych krajów 67% naszego importu i mieliśmy z nimi nadwyżkę handlową ok. 800 mln euro. Statystyki pokazują, że najszybciej wzrasta nasz eksport do Norwegii (o 250%) i Rosji (o 200% r/r). Naszym największym partnerem są Niemcy, do których sprzedaliśmy towary za 3 md euro (wzrost o 12%r/r). Jednak eksport do Niemiec to dzisiaj 29% naszego eksportu (przed rokiem 32%).
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy