Upadłości firm I 2013
2013-02-04 11:11
Upadłości firm I 2013 © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Upadłości firm w Niemczech 2012
- Już nie budownictwo, ale produkcja na czele listy upadłości– aż 32 spośród styczniowych ogłoszeń dotyczyło firm produkcyjnych ( budownictwo – „tylko” 20).
- Rosną problemy sektora usług – efekt oszczędności czynionych przez konsumentów?
- Znaczny wzrost upadłości firm małych, jak i największych – w największym tempie rośnie liczba upadłości spółek akcyjnych.
- Województwa – za wcześnie na razie na wychwycenie trendów nieobarczonych ryzykiem błędu, zwraca natomiast uwagę stosunkowo duża liczba upadłości w woj. kujawsko-pomorskim
- Ostatnie miesiące ubiegłego roku były dla wielu firm najgorszą końcówką roku od lat, o czym świadczy rekordowo wysoka liczba ogłoszonych w styczniu upadłości – mówi Tomasz Starus, Dyrektor Biura Oceny Ryzyka i Główny Analityk w Towarzystwie Ubezpieczeń Euler Hermes z Grupy Allianz. Bardzo niskie dane o produkcji sprzedanej przemysłu czy budownictwa w tym czasie są nie tylko przyczyną, ale w jakimś stopniu także pokłosiem rosnącej liczby postępowań upadłościowych. Spadek zamówień w 30 na 34 branż produkcyjnych (za GUS).
fot. mat. prasowe
Styczeń- upadłości w kolejnych latach
Kryzys w przemyśle
- Kryzys w przemyśle to nie jest casus tylko grudnia czy stycznia. Produkcja przemysłowa spadała w IV, a nawet III kwartale 2012 roku – stwierdza Tomasz Starus z Towarzystwa Ubezpieczeń Euler Hermes z Grupy Allianz. – W wielu branżach następowało wtedy redukowanie zapasów, nierzadko po cenach nie przynoszących zysku, po to tylko aby odzyskać część środków obrotowych. Wytwórcy widzieli bowiem spadające zamówienia – a w czasie spowolnienia lepiej dysponować gotówką, niż z niesprzedanymi towarami. Nie wszystkim to się udało, albo było już na to za późno, o czym świadczy rekordowo wysoka liczba ich bankructw, nawet w skali dłuższej niż ostatnie pięć lat.
Chociaż spośród tej liczby sześciu producentów związanych było z sektorem rolno-spożywczym, to na czele statystyki była nie branża spożywcza, ale firmy z sektora ciężkiego, maszynowo-metalowego (13 bankructw). - Spadająca produkcja budowlana, nie tylko zresztą w Polsce znalazła odzwierciedlenie m.in. w dwóch upadłościach producentów urządzeń dźwigowych czy kilku kolejnych dostarczających specjalistyczne konstrukcje metalowe – mówi Michał Modrzejewski, Dyrektor w Dziale Analiz Branżowych Euler Hermes Collections, spółki z Grupy Allianz. - Także producenci części maszynowych czy różnego rodzaju odkuwek i wytłoczek odczuwają w coraz większym stopniu problemy wielu swoich europejskich odbiorców ze sprzedażą maszyn i samochodów.
fot. mat. prasowe
Upadłości firm produkcyjnych w styczniu w kolejnych latach
Pozostałe branże – zwracają uwagę problemy firm usługowych
Ograniczanie wydatków konsumpcyjnych uderza nie tylko w dystrybutorów hurtowych (oprócz hurtowników art. spożywczych upadają też dystrybutorzy art. budowlanych) czy detalistów (w tej grupie zwłaszcza sprzedających nie towary pierwszej potrzeby, ale odzież, meble, wyposażenie mieszkań, wyr. elektryczno-oświetleniowe) ale także w firmy usługowe – w styczniu ogłoszono upadłość m.in. firm zajmujących się wydawaniem książek ( cztery takie przypadki), rynkiem reklamowym (trzy firmy), gastronomią i noclegami (cztery przypadki).
fot. mat. prasowe
Styczeń- liczba upadłości w poszczególnych sektorach gospodarki
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)