eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyUpadłości firm II 2019 r.

Upadłości firm II 2019 r.

2019-03-19 11:26

Upadłości firm II 2019 r.

Lawina niewypłacalności firm w polskim handlu © Dmitriy - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (4)

Z najnowszej analizy Euler Hermes, której podstawą tradycyjnie już są dane płynące z Monitora Sądowego i Gospodarczego, wynika, że w lutym br. bankructwo ogłosiło 87 firm, a więc o 11 (14%) więcej niż przed rokiem. Największy wzrost upadłości dotyczył sektora handlowego i usług.

Przeczytaj także: Upadłości firm I 2019 r.

Na wstępie tradycyjnie przypominamy, że analizowane przez Euler Hermes niewypłacalności odnoszą się do braku zdolności do regulowania zobowiązań wobec dostawców, których następstwem jest upadłość albo też któraś z form postępowania restrukturyzacyjnego.

Kluczowe wnioski:


  • Drugi miesiąc 2019 roku zaowocował 87 niewypłacalnościami przedsiębiorstw, co w ujęciu rocznym oznacza wzrost na poziomie 14%,
  • Od początku roku liczba niewypłacalności podskoczyła już o 17%, co w skali całego roku może zwiastować utrzymanie dynamiki zeszłorocznej (+10%) i to pomimo statystycznego efektu wysokiej już bazy w 2018 roku.
  • Luty przyniósł przetasowanie (mówienie o trendzie jest przedwczesne) – na wzrost liczby upadłości w drugim miesiącu br. wpłynęły przede wszystkim handel i usługi, zastępując tym samym dotychczasowych „liderów”, a więc borykające się z problemami w minionych miesiącach firmy produkcyjne i budowlane.
  • Upadłości w największej mierze dotknęły sektor usługowy (28, wobec 23 w lutym 2018 roku). Na kolejnych pozycjach pod względem skali niewypłacalności uplasowały się: produkcja (18 firm, wobec 25 przed rokiem) i handel hurtowy (16 niewypłacalności wobec 6).
  • Główną przyczyną wzrostu niewypłacalności w handlu jest spadek rentowności.
  • Specyfika Podkarpacia – wciąż liczne niewypłacalności firm produkcyjnych oraz budowlanych.

fot. mat. prasowe

Liczba opublikowanych w lutym informacji o niewypłacalności firm

W lutym 2019 odnotowano 87 niewypłacalnych przedsiębiorstw.


Dwucyfrowe tempo wzrostu liczby niewypłacalności


Największy procentowo wzrost liczby niewypłacalności, jak również największa ich skala pod względem obrotu miała miejsce w sektorze handlu. Grupa tych firm jest dobrym przykładem problemów polskich przedsiębiorstw: ta część z nich, która zajmowała się dystrybucją żywności w ciągu 5 lat doświadczyła obniżenia rentowności sprzedaży o połowę, gdy poziom wyjściowy był już i tak niski, na poziomie kosztu pieniądza… Hurtownie dystrybuujące inne rodzaje dóbr: odzieży i obuwia czy ogólnie dóbr nazwijmy to szeroko konsumenckich miały nieznacznie wyższą wyjściowo rentowność (4-5%), aby w analogicznym okresie dojść nawet do ujemnych wskaźników rentowności sprzedaży. Skala tych zmian – spadku rentowności w czasie wspomnianych 5 ostatnich lat była największa w przypadku hurtu art. budowlanymi, elektroniką, a przede wszystkim – odpadami i złomem ( w tym przypadku na początku firmy te z każdej złotówki obrotu miały 20 i więcej groszy po odliczeniu podatków i kosztów, a na koniec okresu – analogiczne w swojej skali, a nawet większe straty).

fot. mat. prasowe

Zmiana r/r niewypłacalnych przedsiębiorstw od początku roku

Największy przyrost niewypłacalności zanotowano na Podkarpaciu.


Rentowność sprzedaży powinna rosnąć (jako efekt optymalizacji działalności przedsiębiorstwa) lub przynajmniej utrzymywać się. Wahania, a mówiąc wprost – stopniowy i prawie gremialny spadek rentowności sprzedaży w tej grupie skłania do analizy, czy wpływ na to miał spadający zysk, czy raczej zmieniająca się wielkość sprzedaży – ocenia Tomasz Starus, Członek Zarządu Euler Hermes odpowiadający za ocenę ryzyka. – Obserwacja pozostałych wskaźników wskazuje, iż generalnie w tym okresie nie udało się omawianej grupie firm podnieść zysku, a co więcej – aby go utrzymać wielkość sprzedaży zazwyczaj stopniowo rosła, ale efekt ten niweczyły rosnące koszty prowadzonej działalności oraz podatki. To właśnie doprowadziło do niskiej rentowności sprzedaży, a de facto strat na prowadzonej działalności.

