E-marketing: komunikacja online z małym budżetem
2013-09-25 14:04
Jak skutecznie planować komunikację online? © alphaspirit - Fotolia.com
Przeczytaj także: Małe firmy a e-marketing
Internet - poza nieco już sloganowym określeniem o demokratycznym medium - ma jeszcze jedną, istotną z punktu widzenia marketerów i handlowców cechę. Otóż każdy, choćby z niewielkim budżetem, może prowadzić skuteczne działania komunikacji online. Tu liczy się kreatywność, czas i umiejętności. Nawet nie tyle techniczne predyspozycje, co świadomość i sprawność w wyszukiwaniu narzędzi – bardzo często bezpłatnych. Te umożliwiają zbudowanie bezpłatnej witryny WWW, rejestrację darmowego adresu (domeny) w sieci czy wystartowania z mini kampanią w Google (choćby za pośrednictwem bezpłatnych kuponów Adwords).Grupa docelowa jako punkt wyjścia
Każdemu, który planuje aktywność w sieci rekomenduję… krok w tył. Dlaczego? Otóż szybciej i efektywniej można przyśpieszyć, jeżeli tylko popatrzymy na nasz biznes z lotu ptaka i przemyślimy koncepcję działań. Przez to rozumiem kilka kluczowych aspektów.
Po pierwsze, dogłębna analiza grupy docelowej. Zapomnijmy o stereotypowym myśleniu w stylu – „każdy może być klientem” lub skupiać się na ogólnikach typu „kobiety z większych miast po 30-tce” lub „mężczyźni z wyższym wykształceniem zainteresowani motoryzacją”. Bez wnikliwej refleksji o aspektach demograficznych, psychograficznych łącznie z motywacjami konsumenta, nasze działania wytracą impet i staną się jałowe jak… działania znakomitej większości firm. A to oznacza zniknięcie w szarej masie komunikatów reklamowych bez szansy na odróżnienie się z przekazem wśród konkurencji i pozostałych reklamodawców.
Po drugie, analiza mocnych i słabych stron. Chociaż większość z nas poznała typowe modele biznesowo-marketingowe jak analiza SWOT czy macierz Ansoffa, to w praktyce albo ich nie wykorzystuje albo też nie bardzo wie jak się za to zabrać; przy tym często nie robi tego rzetelnie – a mówiąc wprost - okłamuje siebie i firmę przejaskrawiając swoje rzekome argumenty lub pomijając słabe strony.
Po trzecie, segmentacja klienta. Wśród grupy docelowej powinniśmy wyróżnić kilka zbiorów klientów, których cechy, zachowania, zainteresowania, styl życia i motywacje są dość podobne. Dzięki temu będziemy mogli precyzyjniej dobierać komunikat do każdej z nich. Trudno tym samym argumentem przekonać juniora i seniora, by skorzystali z naszej usługi lub nabyli produkt, gdy ich światopogląd, wartości i potrzeby są zupełnie rozbieżne. Podobnie z innych pobudek ludzie nabywają daną rzecz gdy różnią się stanem zamożności – część z nich stawia na jakość i ergonomię, inni budują prestiż w oczach sąsiadów, znajomych i rodziny.
fot. alphaspirit - Fotolia.com
Jak skutecznie planować komunikację online?
WWW czyli siedziba internetowa
Trudno ograniczać się do jednego projektu WWW. Kiedyś wystarczył jeden serwis internetowy, wizytówka czy witryna z kilkoma podstronami. Dziś prowadząc aktywną i świadomą aktywność w internecie, traktujemy naszą bazę WWW jako siedzibę online. Natomiast coraz częściej tworzymy inne projekty WWW do działań promocyjnych, transakcyjnych, obsługi klienta, eksperckich czy lojalnościowych. A tu jeszcze rewolucja mobilna powoduje, że przybywa urządzeń, z których coraz częściej przychodzą do nas potencjalni klienci czy już obecni konsumenci.
Jak zatem zacząć? Który projekt wybrać? Na co postawić?
Otóż trzymajmy się kilku dobrych, sprawdzonych zasad.
- Po pierwsze, mierz siły na zamiary. Jeżeli nie masz czasu na regularne prowadzenie bloga, to po prostu „odpuść” sobie. Zbuduj firmową witrynę, na której przekażesz kluczowe informacje, tak by dość wyczerpującą komunikowały o firmie i ofercie, ale i uwiarygodniały Cię w oczach kontrahentów.
- Po drugie, jeżeli docierasz do klientów bezpośrednio – rozważ prócz uwiarygodniającego Cię serwisu firmowego, przynajmniej moduł, a najlepiej na początek chociaż prosty sklep internetowy jak iStore, WellCommerce czy IAI. Koszt takiego przedsięwzięcia to kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
- Po trzecie, jeżeli oferujesz usługi, to rozważ dedykowany mikroserwis lub nawet lepiej dedykowaną stronę docelową (tzw. landing page), na którym w kilku konkretnych punktach poinformujesz o swojej ofercie i korzyściach dla nabywcy z szansą na pozostawienie kontaktu (np. formularz kontaktowy i numer infolinii)
- Po czwarte, jeżeli budujesz swój wizerunek i stawiasz na lojalność w sieci to postaw na obecność na własnych platformach (blogi, content marketing, edukacja) jak i zewnętrznych (social media jak Facebook, NK, Twitter, Goldenline czy LinkedIn).
- I wreszcie po piąte – gdy ważna jest obsługa online to rozważ budowę dedykowanej platformy elektronicznej z informacjami i transakcyjnością.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest także WIX, który oferując najnowszą technologię HTML5 zapewnia w bardzo prosty i przyjazny sposób operowanie na poziomie tworzenia i aktualizacji WWW. Gotowy zestaw szablonów może być swobodnie modyfikowany i dostosowywany do indywidualnych potrzeb czyniąc witrynę zupełnie różną od punktu wyjścia. Tym samym unikniemy ryzyka wizerunkowego. Koszt stworzenia takiego serwisu pozbawionego już reklam (wersja z wyświetlaniem reklam jest bezpłatna) to kwota rzędu kilkuset złotych rocznie wraz z hostingiem.
Platform jest wiele. Ktoś kto czuje się mocniej w aspektach IT może pokusić się o budowanie serwisu w oparciu o bezpłatne CMSy typu Joomla czy Typo3 zapewniając sobie jeszcze większą swobodę.
oprac. : Artur Maciorowski / Wydawnictwo Edgard
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
fooosy / 2013-10-11 15:35:30
"Te umożliwiają zbudowanie bezpłatnej witryny WWW, rejestrację darmowego adresu (domeny) w sieci czy wystartowania z mini kampanią w Google"
Tu nie do końca się zgodzę. Za każdą domenę trzeba zapłacić, jeśli nie przy rejestracji, to przy odnowieniu. Polecam tekst na ten temat:
http://adnews.pl/poradnik-pierwotny-rynek-domen-internetowych/ [ odpowiedz ] [ cytuj ]