Ochrona danych osobowych: tożsamość na celowniku
2014-01-29 11:51
Przeczytaj także: Sharenting, czyli jak narażasz swoje dziecko na kradzież tożsamości
Mając na uwadze fakt, że Biga Data to dynamiczny i wciąż jeszcze nieuregulowany potencjał do kreowania zachowań konsumentów z możliwością tworzenia i precyzowania profilu ich potrzeb, oczywistą staje się obawa przed nadmierną ingerencją analityków w nasze życie prywatne. - Takie działanie ma dwie strony medalu – z jednej, może stanowić narzędzie do budowania przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstw, z drugiej – stwarzać zagrożenie celowego wprowadzania w błąd konsumentów dla osiągnięcia własnych celów sprzedażowych. Granica jest tu bardzo cienka i wymagająca postawienia sobie pytania, do jakich celów narzędzia Big Data mają być faktycznie w działaniach firm wykorzystane – odpowiedź na to musi jednak paść po stronie biznesu. – dodaje.
Maszyny nauczone humanizmu – człowiek przestaje być potrzebny
Wektor rozwoju nowoczesnej analityki biznesowej przesuwa się w kierunku zastąpienia kompetencji ludzi specjalnymi algorytmami. To one będą oceniać nasze ryzyko kredytowe i decydować o tym, czy wniosek o pożyczkę zostanie rozpatrzony pozytywnie czy nie. Inwigilacja? Słusznie się jej obawiamy, ta droga śledzenia naszej aktywności stanowi jednak perspektywę rozwoju całego sektora finansowego. Stały monitoring Internetu przez korporacje i wymiana danych pomiędzy nimi konfrontuje nas z wieloma zagrożeniami, szczególnie tymi na styku naszej cyfrowej tożsamości i prywatności. Internet stał się przestrzenią, w której nie ma miejsca na anonimowość. Istotne jest więc uświadomienie sobie, że każda nasza aktywność i ruch w sieci zostawia pewien cyfrowy ślad, który może być odczytany i wykorzystany.
Trzeba jednak pamiętać, że Big Data to model, który odpowiednio zagospodarowany stwarza wiele korzystnych możliwości. Może mieć pozytywny wkład m. in. dla rozwoju medycyny – przewidywanie ryzyka wystąpienia groźnych dla życia chorób, ocenianie trafności diagnoz, sposobów leczenia czy przewidywanie wystąpienia epidemii. Jest również szansą dla administracji publicznej i zarządzania informacjami służącymi podejmowaniu decyzji, dotyczących organizacji życia w mieście. Big Data to ogromny potencjał, który, wykorzystując synergię między maszynami a analityką danych, zapewnia niepodważalne korzyści w wielu obszarach naszego życia. Wymaga jednak najpierw ścisłych warunków prawnych i dostosowania do odpowiednich regulacji w zakresie bezpieczeństwa.
Internet Wszechrzeczy – nowy, wspaniały świat?
Postęp technologiczny wydaje się dążyć do wcielenia do sieci wszystkiego, co obecnie pozostaje poza nią. To stworzy nowe interakcje między ludźmi a maszynami i stojące za tym nowe, niestandardowe możliwości rozwoju. Firma Cisco sondując na podstawie badania korzyści wynikające z wykorzystania sieci poza tradycyjnymi zastosowaniami komunikacyjnymi, oszacowała, że największą wartość dodaną wygeneruje łańcuch dostaw i rozszerzenie usług dla klientów. Docelowo możliwości, jakie stwarza technologia przechowywania danych w chmurze, mobilne urządzenia zbierające informacje, nowoczesna analityka biznesowa, której integralną częścią jest Big Data, coraz bardziej upłynniają granice między światem realnym a wirtualnym. Jaka jest dalsza tego konsekwencja? - Powstanie Internetu Wszechrzeczy, który może otworzyć perspektywę na „nowy, wspaniały świat”, ale tylko wtedy, jeśli będziemy mieli poczucie, że nie stanowi dla nas zagrożenia. Bezpieczeństwo - to jest właśnie priorytet i nieodzowny warunek dalszego rozwoju. Ochrona danych, która powinna być traktowana jako stały element standardów zarządzania jakością w każdej firmie, nabiera teraz szczególnego znaczenia. To zagadnienie bardzo złożone, którego nie da się na pewno opisać jednym kwantyfikatorem. – podsumowuje Adrian Lapierre.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)