Polska: wydarzenia tygodnia 30/2013
2013-07-28 13:20
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 29/2013
- W trakcie konferencji klimatycznej w Durbanie w 2011 roku strony zobowiązały się do rozpoczęcia w 2013 roku negocjacji nt. nowego globalnego porozumienia klimatycznego. Negocjacje wystartują w listopadzie w Warszawie. Zakończyć się mają podczas szczytu w Paryżu w 2015 roku. Bez sukcesu w negocjacjach podczas warszawskiego szczytu klimatycznego ONZ może nie być możliwe globalne porozumienie klimatyczne, które miałoby obowiązywać od 2020 roku - uważa minister środowiska Marcin Korolec.
- Według MF zadłużenie Skarbu Państwa na koniec maja 2013 roku wzrosło o 16,5 mld zł, tj. o 2,0 proc. r/r, do 838 mld zł. Od początku roku zadłużenie wzrosło o 5,6 proc., czyli o 44 mld zł. Zadłużenie krajowe wyniosło 581,8 mld zł, czyli wzrosło o 1,5 proc. Polski dług publiczny (liczony według metodologii ESA95), w pierwszym kwartale 2013 r. wyniósł 57,3 proc. PKB, co oznacza wzrost o 1,7 pkt. proc. w ujęciu kwartalnym i 1,2 pkt. proc. rok do roku.
- Trwają redukcje planów wydatkowych, które mają dać oszczędności budżetowe rzędu 8,6 mld zł. Osiem z osiemnastu ministerstw zaoszczędzi w sumie ponad 4,5 mld zł. Liderami cięć są resorty: obrony, rolnictwa i nauki, najmniej obetnie swoje wydatki ministerstwo administracji. Jak wiadomo zdecydowano zwiększyć deficyt budżetowy o 16 mld zł.
- Gospodarka Polski będzie stopniowo przyspieszać z 1,1 proc. w 2013 r. do 3,5 proc. w 2018 r. - przewiduje MFW. Eksperci funduszu ocenili, że każdy z wariantów zmian w OFE zapewne zmniejszy dług i deficyt, ale zwiększy też przyszłe emerytalne zobowiązania rządu.
- Według GUS sprzedaż detaliczna wzrosła w czerwcu o 1,8 proc. r/r, a bezrobocie spadło do 13,2 proc.
- Według min. Rostowskiego w tym i w przyszłym roku dług Polski nie przekroczy drugiego progu ostrożnościowy, czyli 55 proc. w relacji do PKB.
- Sejm przyjął w piątek sprawozdanie komisji finansów publicznych z wykonania budżetu państwa za 2012 r. i udzielił Radzie Ministrów absolutorium za ubiegły rok. Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o finansach publicznych, która przewiduje zawieszenie tzw. pierwszego progu ostrożnościowego. Projekt nowelizacji budżetu na 2013 rok oraz nowelizacji ustawy o finansach publicznych (która wprowadzi nową, stabilizującą regułę wydatkową) rząd przedstawi w sierpniu.
- Resort finansów chce, by podjęta przez rząd decyzja o wydłużeniu funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych do 2026 r. wiązała się z warunkiem przeprowadzenia przez firmę inwestycji na terenie SSE w ciągu 2 lat od momentu wejścia w życie zmian.
- Z deklaracji dyrektorów szkół złożonych wiosną wynika, że 1 września pracę stracić może 6,8 tys. nauczycieli, czyli 1,2 proc. ogółu; jest to mniej niż przed rokiem, gdy pracę straciło 7,3 tys. nauczycieli.
- Ceny mieszkań zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym spadły o mniej więcej 20 - 30 %. Eksperci pokazują, że obecne stawki są zbliżone do tych przed 2007 roku.
- Węgla kamiennego w Polsce jest coraz mniej, a brakujący surowiec importujemy z zagranicy (wydobycie węgla w Polsce w 2011 roku wyniosło 76 milionów ton, a import wyniósł 15 milionów ton). Wydobycie węgla kamiennego w Polsce jest nieefektywne, ponieważ około 70 procent kosztów wydobycia stanowią płace. Eksperci twierdzą, że szansą dla polskiej energetyki są inwestycje w odnawialne źródła energii.
- Trwają prace przy poszukiwaniu gazu łupkowego, wykonano już 46 odwiertów i 6 pełnych szczelinowań hydraulicznych. Prace poszukiwawcze wykonuje obecnie 18 spółek, które otrzymały 108 koncesji.
- Projekt ustawy wprowadzającej dobrowolny odpis podatkowy w wysokości 0,5 proc. na rzecz Kościołów i związków wyznaniowych został w piątek skierowany do konsultacji społecznych. Odpis ma zastąpić Fundusz Kościelny.
- Cennikowe przychody reklamowe gazet codziennych (bez autopromocji) spadły o 18,2% r/r do 828,8 mln zł w I poł. 2013 r., wynika to z danych Kantar Media przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
O BUDŻECIE NA 2013 I BUDŻECIE NA 2014 BEZ EMOCJI
Kończący się tydzień był bogaty w emocje. Przede wszystkim rząd oficjalnie przyznał, że jest poważna dziura w tegorocznym budżecie. Informację o sytuacji w finansach publicznych oraz o założeniach do nowelizacji tegorocznego budżetu w Sejmie przedstawił w trakcie sesji sejmowej minister Rostowski. Odpowiedzią na politykę społeczno-gospodarczą rządu i jego nowe propozycje ustawowe był ostry atak opozycji. Uznaliśmy, że warto przedstawić fakty, pomijając emocje, których byliśmy świadkiem obserwując dyskusję parlamentarną...
Ostra wymiana ciosów z opozycją zapoczątkowała parlamentarną dyskusję propozycji rządowych. Min. Rostowski informując o sytuacji budżetowej zaproponował zwiększenie deficytu budżetowego do 16 mld zł, cięcia w wydatkach ministerstw na poziomie ok 8,6 mld zł oraz zawieszenie progu 50 proc. relacji długu do PKB. Wcześniej wiadomo było, że budżet zasili ok. 6 mld z NBP (ta kwota wcześniej nie była przewidziana w przyjętym na ten rok budżecie). Z tych obliczeń wynika, że tegoroczna budżetowa "dziura Rostowskiego" ma wielkość ok. 30 mld zł. W opinii rządu bezpośrednią jej przyczyną jest spadek wpływów budżetowych, głównie z podatków CIT (chociaż w maju i w czerwcu widać było w tej pozycji wpływów budżetowych wyraźną poprawę).
Premier D. Tusk uzupełnił wypowiedź ministra finansów mówiąc, że w jego intencjach jest ochrona stopy życiowej obywateli oraz utrzymanie wzrostu gospodarczego, z czym mielibyśmy do czynienia, gdyby dla ratowania budżetu przyjęto tylko cięcia budżetowe (jego zdaniem rynek potrzebuje pieniędzy) i podniesienie poziomu podatków. Według premiera szefowie resortów otrzymali od niego wytyczne dot. cięć w planowanych wydatkach. Premier stwierdził też, że obecny rok jest rokiem krytycznym, ale 2014 rok ma być już czasem ożywienia gospodarczego. Poinformował też, że założenia do nowelizacji budżetu na rok bieżący zostaną w Sejmie przedstawione w sierpniu.
Sejm zaczął dyskusję nad nowelą, zgodnie z którą w 2013 i 2014 roku zawieszone byłoby działanie 50-proc. progu ostrożnościowego i reguły wydatkowej (jak wiadomo według niej wydatki mogą rosnąć nie więcej niż inflacja plus jeden proc.). Według szefa rządu modyfikacja tej reguły (będzie przedstawiona sejmowi jeszcze w sierpniu) uczyni ja w większym stopniu zgodną z zaleceniami Unii Europejskiej (?), a jednocześnie system będzie "bardziej elastycznym, co nie znaczy pozbawionym rygorów".
Obserwując dyskusję sejmową można powiedzieć, że nie była ona w pełni merytoryczna. Była w dużym stopniu połajanką polityczną. Szkoda, bo była to okazja dla solidnej, merytorycznej dyskusji o stanie i perspektywach naszej gospodarki.
Jak należy interpretować propozycje rządowe?
Jest prawdą, że gospodarkę napędzają konsumpcja, inwestycje i eksport.
Z danych GUS wynika, że po 5 miesiącach tego roku polski eksport wzrósł o 6,2 proc. r/r, przy czym najbardziej wzrósł on na rynkach rozwijających się i słabiej rozwiniętych. Jednak nie ma możliwości pobudzenia eksportu tak, by w bliskiej perspektywie w znaczący sposób uzyskać wzrost PKB.
Henryk S. Tuszyński - Grupa Doradcza CGKL sp. z o.o.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)