eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacjePo co mi w firmie to IT?

Po co mi w firmie to IT?

2003-02-17 17:30

Po co mi w firmie to IT?

Po co mi w firmie to IT? © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Bardzo często pytacie Państwo o kryteria i metodologię wyboru konkretnych rozwiązań, oprogramowania itp. Wybór technologii to raczej problem oceny ryzyka inwestycji i jej zasadności (koszt a korzyści). Pierwotnym problemem jest podejmowanie w ogóle nowych projektów jak np. wdrożenie systemu ERP czy CRM. Problem technologiczny to decyzja polegająca na dokonaniu wyboru motoru bazy danych, platformy sprzętowej i systemowej. Jednak to powinno być zawsze drugim elementem, dopiero po dokonaniu wyboru oprogramowania (aplikacji). Oprogramowanie bowiem stanowi sedno decyzji, bo to jest tak naprawdę narzędzie do przetwarzania informacji (o czym niektórzy zapominają kupując najpierw serwer, a potem szukając dla niego aplikacji). Technologia to tylko (i aż) niezawodność, czas, wydajność. Rozwiązaniem jest natomiast metoda przetwarzania informacji i osiągnięte wyniki.

Przeczytaj także: Usługi cloud computing: 3 warstwy w modelu dostaw

Ten artykuł skierowany jest głównie do tych z Państwa, którzy odpowiadają za za technolgie informatyczne wprowadzane w firmie, a także do tych z Państwa, którzy w ogóle odpowiadają za firmę.

O co chodzi, czyli od początku

Swego czasu trafił do mnie ciekawy, materiał opublikowany przez Forrester Research. Był to materiał na popularny ostatnimi czasy temat, czyli o tym jak upadają kolejne dot.com'y i co jest tego przyczyną. Dzisiaj mamy już do czynienia z paradoksalną wręcz sytuacją, gdy do dobrego tonu należy krytyka firm internetowych. Ciekawe jest natomiast to, że Ci, którzy dziś bezkrytycznie oceniają te przedsięwzięcia nie mieli tej odwagi jeszcze rok temu. Jednak nie to będzie głównym tematem tego artykułu.

Firma żyje z tego, co sprzedaje i ile sprzedaje
Prace nad rozwojem oferty (produktów, usług) są prowadzone stale w każdej dobrze zarządzanej firmie. To co firma oferuje (i sprzedaje a przynajmniej usiłuje), powinno mieć dokładnie określony rodowód. Przedmioty te lub usługi muszą mieć zaplanowane i możliwe do zweryfikowania w czasie cele do spełnienia. Nadrzędnym celem jest oczywiście przynoszenie firmie zysku, cele pośrednie to np. Osiągnięcie planowanego udziału w rynku, czas zdobycia planowanej pozycji na rynku itp. Bardzo ważne jest oszacowanie wartości rynku, na który ma się zamiar "wkroczyć" oraz wskazanie grupy odbiorców tych produktów czy usług. Ci odbiorcy to klienci do odebrania innym firmom w przypadku, gdy wchodzimy na rynek z istniejącym już produktem lub klienci potencjalnie zainteresowani nową usługa lub produktem, który zamierzamy właśnie wprowadzić na rynek.

Czego i jak nie robić
Menedżerowie w dot.com'ach w wielu przypadkach zagubili różnicę pomiędzy kanałem sprzedaży a produktem. Potraktowanie Internetu jako produktu samego w sobie ma sens tylko w przypadku firm typu ISP (Internet Service Provider), ale nie ma sensu w przypadku sklepu internetowego. Sklep internetowy to kolejny kanał sprzedaży, a nie produkt sam w sobie przeznaczony do sprzedaży (nie licząc dostawców tych technologii, którzy faktycznie sprzedawali "sklepy internetowe" i to z dużym powodzeniem). Rozsądne rozwiązanie nasuwa się samo: Sklep Internetowy to dobry pomysł na zwiększenie sprzedaży przez firmę sprzedającą tradycyjnymi metodami, gdyż firma taka ma już klientów i może mieć podstawy do tworzenia nowych kanałów sprzedaży. Powstawanie firm (sklepów) w 100% wirtualnych jest swego rodzaju nieporozumieniem, ponieważ jest to inwestycja podwójnie dziwna: po pierwsze klientów trzeba zebrać od zera, czyli komuś odebrać, a po drugie inwestycja w technologię internetową jest znacznie większa niż inwestycja w tradycyjną infrastrukturę np. sklepu wysyłkowego.

Wiele takich i podobnych błędów było skutkiem zbyt daleko posuniętych uproszczeń w planach biznesowych i bazowanie na niesprawdzonych hipotezach prezentowanych przez entuzjastów technologii internetowych. Można powiedzieć, że wiele tych firm powstało dlatego, że nie było czasu (nie dano go sobie!) na rzetelne przemyślenia. Użyłem tu pojęcia sklepu internetowego, ale dotyczy to praktycznie każdego e-biznesu. Metodami elektronicznymi można z powodzeniem wspierać dotychczasową działalność firmy, ale tworzenie od zera "czysto elektronicznej" firmy jest bardzo ryzykowne.

 

1 2 3

następna

oprac. : Jarosław Żeliński / IT-Consulting IT-Consulting

Więcej na ten temat: it

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: