Chiny i łupki pomogą polskiej gospodarce

Przeczytaj także: Gospodarka Chin: osłabiona, ale bardziej decyzyjna niż dotąd

Analiza przygotowana przez Bank DnB NORD wspólnie z Deloitte przyjmuje scenariusz zakładający spowolnienie dynamiki PKB Chin do 5 proc. rocznie. Przyczyną takiego spowolnienia, mogą być zdaniem autorów opracowania problemy głównych parterów handlowych Chin, czyli krajów rozwiniętych. W krajach tych obecnie ogranicza się konsumpcję, co stoi w kolizji w chińskimi rezerwami wzrostu opartymi o inwestycje i eksport.

Zdaniem autorów raportu, „kryzys chiński”, wywoła pozytywny szok podażowy na świecie, którego echa dotrą także do Polski.

- Spowolnienie dynamiki chińskiego PKB wpływać będzie na polską gospodarkę dwoma kanałami: poprzez handel międzynarodowy, a także spadek cen surowców - wyjaśnia Artur Tomaszewski, prezes zarządu banku DnB NORD Polska.

Z kolei w przypadku rozpoczęcia wydobycia gazu łupkowego, zależność Polski (w przypadku sukcesu programu wydobycia własnych zasobów) od importowanego gazu zmniejszy się. Autorzy raportu szacują, że łączne korzyści obejmujące m.in. wzrost konsumpcji tańszego gazu, inwestycje w rozbudowę wydobycia i infrastrukturę oraz spadek importu mogą dać po zsumowaniu przyrost PKB o ponad 3 proc. w latach 2013-2022.