Sektor TMT - prognozy 2015

Przeczytaj także: Nowe technologie przed transformacją

Według prognoz Deloitte, rok 2015 będzie pierwszym, w którym opcje płacenia smartfonem zostaną uproszczone i zabezpieczone metodami przyjaznymi dla użytkownika, co z kolei przełoży się na popularyzację tej formy płatności.

Trendy rozwoju nowych technologii zasygnalizowane w tegorocznym raporcie mają coraz większy wpływ także na inne, bardziej tradycyjne sektory gospodarki. W Polsce obserwujemy to np. w sektorze bankowym, gdzie nowe technologie zaczynają decydować o kierunkach i dynamice rozwoju usług bankowych, wpływając w sposób coraz bardziej istotny na modele biznesowe i oferowane usługi – wyjaśnia Jakub Bojanowski, Partner, Lider Grupy TMT Deloitte w Polsce.

Deloitte prognozuje, że w tym roku wartość zakupów dokonywanych za pomocą smartfonów wzrośnie o ponad tysiąc procent w porównaniu do roku ubiegłego, a ok. 10 proc. smartfonów na świecie będzie wykorzystywanych w celu dokonywania płatności mobilnych przynajmniej raz w miesiącu. W połowie ubiegłego roku takie płatności uiszczano za pośrednictwem mniej niż pół procent smartfonów (z 450 milionów znajdujących się wówczas w użytkowaniu). Jak dotąd ta forma płatności największą popularnością cieszyła się w Japonii.

Deloitte przewiduje, że w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy 1,35 miliarda smartfonów znajdzie nowych nabywców, z czego ponad miliard stanowić będą nowe wersje telefonów nabywanych przez osoby, które posiadały już własnego smartfona.

Już w ubiegłym roku pojawiały się sygnały, że dekada dominacji rynku indywidualnego konsumenta w dziedzinie wykorzystywania nowoczesnych technologii powoli przechodzi do przeszłości. Deloitte prognozuje, że w 2015 roku szala jeszcze bardziej przechyli się na stronę przedsiębiorstw, które będą wieść prym m.in. w kwestii wykorzystania i rozwoju technologii druku 3D, dronów, urządzeń do noszenia na ciele (Wearables) czy Internetu Rzeczy (IoT).

Mimo tego, że kampanie informacyjno-promocyjne koncentrują się na konsumentach, którzy dzięki systemom IoT mogą kontrolować swój sprzęt domowy, w 2015 roku to przedsiębiorstwa nabędą, zapłacą i będą korzystać z ponad 60 proc. z miliarda urządzeń bezprzewodowych w ramach systemów IoT – wyjaśnia Jakub Bojanowski.

Szacuje się, że sprzęt przeznaczony do systemów IoT będzie wart 10 mld dolarów, ale największe sumy (około 70 mld dolarów) wiążą się z usługami realizowanymi przy pomocy tych urządzeń.

Podobnie będzie z dronami i drukiem 3D. W 2015 roku drony znajdą szerokie zastosowanie w sektorze przemysłowym i w administracji publicznej. Deloitte przewiduje, że sprzedaż dronów nieprzeznaczonych do celów militarnych (znanych także jako bezzałogowe statki latające) osiągnie 300 tys. jednostek – w sumie liczba funkcjonujących dronów przekroczy milion. Choć konsumenci kupią znaczną ich część, większość wartości będzie pochodzić z wykorzystania dronów przez przedsiębiorstwa.

Według przewidywań, w 2015 roku na świecie zostanie sprzedanych 220 tys. drukarek 3D o wartości 1,6 mld dolarów, ale ok. 80 procent ich wartości sfinansują firmy, a nie indywidualni konsumenci.