Gospodarka USA: polscy eksporterzy raczej bezpieczni
2013-07-29 00:30
Przeczytaj także: Polscy eksporterzy ofiarami oszustów
Na przykład miasto jest winne setki milionów dolarów związkowym funduszom wynagrodzeń i emerytalnym, które twierdzą, że zobowiązania te nie mogą być anulowane nawet w przypadku bankructwa. Jeżeli jednak wniosek ten zostałby obalony, może to skłonić fundusze związkowe w innych zagrożonych miastach lub stanach do większej elastyczności i ułatwić renegocjacje ich umów w przypadku zagrożenia.
Innym efektem rozstrzygnięć związanych z Detroit może być zmiana postrzegania obligacji komunalnych, które zwykle uważa się za bardzo bezpieczne, ponieważ często są one gwarantowane przez dedykowaną część wpływów podatkowych. Jeżeli sąd uzna, że obligacje te są tożsame z innymi, niezabezpieczonymi pożyczkami – jak argumentuje miasto, to dotkną je analogiczne cięcia i redukcje w spłacie. – Może to zwiększyć koszty pozyskania pożyczek dla innych amerykańskich miast i samorządów terytorialnych, chcących emitować obligacje komunalne w przyszłości - uważa Dan North.
- Pomimo iż także inne miasta i jednostki terytorialne w USA mają podobne problemy finansowe, trzeba pamiętać, że od początku recesji władze lokalne podejmują działania naprawcze. Redukują zadłużenie, zmniejszają zatrudnienie, obniżają koszty… a obecnie dochody podatkowe rosną ze względu na poprawę gospodarki i wzrost wartości nieruchomości. Innymi słowy – finanse tych amerykańskich miast i jednostek terytorialnych, które nie są aktualnie w kryzysie ulegają już poprawie, a nie pogorszeniu – reasumuje Dan North.
- W Polsce samorządy terytorialne także przeprowadzają oszczędności – jednak w pierwszej kolejności kosztem inwestycji, a nie zatrudnienia… - mówi Tomasz Starus, Główny Analityk i Dyrektor Biura Oceny Ryzyka w Towarzystwie Ubezpieczeń Euler Hermes w Polsce. – Na ich korzyść działał kryzys w budownictwie – spadek cen towarów i usług budowlanych, co obok funduszy unijnych pozwoliło złagodzić w jakimś stopniu działania dostosowawcze. Skala oszczędności nie przybrała więc tak drastycznej formy jak w Stanach Zjednoczonych. Tym niemniej analogią z USA może być zmniejszenie niezachwianej jak dotąd wiarygodności polskich samorządów jako zamawiającego. Wszak wiele upadłości w ostatnim roku wiązało się z wykonywaniem prac i dostarczaniem materiałów na inwestycje zlecone przez jednostki centralne oraz samorządy terytorialne – komentuje Tomasz Starus.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)