Świat: wydarzenia tygodnia 45/2012

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 44/2012

• Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, do końca 2012 roku potencjał chińskiej gospodarki będzie większy od potencjału strefy euro, a za cztery lata Chiny wyprzedzą USA i będą największa gospodarką świata. Natomiast ok. 2025 roku łączny PKB Chin i Indii przewyższy potencjał całej grupy G7.
• Według przewidywań w połowie XXI wieku populacja Ziemi wzrośnie do 9 mld, a produkcja żywności powinna być o 60 proc. wyższa niż obecnie. Znawcy rynku żywnościowego sugerują, że to właśnie Afryka, która dziś nie daje rady wyżywić sam siebie, w połowie stulecia będzie musiała włączyć się w wykarmienie reszty świata
• Według OECD do 2050 roku dochody ludzi w najbiedniejszych państwach zwiększą się czterokrotnie, w Chinach i Indiach zaś ponad siedmiokrotnie. Poziom życia w krajach gospodarek wschodzących utrzyma się jednak na poziomie 25-60 procent w porównaniu do USA.
• Po zwycięskich wyborach prezydent Barack Obama poinformował, że jest gotów do kompromisów z Republikanami ws. redukcji deficytu budżetowego stoi twardo na stanowisku, że kosztami wyjścia z kryzysu należy bardziej obciążyć najzamożniejszych Amerykanów.
• Niemcy przypomniały, że kraje G20 powinny wypełnić swe wcześniejsze zobowiązania w sprawie zmniejszenia o połowę do 2013 roku swych deficytów budżetowych. "Wzrost gospodarczy nie będzie możliwy bez redukcji zadłużenia" - stwierdził min. Schaeuble. G20 tworzy 19 najsilniejszych gospodarczo państw świata i Unia Europejska. W trakcie obrad ministrowie finansów G20 wezwali Stany Zjednoczone do zrównoważenia własnego budżetu, gdyż obecny gigantyczny deficyt jest zagrożeniem dla światowej gospodarki.
• Według Departamentu Pracy stopa bezrobocia w USA w październiku 2012 roku wyniosła 7,9 proc. (wobec 7,8 proc. we wrześniu).
• Październikowa produkcja przemysłowa Chin wzrosła o 9,6 proc. r/r (wobec wzrostu o 9,2 proc. we wrześniu). Inflacja w Chinach wyniosła w październiku 1,7 proc. r/r (wobec 1,9 proc. we wrześniu). To najniższy poziom tego wskaźnika od 33 miesięcy.
• Według Departamentu Handlu deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych spadł we wrześniu do 41,5 mld USD (wobec 43,8 mld USD w sierpniu).
• Produkcja zbóż w Rosji (jest ona trzecim światowym eksporterem zboża) w 2012 r. wyniesie około 70 mln ton. W poprzednim roku zbiory wyniosły 95 mln ton.
• Głównymi przyczynami niższych zbiorów były wiosenne przymrozki oraz późniejsza susza.
• Chiny włączyły gaz łupkowy do swoich zasobów surowców energetycznych, które w przyszłosci będą zaspokajać potrzeby tego wielkiego kraju. Pekin poinformował, że do każdego metra sześciennego gazu łupkowego dopłaci 0,4 juana (21 groszy). O prawa do eksploracji 20 złóż walczyły 83 firmy. Z prognoz chińskich władz wynika, że w 2015 roku produkcja gazu łupkowego osiągnąć ma poziom 6,5 miliarda metrów sześciennych.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

ABSURDY W OCHRONIE WARTOŚCI INTELEKTUALNYCH

Informację, że Apple patentuje kształt prostokątny z zaokrąglonymi rogami dla swojego urządzenia wielu z nas potraktowało jak kiepski żart. A jednak stało się i Apple dostało ten patent! Co to oznacza dla obecnej fazy rozwoju gospodarczego i światowej, już dziś globalnej konkurencji?...

Musimy mieć świadomość tego, że światowa rywalizacja weszła w nową fazę. Mówimy, że dziś jesteśmy na etapie gospodarki opartej na wiedzy. Wiedza i to zaawansowana, wysokojakościowa wiedza jest dziś towarem najbardziej poszukiwanym, najbardziej cennym. Wiedzieć CO, wiedzieć JAK i wiedzieć KOMU, to dziś klucz do biznesowego sukcesu...

