Czy oszczędności krajowe są w stanie sfinansować wzrost gospodarczy?
2015-11-10 11:14
Czy oszczędności są w stanie sfinansować wzrost gospodarczy? © Sergey Nivens - Fotolia.com
Przeczytaj także: Polska gospodarka 2015 okiem Lewiatana
Ćwierć wieku transformacji ustrojowej już za nami. To dobry czas na podsumowanie. Jeżeli odnieść osiągnięte w tym okresie wyniki do dokonań innych państw, to szybko okaże się, że te 25 lat okazało się sukcesem. Z tej perspektywy „szokowa terapia” przyniosła więcej korzyści niż stopniowo wprowadzane reformy, w efekcie skumulowany wzrost gospodarczy Polski w latach 1990-2014 sięgnął aż 238 proc.Eksperci Deloitte uważają, iż w długiej perspektywie czasowej dobrym punktem odniesienia dla rozwoju gospodarczego naszego kraju są Niemcy - główny partner handlowy Polski i jednocześnie jedna z najbardziej konkurencyjnych gospodarek w ujęciu globalnym. Plany w zakresie rozwoju rodzimej gospodarki są dość ambitne, ale wcale nie niemożliwe do osiągnięcia. Osiągnięcie do 2040 r. 75 proc. lub 85 proc. niemieckiego PKB jest w zasięgu naszych rąk.
„Krajem, któremu bardzo dokładnie powinien się przyjrzeć nowy polski rząd jest Hiszpania. Przykład tego państwa pokazuje, że możliwe było osiągnięcie 90-proc. konwergencji PKB per capita z Niemcami w latach 2002-2009, ale równie realnym scenariuszem okazało się wpadnięcie w pułapkę średniego poziomu rozwoju i powrót do poziomu 75 proc. w 2014 roku. Ważne, by wyciągnąć z przypadku Hiszpanii odpowiednie wnioski i nie popełniać tych samych błędów” – wyjaśnia Rafał Antczak, Członek Zarządu Deloitte Consulting.
fot. Sergey Nivens - Fotolia.com
Czy oszczędności są w stanie sfinansować wzrost gospodarczy?
Termin „pułapka średniego poziomu rozwoju” został użyty po raz pierwszy w raporcie Banku Światowego w 2007 r. Szczegółowa analiza epizodów dynamicznego wzrostu i spowolnienia przeprowadzona została dopiero w latach 2012-2013. Okazało się, że wśród 160 krajów (wyłączając państwa – eksporterów surowców) istnieje statystycznie wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia nie jednej, ale dwóch pułapek średniego poziomu rozwoju – na poziomie dochodu per capita 10 000-11 000 dolarów oraz 15 000-16 000 dolarów.
Jednak kwestia faktycznych poziomów rozwoju, przy których następowało załamywanie się wzrostu jest dość złożona. W zależności od stosowanych testów statystycznych i doboru punktów odniesienia próg dochodu może się zmieniać na 17 900 dolarów, a nawet ponad 20 000 dolarów. Wśród krajów, które wpadały w dwustopniową pułapkę średniego poziomu rozwoju znalazło się kilka państw europejskich: Austria (1960 i 1974), Węgry (1977 i 2003), Grecja (lata 70-te i 2003), Norwegia (1976 i 1997-8), Portugalia (1973-4 i 1990- 2) oraz Hiszpania (połowa lat 70-tych i 2001).
„Polska prawdopodobnie w ciągu najbliższych piętnastu lat zrówna się z poziomem rozwoju Hiszpanii i zbliży się do poziomu około 75 proc. PKB Niemiec, a tym samym stanie przed groźbą pułapki średniego poziomu rozwoju” – mówi Rafał Antczak.
Jak tego uniknąć? Analiza czynników wpływających na długoterminowe spowolnienie dynamiki PKB wykazuje kilka wspólnych cech dla różnych gospodarek na średnim poziomie rozwoju. Przede wszystkim spowolnienie rozwoju gospodarczego odbywa się stopniowo. Dodatkowo wyróżnić można szeroką gamę czynników ekonomicznych, społecznych i politycznych, które mają istotny wpływ na wzrost prawdopodobieństwa wpadnięcia w pułapkę średniego poziomu rozwoju. Długoterminowe spowolnienie dynamiki PKB związane jest z wyraźnym spadkiem produktywności czynników produkcji (ilość i produktywność pracy i kapitału, ang. Total Factor Productivity), a różne analizy wskazują, że jej wkład we wzrost gospodarczy Polski jest coraz mniejszy.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)