Klauzule niedozwolone w branży finansowej
2013-06-10 10:49
Sektor finansowy w Polsce w umowach stosuje wiele niedozwolonych zapisów © Anna - Fotolia.com
Przeczytaj także: Identyfikacja wizualna banku nie jest bez znaczenia
Na klientów polskich firm sektora usług bankowych, finansowych oraz ubezpieczeniowych czeka wiele pułapek. Nieuwaga, brak znajomości przepisów czy nierozważne podpisanie umowy mogą skutkować problemami, które odbijają się na klientach.Skala problemu jest poważna. W samym tylko 2011 roku suma kar nałożonych na przedsiębiorców za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów wyniosła 72,25 mln zł. Jak czytamy na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), od stycznia do listopada 2012 roku wpłynęło do niego „655 skarg konsumenckich dotyczących przedsiębiorców funkcjonujących na rynku usług finansowych w Polsce”. W rejestrze klauzul niedozwolonych, który prowadzi UOKiK, znajduje się ponad 460 wpisów związanych jedynie z usługami finansowymi oraz bankowymi. Tam lądują te sformułowania oraz przepisy zawarte w umowach, które nie są zgodne z prawem. Wśród podmiotów ukaranych przez Urząd, wśród firm, u których wykryto klauzule niedozwolone, znajdują się i małe firmy, prowadzące swój biznes lokalnie, i giganci, którzy mają pozycję dominującą na rynku.
Jak w banku
To pewne jak w banku – głosi znane powiedzenie. Jednak w świetle danych UOKiK ta maksyma nabiera zupełnie innego znaczenia. W rejestrze klauzul niedozwolonych znajduje się bowiem 366 wpisów związanych z sektorem bankowym. Wśród firm wymienionych w tym zestawieniu możemy znaleźć lokalne banki spółdzielcze, jak choćby Krakowski Bank Spółdzielczy z siedzibą w Krakowie czy Bank Spółdzielczy w Strzegowie z siedzibą w Strzegowie, jak również banki z wyższych półek, jak: Alior Bank, Bank BPH, Deutsche Bank, Kredyt Bank, Euro Bank, Sygma Banque. Ten ostatni został wpisany do rejestru z racji stosowania postanowień dotyczących m.in. zasad egzekucji roszczeń, zastrzegania karty płatniczej oraz ustalania daty doręczenia umowy kredytowej. Niedozwolone zapisy znajdowały się w umowach kredytowych.
Firmy udzielające kredytów, a więc banki, parabanki, SKOK-i, są często kontrolowane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak czytamy na stronie Urzędu, w 2012 roku doszło do sprawdzenia 147 wzorców umownych oraz 31 przedsiębiorców. W sumie rozpoczęto 26 postępowań i skierowano 17 pozwów do sądu. „Najwięcej problemów sprawia kredytodawcom poprawne określenie powodów zmiany oprocentowania oraz warunków zmiany opłat pobieranych od klientów” – czytamy w komunikacie UOKiK.
fot. Anna - Fotolia.com
Sektor finansowy w Polsce w umowach stosuje wiele niedozwolonych zapisów
Na skalę pułapek, jakie mogą spotkać Polaków poszukujących kredytu, Urząd wskazywał przed Świętami Wielkiej Nocy. W czasie prowadzonej akcji „Sprawdź, zanim podpiszesz” przestrzegał m.in. przed praktykami wyłudzania pieniędzy przed podpisaniem umowy kredytowej. Jak się okazuje, jest to jeden z typowych sposobów naciągania klientów, którzy płacą za udzielenie pożyczki, a potem jej nigdy nie otrzymują. Urząd informuje, że zdarzają się osoby, które w poszukiwaniu finansowania zdecydowały się na wniesienie opłaty, a następnie nie otrzymały ani pożyczki, ani zwrotu opłaty. W ramach swojej akcji Urząd zachęcał więc do sprawdzania wiadomości o typowych kruczkach prawnych, na które można się natknąć przy podpisywaniu umów o pożyczkę. Wszystkie niezbędne informacje potencjalni klienci mogli i nadal mogą znaleźć na stronie zanim-podpiszesz.pl.
Sprawa pożyczek nie zamyka jednak problemów w sektorze bankowym. Działania sprzeczne z regulacjami dotyczą wielu rodzajów nadużyć. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w zeszłym roku ukarał m.in. Bank Pekao SA za postanowienia w umowach rachunków wkładów oszczędnościowych czy Bank Gospodarki Żywnościowej za „nieokreślenie trybu zmiany opłat i prowizji związanych z prowadzeniem indywidualnych kont emerytalnych”. Ten ostatni obszar działalności podmiotów kontrolowanych przez UOKiK również był przedmiotem wielu interwencji Urzędu. Z jego danych wynika, że indywidualne konta emerytalne (IKE) nie są wolne od błędów i praktyk, które odbijają się na interesach klientów. Sprawą IKE Urząd po raz pierwszy zajął się w 2011 roku. Wówczas zanalizował 115 wzorców stosowanych przez 25 instytucji finansowych oferujących IKE.
Ponadto Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów skontrolował 7 banków, 3 podmioty prowadzące działalność maklerską, 10 towarzystw funduszy inwestycyjnych, 5 zakładów ubezpieczeń. „Prezes Urzędu zakwestionowała praktyki 16 instytucji finansowych. Zarzuty UOKiK dotyczą głównie stosowania postanowień naruszających interesy ekonomiczne konsumentów. Zastrzeżenia dotyczyły m.in.: braku możliwości dysponowania środkami, braku indeksacji sumy ubezpieczenia, nadmiernych wymagań przy wypłacie środków, braku odpowiedzialności za operacje pieniężne” – napisał Urząd w komunikacie pokontrolnym.
oprac. : Stanisław Żaryn / Gazeta Bankowa
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
Maciej.kolo / 2013-06-12 20:31:47
Klauzule niedozwolone pojawiają się coraz częściej nie tylko w kategorii finansowej, ale również we wszystkich innych branżach, gdzie ograniczona jest możliwość sprawdzenia usługi lub towaru przez konsumenta. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest niejasność prawa i zagmatwanie rejestru klauzul niedozwolonych, który jest czytelny jedynie dla specjalistów. Właśnie dlatego warto śledzić serwisy, które publikują komentarze do nowych decyzji UOKiK, jak np. tutaj:
http://centrumsprzedawcy.pl/jak-latwo-natknac-sie-na-klauzule-niedozwolone-piszac-regulamin-sklepu-internetowego/
[ odpowiedz ] [ cytuj ]