Tydzień 22/2005 (30.05-05.06.2005)

Przeczytaj także: Tydzień 17/2005 (25.04-01.05.2005)

• Przemiany polityczno-gospodarcze w swiecie to także przemiany w światowych organizacjach. Wększość z nich przechodzi okresowe obniżenie swojego prestiżu (np. ONZ), inne poszukują nowych sposobów działania, bardziej dostosowanych do obecnych warnków. Przykładem jest WTO, która w prowadzonych negocjacjach w sprawie rynku usług natrafiła na duże trudności. Według planów projekt nowej umowy w tym zakresie miał być uzgodniony do końca lipca. Maleją szanse doprowadzenia negocjacji do końca w przewidywanym terminie.
  
• W I kwartale wzrost gospodarczy w USA wyniósł 3,5%, a bezrobocie spadło z 5,2% do 5,1%.
  
• Ogłoszone oficjalne dane o poziomie wzrostu gospodarczego w Chinach w I kwartale (9,4% r/r) przez wielu analityków zostały uznane za niedoszacowane.
  
• ONZ nawołuje do przeznaczania 0,7 % dochodu narodowego na pomoc dla biednych krajów. Obecnie przeznaczane jest tylko 0,25% PKB. Jednak według organizacji ActionAid tylko 39% tych funduszy trafia do adresatów, na zwalczanie biedy. Reszta jest 'konsumowana po drodze". Sporą część przejmują firmy konsultingowe, które rozdzielają pomoc.
  
• OPEC wydobywa dziennie 27,5 mln baryłek ropy i obecnie nie zmienia limitów produkcyjnych. Rosja (nie należy do OPEC) wydobywa dziś 9,35 mln b/d.
  
• W Afryce dziennie umiera z głodu 6,5 tys. osób.
  
• Coraz poważniej mówi się o uwolnieniu kursu chińskiego juana. Jednak oficjalni przedstawiciele rządu chińskiego informują, że ten proces musi poprzedzić reforma monetarna, podatkowa i w handlu z innymi krajami.
  
• Spada optymizm wśród amerykańskich konsumentów.
  
• Ceny w Japonii spadają. Po spadku o 0,3% w marcu, w kwietniu spadły o 0,2%. W kwietniu sprzedaż detaliczna wzrosła o 3,9%.
  
• Nokia zwiększyła swój udział na rynku telefonów komórkowych do 30,4%, a jej sprzedaż w I kwartale wzrosła 17% r/r. Na drugim miejscu jest Motorola -16,8% udziału w światowym rynku. Bardzo dobre wyniki osiągają koreańskie firmy Samsung i LG. Dział telefonów Simensa traci dawna pozycję rynkową i jest obecnie wystawiony na sprzedaż. Tegoroczna sprzedaż telefonów jest szacowana na 760 mln sztuk (wzrost o 13% r/r).
  
• Po bankructwie Enronu, które zostało spowodowane wykryciem w tej firmie kreatywnej księgowości, padł Arthur Andersen. Ta znana swiatowa firma doradcza zatrudniała kiedyś 28 tys. pracowników. Teraz kontynuuje ją 200 pracowników. Ostatnio Sąd Najwyższy orzekł, że w tej sprawie AA jest niewinny.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

Ubiegły rok był bardzo dobry dla producentów surowców. Krocie zarobiły firmy paliwowe, huty stali, kopalnie, koksownie, producenci miedzi oraz innych metali nieżelaznych. W tym okresie ceny wzrosły o kilkadziesiąt procent, ale boom trwał niewiele ponad rok. Na niektórych rynkach powraca spokój, cen stabilizują się (za wyjątkiem paliw), coraz częściej zbliżając się do poziomu z 2003 roku. Ubiegłoroczny boom surowcowy przypisuje się zwiększonemu popytowi w Chinach, ale nie jest to tylko jedna przyczyna. Nerwowość wywołują systematyczne ogłaszane analizy, z których wynika, że zasoby tych surowców systematycznie zmniejszają się.

Teraz pojawiają się kolejne analizy, które sugerują spadki cen wielu surowców, bo rozpędzeni ubiegłorocznymi zamówieniami ich producenci mają wieksze moce produkcyjne i mniejsze zamówienia, niż to zakładali jeszcze kilka miesięcy temu. Poważne firmy konsultingowe przewidują spadek cen stali nawet o 27%. Podobnie ma się sytuacja w przemyśle węglowym. Widać to wyraźnie na polskim rynku. W ciągu ubiegłego roku ceny te wzrosły niemal o 20% i o 40% w stosunku do cen sprzed dwóch lat. Jednak nic nie trwa wiecznie.Obecnie wiele wskazuje na to, że okres wysokiej koniunktury zbliża się do końca. Na jakim pułapie ukształtują się ceny? Co je znowu wytrąci z nowego stanu równowagi i kiedy?

Od dłuższego czasu rywalizacja między Boeingiem i Airbusem przestała być problemem tylko tych dwóch koncernów. W ich rywalizacje właczył sie Biały Dom i Komisja Europejska. Europejczycy wspierali model A380-chlubę swojej techniki, a teraz zamierzaja wspomagać zamierzaja A350, który jest konkurentem 787 Drimlinera. Amerykanie wspieraja Boeinga zleceniami wojskowymi, a na dodatek sfałszowany został przetarg na dostawę dla amerykańskich sił lotniczych na dostawę samolotów-cystern, w którym startował Airbus. Ostatnie europejskie propozycje kompromisowe zostały odrzucone przez USA. Oznacza to przeniesienie tego sporu pod arbitraż WTO. Mimo to wyścig dalej trwa. Na największy i najnowszy swój samolot A380 koncern Airbus ma już 154 zamówienia od 15 przewoźników. Jednak terminy dostaw pierwszych samolotów zostały przesunięte o miesięcy. Komplikuje sie tez sytuacja w polskim PLL LOT. W dalszym ciągu ważą sie losy kontraktu wartego 0,5-1,0 mld USD. Pozostaje jednak pytanie, czy ten kontrakt wygra Boeing, czy Airbus.