31 dni. Tyle w Europie czeka się na zapłatę za fakturę
2016-04-28 10:54
Faktura © Andrey Popov - Fotolia.com
Przeczytaj także: Terminowość płatności znowu zawodzi. Płynność finansowa i zyski zagrożone
W objętej badaniem Europie Zachodniej, po upływie roku dokładnie tyle samo, bo 41,3 proc. transakcji realizowanych jest w oparciu o kredyt kupiecki (44,8 proc. sprzedaży krajowej, a 37,7 proc. eksportu). Najwięcej firm korzysta z tej formy płatności w Danii (68,7 proc.) i Grecji (56,5 proc.), a najmniej w Niemczech, Austrii, Szwajcarii oraz Belgii (poniżej 30 proc.).Umiarkowana elastyczność w czasie kredytowania transakcji
W porównaniu z rokiem ubiegłym, średni termin płatności proponowany kontrahentom pozostał również niemal na tym samym poziomie, i wynosi 31 dni (33 dni r/r). Najdłuższy termin widnieje na fakturach we Włoszech (ok. 48 dni), a najkrótszy w Niemczech i Austrii (po 22 dni). Statystycznie, dłuższytermin płatności otrzymują duże firmy (ok. 35 dni), aniżeli te z sektora mikro (ok. 27 dni).
Co jednak istotne, opóźnienia w płatnościach w Europie Zachodniej wynoszą średnio 22 dni. Wynik ten znajduje swoje odzwierciedlenie we wskaźniku cyklu regulowania należności (tzw. Days Sales Outstanding, DSO). Dla Europy Zachodniej wynosi on ok. 48 dni. Najwyższy jest we Włoszech, gdzie przedsiębiorcy czekają na realizację płatności aż 82 dni oraz w Wielkiej Brytanii - 59 dni. Dyscyplinę płatniczą wyraźnie widać w Danii (32 dni) oraz Niemczech (33 dni).
Wielcy spóźnialscy? Włosi i Brytyjczycy
Zaskakująca liczba badanych przyznała, że w ciągu ubiegłego roku była zmuszona zgłosić opóźnienie w płatnościach - 92,4 proc. spośród krajowych i 84,6 proc. zagranicznych transakcji. Ponadto, średnio 40,3 proc. faktur krajowych jest opłacanych po wymaganym terminie. Wynik pozostał niemal bez zmian wobec ubiegłorocznego. Z kolei odsetek opóźnień w płatnościach zagranicznych nieznaczne wzrósł i wynosi teraz 38,3 proc. (34,4 proc. r/r). Jak pokazują wyniki Barometru Praktyk Płatniczych, wśród transakcji krajowych, faktury najczęściej płacone są po terminie we Włoszech (49,4 proc.) i w Grecji (49,1 proc.), a najrzadziej w Szwecji (20,0 proc.).
fot. Andrey Popov - Fotolia.com
Faktura
Z kolei transakcje zagraniczne najczęściej regulowane są z opóźnieniem w Wielkiej Brytanii (46,4 proc.). Na zupełnie przeciwnym biegunie jest tu Grecja z wyjątkowo wysoką terminowością w realizacji płatności - jedynie 14,0 proc. faktur płaconych jest po terminie. Największy odsetek zaległych płatności odnotowano w sektorze rolniczym, sprzętu gospodarstwa domowego, budownictwie oraz handlem metalami. Niemal 40,0 proc. faktur jest płacona po terminie wymagalności.
Coraz częściej sprawdzamy wiarygodność płatniczą
Dużo lepiej aniżeli w ubiegłym roku kształtuje się odsetek faktur niezapłaconych powyżej 90 dni po terminie i kończących się procesem windykacyjnym. W 2016 r. jest to jedynie 2,0 proc., w porównaniu do 2015 r., gdzie wynik ten sięgał aż 7,3 proc. Co ważne 1,3 proc. należności pozostaje nieściągalnych (1,2 proc. r/r). Najwięcej w Grecji (3,6 proc.), najmniej w Holandii, Niemczech i Austrii (po 0,8 proc.). Coraz więcej, bo 35,0 proc. badanych przyznaje, że niemal zawsze sprawdza wiarygodności płatniczą klienta.
Nie płacą, bo nie mają płynności
Najczęściej wymienianym powodem opóźnień w płatnościach (krajowych i eksportowych) jest trudna sytuacja finansowa oraz niewystarczająca dostępność środków (ok. 60,0 proc.). Co ciekawe, drugim najczęściej wymienianym powodem zaległości krajowych jest świadome działanie mające na celu przyniesienie korzyści finansowej (28,2 proc.). Z kolei wśród transakcji zagranicznych jest nim złożona procedura płatności (ok. 28,0 proc.).
Raczej stabilnie niż źle
W ciągu najbliższych 12 miesięcy, większość respondentów w Europie Zachodniej (55,0 proc.) nie oczekuje zmian w zachowaniu płatniczym swoich kontrahentów. Pozostali respondenci w większości (31,0 proc.) spodziewają się bardziej pogorszenia, niżeli poprawy (14,0 proc.) obecnej sytuacji. W ciemnych barwach przyszłość widzą klienci głównie sektorów rolniczego, budowlanego, trwałych dóbr konsumpcyjnych, metali oraz produkcji maszyn.
Paweł Szczepankowski, dyrektor zarządzający Atradius w Polsce komentuje najnowszy Barometr Praktyk Płatniczych następująco:
– Obecnie koniunktura gospodarcza pozostaje wyzwaniem dla przedsiębiorców z sektora B2B. Perspektywy dotyczące liczby upadłości firm są zróżnicowane, jednak obserwujemy iż trend jest najbardziej stabilny właśnie dla Europy Zachodniej. Jednocześnie zwracamy uwagę na fakt, że respondenci w Europie Zachodniej wydają się być w dalszym ciągu bardziej skłonni akceptować takie formy płatności od kontrahentów, które nie narażą ich na ryzyko braku zapłaty. Pomimo, iż sprzedaż w gotówce często skutkuje rezygnacją kontrahenta z transakcji, badani w większości preferują takie właśnie podejście.
Informacje o badanie
W najnowszej edycji badania przeprowadzonych zostało 2783 wywiadów w 13 krajach Europy Zachodniej (Austria, Belgia, Dania, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Niemcy, Szwajcaria, Szwecja, Wielka Brytania oraz Włochy). Średnio na kraj przypadło 200 wywiadów. Zostały one przeprowadzone w 1Q 2016, metodą CATI, trwały ok 15 minut każdy. W badaniu ankietowano reprezentantów mikroprzedsiębiorstw (23,6 proc.), MŚP (25,6 proc.) i dużych firm (50,8 proc.).
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)