eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyMonitor Rynku Pracy II kw. 2019 r.

Monitor Rynku Pracy II kw. 2019 r.

2019-07-17 11:37

Monitor Rynku Pracy II kw. 2019 r.

Co na rynku pracy w II kw.2019? © Andrey Popov - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (8)

Na rynku pracy ciągle odczuwalne są dość dobre nastroje pracowników. Najnowsza 36. już edycja realizowanego przez Randstad badania "Monitor Rynku Pracy" wskazuje m.in., że utraty pracy obawia się obecnie jedynie 8 proc. Polaków. Na zmianę pracy zdecydował się w ostatnim czasie co piąty pracownik (19%), co względem poprzedniego kwartału (25%) świadczy o wyhamowaniu rotacji. Średni czas poszukiwania nowego zatrudnienia to 2,5 miesiąca. Okazuje się również, że nadgodziny to chleb powszedni polskich pracowników. Wyrabia je co najmniej 3/4 badanych a większości zdarza się to minimum raz w miesiącu. 60 proc. badanych odbiera służbową komórkę po pracy, a niemal połowa sprawdza pocztę elektroniczną. Na urlopie robimy to nieco rzadziej, ale i tak tych czynności nie unika połowa z nas.

Przeczytaj także: Monitor Rynku Pracy I kw. 2019 r.

Rotacja pracowników słabnie! Pracodawcę najczęściej zmieniają sprzedawcy i pracownicy obsługi klienta.


O stabilizacji, która zaistniała na rynku pracy w połowie tego roku, świadczyć mogą dane na temat rotacji pracowników. Okazuje się bowiem, że na przestrzeni pierwszych sześciu miesięcy br. na zmianę pracy zdecydowało się 19% badanych, a więc tyle samo, co przed rokiem, ale jednocześnie o 6 p.p. mniej niż w poprzednim kwartale. Stanowisko w obrębie firmy zmieniło z kolei 20% ankietowanych. To o 3 p.p. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, ale o 1 p.p. mniej niż kwartał wcześniej.
– Patrząc na dane z zeszłego roku, widać, że w analogicznym okresie dane również wskazywały na spadek odsetka osób, które zmieniły pracodawcę. Spadek rotacji może więc wynikać z sezonowości polskiego rynku pracy. Z drugiej strony, nie jest wykluczone, że to pierwsze oznaki stabilizacji na rynku pracy. Polscy pracownicy w ostatnim czasie bardzo chętnie zmieniali pracodawców, poszukując nie tylko lepszych warunków pracy, ale i pracy umożliwiającej rozwój i realizację własnych celów. Być może dla wielu pracowników obecne miejsce pracy jest odbierane jako adekwatne do ich kwalifikacji i potrzeb, co może wpływać na odsuwanie decyzji o kolejnej zmianie, która zawsze wiąże się z koniecznością poświęcenia dodatkowego czasu i wysiłku, szczególnie jeśli aplikuje się na stanowiska, dla których proces rekrutacyjny jest długi i trudny – wyjaśnia Monika Fedorczuk, ekspert rynku pracy Konfederacji Lewiatan.

Jeśli przyjrzeć się rotacji pracowników w poszczególnych regionach naszego kraju, to okaże się, że na zmianę pracodawcy najczęściej decydowali się pracownicy z zachodu (województwa wielkopolskie, lubuskie i kujawsko-pomorskie – 24%) i wschodu kraju (województwa lubelskie, podkarpackie, podlaskie i warmińsko-mazurskiego – 23%), najrzadziej natomiast respondenci z regionu północnego (województwa pomorskie i zachodniopomorskie – 15%).

Największą rotację pracowników pomiędzy firmami zanotowaliśmy w badaniu w średniej wielkości miastach od 20 do 50 tysięcy mieszkańców (23%) i wsiach w granicach aglomeracji miejskich (22%), wśród najmłodszych w wieku od 18 do 29 lat (35%), osób z wykształceniem podstawowym (25%), kasjerów, sprzedawców, pracowników obsługi klienta (38%), inżynierów (27%), robotników niewykwalifikowanych (26%), respondentów zatrudnionych aktualnie w branży finansowej i ubezpieczeniowej (34%), ochronie (28%) oraz handlu i naprawach pojazdów (24%).

Najrzadziej pracodawcę zmieniali ankietowani ze wsi z dala od aglomeracji (16%) i największych metropolii powyżej 200 tysięcy mieszkańców (17%), najstarsi pracownicy między 50 a 64 rokiem życia (11%), osoby z wyższym wykształceniem (15%), kierownicy średniego szczebla (10%), specjaliści (12%), mistrzowie i brygadziści (16%), wyższa kadra zarządzająca (16%) i aktualnie zatrudnieni w kulturze, rozrywce, rekreacji i sporcie (4%), telekomunikacji i IT (5%) oraz edukacji (5%).

Zmiany wewnątrz firm też rzadsze – obejmują głównie inżynierów, kierowników i specjalistów


Stanowiska w aktualnym miejscu pracy najczęściej w ciągu półrocza zmieniali pracownicy z centralnych regionów Polski (województwa mazowieckie, łódzkie i świętokrzyskie – 22%), najrzadziej z północy (16%).

