Dyrektywa tytoniowa zredukuje miejsca pracy
2013-09-17 12:36
Przeczytaj także: Nowoczesna Gospodarka: zatrudnienie w II kw. 2013
Jak wskazuje raport, charakter tej polityki opiera się na bezkompromisowym, szybkim podnoszeniu poziomu obciążeń podatkowych wobec wyrobów tytoniowych. Świadczą o tym zarówno zmiany nominalnych wartości akcyzy, udziału obciążeń podatkowych w cenie wyrobu jak i wskaźniki relatywne, którym jest chociażby niewspółmierne tempo wzrostu krajowych obciążeń akcyzowych względem wymogów Unii Europejskiej. Na przestrzeni lat 2004-2013 kwota akcyzy w cenie paczki wzrosła o 194%, czyli ponad trzykrotnie szybciej niż siła nabywcza Polaków. Minimalna stawka akcyzy wyrażona w euro wzrosła o 245% oraz osiągnęła poziom bliski wymogom UE, dla realizacji których Polska ma jeszcze ponad 4 lata (aktualnie 87,5 euro/1000 szt. względem 90 euro wymaganych dopiero od 1 stycznia 2018 r.). Skutki historycznej, długoterminowej polityki podatkowej Państwa względem sektora wyrobów tytoniowych wpisują się w schemat krzywej Laffera, na odcinku obrazującym spadkowy trend przychodów podatkowych, co jest efektem alarmującego wzrostu szarej strefy wyrobów tytoniowych. Według badań CBOS odsetek palących utrzymuje się od lat na poziomie 30-31% dorosłych Polaków. Zdaniem ZPP bezprecedensowy wzrost szarej strefy jest wynikiem polityki szybkich podwyżek akcyzy, realizowanych bez uwzględnienia realnych projekcji sytuacji makroekonomicznej gospodarki oraz szybszego tempa kształtowania obciążeń akcyzowych niż wymaga Unia Europejska. Szczególną uwagę należy zwrócić na ryzyko wiążące się z większym dociążeniem podatkowym taniego segmentu rynku papierosów, w porównaniu z segmentami droższymi. A to segment marek tanich jest kluczowym zarówno pod kątem generowanych wpływów podatkowych jak i wolumenu rynku (to 60% procent rynku papierosów w Polsce). Autorzy raportu wskazują, że z legalnego rynku do szarej strefy odchodzą przede wszystkim konsumenci najbiedniejsi, którzy są klientami właśnie tzw. segmentu taniego. Do produkcji papierosów z tego właśnie segmentu trafia większość uprawianego w Polsce tytoniu, z którego uprawy żyje w Polsce prawie 60 tys. rolników.
- Jest więc szczególnie ważne, by żadne unormowania regulacyjne bądź podatkowe dodatkowo nie obciążały tej części rynku, z której ucieka do szarej strefy największa liczba konsumentów – podkreśla prezes ZPP. Nieprzemyślana polityka fiskalna, połączona z nieskuteczną walką z szarą strefą niesie realne zagrożenie utraty miejsc pracy dla 10 - 15 tys. osób. Dlatego niezwykle istotne jest, by polski rząd, słusznie angażując się w walkę o kształt przyszłych regulacji w Brukseli, zracjonalizował swoją aktualną politykę względem branży tytoniowej. Inaczej może się okazać, że polski sektor tytoniowy nawet nie doczeka wejścia w życie nowej dyrektywy – podsumowuje Cezary Kaźmierczak.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)