Każdy współczesny produkt jest praktycznie nośnikiem coraz bardziej zaawansowanej wiedzy. Jej tworzenie jest coraz bardziej kosztowne, więc na cenę każdego nowego produktu w dużym stopniu wpływają koszty procesu przygotowawczego i mają one na sytuację rynkową coraz bardziej znaczący wpływ. Ilość, jakość i kompletność wiedzy zawartej w produkcie, stopień jej oryginalności decydują o rynkowej konkurencyjności tego, co na rynku oferuje firma. Natomiast zdolność do utrzymania tej przewagi decyduje o możliwości rozwoju firmy i jej wynikach finansowych, ale też o szansie na odzyskanie nakładów na przygotowania produktu, a niekiedy jest to nawet warunek przetrwania firmy na rynku...

Nie ulega wątpliwości, że dziś praktyczne każdy współczesny produkt można skopiować. Można powielić nowatorskie rozwiązanie konstrukcyjne, czy odtworzyć unikalną technologię. Można to zrobić nie wydając tak wielkich pieniędzy, jak ten, kto pierwszy stworzył oryginalne rozwiązanie. Kopiowanie pozwala pokonać barierę czasową, a więc dystans, jaki dzieli lidera od konkurentów. Nic więc dziwnego, że ochrona prawna oryginalnego rozwiązania i zdolność instytucji państwowych do egzekwowania tego prawa urasta dziś do jednego z czołowych problemów współczesnej gospodarki...

Być może moi czytelnicy pamiętają moment wprowadzenia na światowy rynek PC i okres tuż po, kiedy to światowe rynki zalały klony tych urządzeń. Wówczas nie udało się zapanować nad tym lawinowo rozwijającym się procesem. Nic dziwnego, bo zgłosić swoje swoje rozwiązanie do prawnej ochrony i wyegzekwować je na już dziś globalnym rynku to problem trudny nawet dla potentatów, którzy mają zastępy najlepszych prawników, nie mówiąc już o małych firmach, gdzie też powstają wartościowe rozwiązania...

Potentaci jednak wyciągnęli wnioski z przeszłości. Dziś w dbaniu o prawną ochronę autorstwa opracowanych przez siebie rozwiązań liderują branże rozwijające się dynamicznie, które są nośnikami postępu do innych dziedzin. Mam tu na myśli w pierwszej kolejności o branżę informatyczną i elektroniczną, ale także inżynierię materiałową i biotechnologie. Ta działalność zaszła dziś tak daleko, że coraz bardziej ograniczone jest pole dla działania małych firm, których nie stać na ochronę prawną tego, co stworzyli. Ale w tym obszarze pojawiają się sytuacje wzbudzające wątpliwości, bo firmy patentują rozwiązania, co do których można mieć coraz większe wątpliwości. Przykładem może tu być światowy konflikt pomiędzy gigantami, Apple i Samsungiem...

Dotychczasowe, europejskie doświadczenia w zakresie prawnej ochrony innowacyjnych rozwiązań nie pozwalały mieć nawet nadziei, że instytucje działające w obszarze prawa autorskiego udzielą patentu na rozwiązanie, którego treścią jest praktycznie standardowy, bo... prostokątny kształt urządzenia. Pewne możliwości stwarzałoby dopiero zastrzeżenia patentowe oparte na połączeniu kształtu z jakimiś specyficznymi własnościami użytkowymi, czy z jakąś specyficzną funkcją. W Europie byłoby możliwe uznanie zastrzeżenia kształtu urządzenia, ale byłby on chroniony jako wzór użytkowy...

Na ten problem świat zwrócił uwagę po ostatnich decyzjach amerykańskiego urzędu patentowego, gdy koncern Apple toczył sądową batalię z Samsungiem i ważyły się losy interesów koreańskiego giganta na amerykańskim rynku, a stawką były miliardowe zyski ze sprzedaży iPada. Wówczas w pakiecie amerykańskich patentów, o naruszenie których Apple pozwał do sądu Samsunga znalazł się patent nr D670,286 (jako "design Patent"), którego treścią jest sam zewnętrzny kształt urządzenia, a dotyczy ono zewnętrznego kształtu iPada.

Henryk S. TUSZYŃSKI