Satelity pomogą niewidomym

Przeczytaj także: Polska gospodarka cyfrowa: ile jest warta?

Osoby z upośledzeniami wzroku od dawna wiążą duże nadzieje z satelitarnymi systemami pozycjonowania, które mogłyby ułatwić niewidomym poruszanie się w mieście. Niestety, aktualnie dostępny system GPS nie jest wystarczająco dokładny, by pomagać pieszym w aglomeracjach miejskich. Wysokie budynki i inne obiekty w gęstej zabudowie sprawiają, że margines błędu technologii GPS na takich obszarach sięga 30-40 metrów, a to dla niewidomego piechura stanowczo zbyt wiele. Wybawieniem z tej sytuacji może być europejski system Ergos, będący uzupełnieniem GPS-u.

Ergos składa się z naziemnych stacji referencyjnych, przesyłających poprawki do sygnału GPS do satelitów geostacjonarnych. Satelity transmitują korektę do odbiorników GPS, dzięki czemu dokładność pozycjonowania znacząco rośnie - pomyłki nie przekraczają kilku metrów. Hiszpańska firma GMV Sistemas skonstruowała urządzenie, które wykorzystuje system Ergos, a ponadto posługuje się rozwiązaniem SisNet, dzięki któremu sygnał o dokładnej pozycji odbiornika jest przesyłany w czasie rzeczywistym poprzez miejskie internetowe sieci bezprzewodowe.

Rozwiązanie to zostało zaimplementowane w niewielkim urządzeniu Tormes, wyposażonym w odbiornik GPS, klawiaturę Braille'a oraz syntezator mowy. Z jego pomocą niewidomi mogą poruszać się po mieście - użytkownik jest na bieżąco informowany o swojej marszrucie, otrzymuje informacje o nazwach mijanych ulic i znajdujących się w pobliżu budynkach. Korzystający z Tormes niewidomi mogą być pilotowani przez system w wybrane przez siebie miejsca. W najbliższych tygodniach system będzie testowany przez ochotników z hiszpańskiej organizacji niewidomych Once.