Wszystkim jest źle? Ponad 60% wzrost liczby niewypłacalności firm największych oraz najmniejszych (spółek akcyjnych oraz działalności prowadzonej przez osoby fizyczne)


Wzrost liczby niewypłacalności firm handlu hurtowego i usługowych przekłada się także na wzrost tych zdarzeń w odniesieniu do spółek akcyjnych. W samym lutym opublikowano informacje o niewypłacalności 14 spółek akcyjnych (z czego 6 to firmy handlowe a 3 usługowe). Tyle przed rokiem było ich niewypłacalnych łącznie w ciągu dwóch pierwszych miesięcy (stąd wzrost o +63% za analogiczny okres r/r). Równie duży wzrost w okresie pierwszych dwóch miesięcy odnotować można w odniesieniu do liczby niewypłacalności osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą – było to +61% r/r (53 przypadki wobec 33 w tym samym okresie ub. roku). Widać więc wyraźnie, iż nadal w trudnym położeniu są firmy z sektora MSP, stanowiące gros niewypłacalności, ale niska rentowność i problemy handlu dotykają wszystkich, także firmy większych, działających w formie spółek akcyjnych.

Sektor produkcyjny: wciąż widać pokłosie problemów z rentownością budownictwa oraz generalnie inwestycji. Podobnie – sektor mięsny


Jak w ostatnich miesiącach największą grupę niewypłacalnych firm produkcyjnych (8 z 18) stanowili dostawcy dla budownictwa oraz producenci maszyn i urządzeń oraz firmy je instalujące, serwisujące etc.
„Pomimo odpowiednio ponad 20% wzrostu w 2018 r. rynku budowlanego oraz 10% wzrostu wartości inwestycji dostawcy dóbr wykorzystywanych w tych procesach nadal mieli problemy z rentownością – był to efekt niskiej rentowności firm je realizujących, czyli ich klientów – mówi Tomasz Starus. – Niestety, spodziewane spadki tempa wzrostu w budownictwie (do kilku procent, a nawet w okolice zera na koniec roku) oraz inwestycji (ostrożnie zakładając – o połowę) nie będą służyć odwróceniu tego trendu, a wręcz odwrotnie, utrzymaniu ryzyka w tej grupie firm”

Może mniej liczna, ale widoczna w lutym, jak i w poprzednich miesiącach jest grupa niewypłacalnych firm z sektora mięsnego – w poprzednim miesiącu były to 3 firmy, w tym jedna o obrotach przekraczających 0,5 mld złotych.

fot. mat. prasowe

Liczba niewypłacalności w lutym w poszczególnych sektorach

Największy wzrost niewypłacalności odnotował handel hurtowy.


Zazwyczaj wzrost niewypłacalności był za sprawą handlu i usług (m.in. dolnośląskie i wielkopolskie), trochę inaczej na Podkarpaciu (wciąż budownictwo i produkcja)


W większości województw, gdzie obserwujemy wzrost liczby niewypłacalności, wynikał on w dużym stopniu z większej ich liczby w sektorach usług i handlu. Można wskazać dwa wyjątki, a raczej odrębne przypadki. Na Mazowszu generalnie zawsze dominują niewypłacalności firm produkcyjnych i usługowych – taka jest specyfika regionu, nie inaczej jest więc i tym razem, ale nie jest to efekt bieżących ogólnopolskiej koniunktury w tym względzie. Na drugim biegunie jest Podkarpacie: tutaj nie dość, że liczba niewypłacalności aktualnie rośnie, odmiennie niż w 2018 r., to nadal w lutym był to efekt niskiej rentowności w budownictwie oraz m.in. problemów z zamówieniami w przemyśle. Tutaj też można wskazać na specyfikę regionu: pomimo wybitnie turystycznego charakteru działa tutaj w określonych, historycznych skupiskach wiele przedsiębiorstw produkcyjnych, realizowane tu były także m.in. liczne inwestycje drogowe, stąd lokalna specyfika niewypłacalności.

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: