NIK: prąd z polskiej elektrowni atomowej popłynie później
2015-04-14 23:00
NIK skontrolowała polską energetykę © petroos - Fotolia.com
Przeczytaj także: GE, KGHM, Tauron i Enea mogą budować elektrownię atomową
Moc obecnie funkcjonujących bloków działających w ramach Krajowego Systemu Elektroenergetycznego wynosi ok. 38 GW, przy maksymalnym zapotrzebowaniu ok. 28 GW. Prognozy wskazują, że zapotrzebowanie na moc będzie wzrastać do około 40 GW w 2035 r. i 41-42 GW w kolejnych 15 latach. Wzrastać będzie także zapotrzebowanie na energię elektryczną z ok. 159 TWh w 2015 r. do 230 TWh w 2030 r. Do 2050 r., z istniejących obecnie bloków działać będą jednostki wytwarzające zaledwie 5 GW mocy (głównie elektrownie wodne), a pozostałe zostaną już zamknięte. Energia elektryczna po roku 2035 będzie więc wytwarzana tylko w blokach które dopiero powstaną.W latach 2020-2035 zostaną zamknięte bloki energetyczne uruchomione w latach 70-tych XX wieku. Firmy energetyczne deklarują obecnie, że w latach 2014-2028 zbudują nowe bloki o łącznej mocy 10,5 GW, za ok. 54 mld zł oraz zmodernizują za ok. 12 mld zł zmodernizują obecnie działające bloki.
Według NIK, zakładany na rok 2025 termin rozpoczęcia dostarczania energii elektrycznej z elektrowni jądrowej może być zbyt optymistyczny. Zdaniem Izby uruchomienie pierwszej polskiej elektrowni atomowej w roku 2025 obarczone wysokim ryzykiem kolejnego opóźnienia, tym bardziej, że według wcześniejszych planów, prąd z pierwszej polskiej "atomówki" miał popłynąć już w roku 2020.
oprac. : Grzegorz Gacki / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)