Jakie perspektywy mają przed sobą producenci mebli?
2020-03-03 09:25
Ceny mebli spadają © Kruwt - Fotolia.com
Przeczytaj także: Producenci mebli liczą straty. Sprzedaż ma spaść o 1/3
Polscy producenci mebli liderami europejskiego eksportu
Jak przypomina Santander Bank Polska, przełom 2018/2019 nie był dla polskich producentów mebli okresem, który wspominać będą ze specjalnym rozrzewnieniem. Na szczęście jednak spowolnienie nie trwało długo - w maju 2019 roku polski eksport mebli ponownie zaczął notować lepsze wyniki. Zresztą już u schyłku 2018 roku różnice w eksporcie pomiędzy Polską a Niemcami były nieznaczne, a o ostatecznej przewadze naszych sąsiadów zadecydowała wyłącznie końcówka roku.
- W 2019 r. wzrost wartości eksportu w tempie 4% pozwala Polsce wysunąć się na prowadzenie w unijnym rankingu eksporterów mebli. Nakłada się na to nieznaczny spadek eksportu z Włoch i stagnacja wzrostu niemieckich eksporterów. W obu przypadkach głównym winowajcą jest ogólny spadek popytu na rynkach unijnych oraz duże spadki zamówień z kluczowych rynków pozaunijnych – z Rosji w przypadku Włoch oraz Chin w przypadku Niemiec. Co ciekawe, drugim rynkiem, na którym niemieccy i włoscy producenci mebli odnotowali największą stratę była Wielka Brytania. Właśnie tam polscy producenci mebli czuli się w 2019 r. bardzo dobrze i był to jeden z głównych motorów wzrostu – komentuje Maciej Nałęcz, analityk sektorowy w Santander Bank Polska.
fot. Kruwt - Fotolia.com
Ceny mebli spadają
Ceny mebli w dół, eksport w górę
Charakterystyczną cechą, która wyróżniała Polskę wśród czołowych eksporterów mebli były systematyczne spadki cen, jakie producenci uzyskiwali za swoje towary. Zarówno na rynku niemieckim, jak i włoskim ceny producentów mebli systematycznie rosną, co ma istotny wkład w średnią na poziomie UE.
W przypadku Polski jest odwrotnie – w ostatnich latach ceny (średnio) były każdego roku o 1-2% niższe. Wyjątkiem była końcówka 2018 r. i początek 2019 r., kiedy to obserwowaliśmy istotny (jak na krajowe warunki) wzrost cen uzyskiwanych przez polskich producentów mebli. Nieprzypadkowo był to również okres wyhamowania polskiego eksportu. Można zaryzykować tezę, że obrazuje to poddostawczy charakter dużej części polskiego rynku produkcji mebli.
Poprawa rentowności pomimo rosnących wynagrodzeń
Pomimo obecnego pogorszenia indeksów koniunktury konsumenckiej na poziomie UE w 2020 r. i 2021 r. prognozowane jest utrzymanie wzrostu gospodarczego, co powinno przełożyć się na wciąż rosnące zakupy mebli. Choć wzrost przychodów w branży utrzymuje tempo ok 5% r/r zatrudnienie w 2019 r. było wyższe r/r zaledwie o 1,2% r/r w porównaniu do 1,9% r/r w 2018 r. i 3,9% r/r w 2017 r. W ocenie analityków Santander Bank Polska nie wynika to wyłącznie z wolniejszego tempa wzrostu sprzedaży, ale również z ograniczeń podażowych na rynku pracy, co wciąż będzie wspierać presję na wzrost wynagrodzeń.
- Producenci mebli wychodzą temu naprzeciw poprzez zwiększanie wydajności produkcji. Utrzymanie wzrostu wydajności w okolicach dynamiki wzrostu wynagrodzeń pozwala utrzymać w miarę stabilną rentowność przy zachowaniu atrakcyjnych warunków zatrudnienia, co jest bardzo ważne w dobie ograniczonej dostępności pracowników – komentuje analityk Santander Bank Polska.
Perspektywy na 2020 – Brexit niczego nie zmieni?
Kluczowa dla perspektyw na kolejny rok będzie kondycja gospodarki unijnej. Według prognozy Komisji Europejskiej z jesieni ub. r. wydatki konsumenckie na poziomie całej Wspólnoty (UE28) wzrosły w 2019 r. o ok. 1,4% r/r, by w 2020 i 2021 r. nieznacznie przyspieszyć do 1,5% r/r. Na poziomie głównych odbiorców polskiego eksportu mebli perspektywy są nieco słabsze – dla Niemiec prognoza na 2020 r. zakłada obniżenie wzrostu konsumpcji z 1,3% do 1,1% r/r, dla Czech zaś – spowolnienie do 2,4% z 2,8%. W przypadku trzeciego największego odbiorcy polskich mebli, jakim jest Wielka Brytania, prognozy są najbardziej optymistyczne – spodziewane jest przyspieszenie konsumpcji prywatnej z 1,3% w 2019 r. do 1,8% w 2020 r. Biorąc pod uwagę nieco słabsze perspektywy koniunktury w Niemczech, to Zjednoczone Królestwo może w największym stopniu odpowiadać za wzrost importu polskich mebli w 2020 r.
Pomimo iż już w styczniu 2020 r. doszło do Brexitu, nie wpłynie to jeszcze na wymianę handlową z UE. Wciąż obowiązywać będzie obecna umowa handlowa, według której warunki eksportu towarów na wyspy nie zmienią się do końca 2020 r. Warunki eksportu na rynek UK w 2021 r. poznamy dopiero w przyszłym roku, gdy rząd Borisa Johnsona wynegocjuje je z Komisją Europejską.
Jeżeli utrzymają się pozytywne trendy z drugiej połowy 2019 r., eksperci Santander Bank Polska spodziewają się, że wzrost produkcji sprzedanej polskich mebli może nawet przekroczyć 6% r/r, co może oznaczać, że spowolnienie wzrostu branży było tylko przejściowe i kolejny rok może zamknąć się większym wzrostem sprzedaży.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)