Podobnie jak w przypadku zmiany pracodawcy, stanowiska wewnątrz firmy zmieniają częściej pracownicy zamieszkujący średniej wielkości miasta od 20 do 50 tysięcy mieszkańców (26%) oraz wsie w ramach aglomeracji (26%). Zmiany stanowiskowe to też częściej domena osób w wieku od 30 do 39 lat (26%) i z dyplomem uczelni (21%). Stanowiska u obecnego pracodawcy najczęściej zmieniali również inżynierzy (39%), kierownicy średniego szczebla (28%), specjaliści (25%), mistrzowie i brygadziści (25%), osoby zatrudnione obecnie w branży energetycznej (26%), reklamie i mediach (26%) oraz transporcie i logistyce (25%).

Lepsze wynagrodzenie znów na czele powodów zmiany pracodawcy


Od roku wyższe wynagrodzenie nie było główną przyczyną zmiany pracodawcy, jednak w najnowszym badaniu wróciło na czoło zestawienia. Jako powód wskazuje je 55% respondentów, którzy w ostatnim czasie znaleźli nowe miejsce zatrudnienia (wzrost o 12 p.p. w stosunku do poprzedniego kwartału). Na znaczeniu straciła natomiast chęć rozwoju zawodowego – wskazuje ją 46% ankietowanych (o 12 p.p. mniej niż przed kwartałem). Niezadowolenie z dotychczasowego pracodawcy pojawiło się na trzecim miejscu zestawienia powodów (35%), deklasując korzystniejszą formę zatrudnienia u nowego pracodawcy (31%). Warto zwrócić uwagę, że nieznacznie wzrósł (o 4 p.p. w stosunku do poprzedniego kwartału) odsetek respondentów, którzy stracili pracę w poprzedniej firmie. 24% to jednocześnie najwyższy wynik od kiedy monitorujemy powody zmiany pracodawcy (dotychczas na ten czynnik wskazywało od 18 do 20% ankietowanych).
– Choć presja płacowa odczuwana jest w polskich firmach od długiego czasu, to po fali zeszłorocznych podwyżek wynagrodzeń, która według naszych badań objęła 3/4 polskich pracowników, można było odczuć, że część zatrudnionych zwróciła się w kierunku bardziej perspektywicznych aspektów życia zawodowego, takich jak długofalowy rozwój zawodowy. Utrzymująca się sytuacja na rynku pracy mogła dać im jednak sygnał, że pracodawcy mają jeszcze przestrzeń na kolejne podwyżki płac – zauważa Marzena Milinkiewicz, Dyrektor Operacyjna Randstad Polska. Jak dodaje, nie wszystkie firmy w rzeczywistości mają jeszcze wspomnianą przestrzeń w budżecie. Oznacza to, że ewentualne podwyżki mogą przełożyć się na wzrost cen produktów i usług.

– Patrząc na powody zmiany pracodawcy, warto analizować je w kontekście informacji dotyczących tego, kto zmienia pracę. Z przedstawionych danych wynika, że w II kwartale br. były to przede wszystkim osoby młode oraz osoby z wykształceniem podstawowym, czyli te, które dopiero zaczynają swoją karierę zawodową albo – w przypadku osób niskowykwalifikowanych – wykonują prace proste. W obu przypadkach wiąże się to z niskimi zarobkami. Dla tych osób uzyskanie nawet stosunkowo niedużej kwotowo podwyżki oznacza odczuwalną zmianę w poziomie dochodów – podkreśla Monika Fedorczuk, ekspert rynku pracy Konfederacji Lewiatan.

Wśród wszystkich ankietowanych wzrósł odsetek osób, które na dłużej związały się z aktualnym pracodawcą. Na nieprzerwaną pracę w danej firmie powyżej 5 lat wskazuje 38% badanych (o 5 p.p. więcej niż przed kwartałem). O 4 p.p. w tym samym okresie zmniejszył się odsetek pracowników o stażu poniżej roku (39%).
– Choć stopa bezrobocia rejestrowanego licząc rok do roku spada już od 5,5 roku, to liczba pracujących również zaczęła spadać. Choć różnice nie są duże, ostatni raz tak mało pracujących mieliśmy dwa lata temu. Poprzedni okres spadku stopy bezrobocia trwał dokładnie 5,5 roku, co podpowiada, że musimy przygotować się na zmianę koniunktury, którą wyczuwa już część przedsiębiorców, szczególnie sprzedających swoje towary i usługi za granicą. Wartość eksportu to ponad 40% naszego PKB i od 1/4 do 1/3 miejsc pracy w naszym kraju jest bezpośrednio zależna od zagranicznych rynków zbytu, a więc i od stanu globalnej gospodarki, a przede wszystkim unijnej, która doświadcza wzrostu już od 8 lat (amerykańska – od 10). Większość ekonomistów zapowiada początek chudych lat na przyszły rok, a nowojorski FED wskazał nawet miesiąc rozpoczęcia fazy kryzysu – ma to być luty. Przy stałym wzroście wydajności polska gospodarka musi rosnąć, by nie zmniejszać liczby miejsc pracy – dlatego dla polskich pracowników złą wiadomością jest nawet nie recesja, a mocne spowolnienie gospodarcze w Polsce – przestrzega Łukasz Komuda, redaktor portalu Rynekpracy.org i ekspert rynku pracy Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.

 

1 2 3

następna

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: