Narodowa kwarantanna: inaczej żyjemy, inaczej wydajemy
2020-05-04 12:41
60 proc. badanych chce wprowadzić oszczędności w budżecie domowym © pressmaster - Fotolia.com
Przeczytaj także: Pandemia COVID-19 nie budzi już naszego niepokoju?
Badanie zrealizowane przez 4P Research Mix na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor potwierdza coś, czego właściwie mogliśmy być pewni – pandemia i związana z nią konieczność izolacji wywarły istotny wpływ na nastroje i zachowania konsumentów. Z odpowiedzi udzielonych przez respondentów wynika, że na kwarantannie częściej niż zwykle zastanawiamy się nad sensem życia, ale częściej też się denerwujemy oraz narzekamy na nudę. Rzadziej z kolei się śmiejemy. Spora grupa ankietowanych deklaruje rezygnację nie tylko z imprez rodzinnych, ale i z wizyt u lekarza.Badanie pokazuje też, że zachowania konsumentów zmierzają w kierunku ograniczania zakupów, choć jednocześnie wielu z nas zaangażowało się w pomoc innym lub planuje taką aktywność.
Zmiany w naszych przyzwyczajeniach wywierają wpływ na polską gospodarkę, ale jednocześnie są one wynikiem wciąż trwających ograniczeń i przeobrażeń zachodzących na rynku. Spadek wydatków w trakcie pandemii, m.in. konsumenckich, znajduje też odzwierciedlenie w danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Na przełomie marca i kwietnia sprzedaż przedsiębiorstw spadła o 30 proc., a już pod koniec kwietnia, w szóstym tygodniu pandemii, o 46 proc.
- W obecnej sytuacji najdobitniej widać, jak skomplikowany i wzajemnie uzależniony jest system łączący zachowania konsumenckie i społeczne z jednej, z gospodarką z drugiej strony – wskazuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Więcej nerwów, mniej uśmiechów
Konieczność pozostawania w domu i ograniczenie kontaktów nie dla wszystkich są łatwe do zniesienia. Do izolacji dochodzi lęk o zdrowie, sytuację budżetu domowego i całej gospodarki. Z danych BIG InfoMonitor wynika, że nie wszyscy widzą pandemię tak samo. Osób martwiących się najbardziej o zdrowie (34 proc.) jest mniej niż lękających się o to, jakie konsekwencje zdrowotne i finansowe może przynieść koronawirus (45 proc.). A obawy o kondycję domowych budżetów łatwo przekładają się na spadek ogólnego nastroju – większą nerwowość, częstsze myślenie o sensie życia i mniej uśmiechów. Jedna trzecia pytanych twierdzi natomiast, że po prostu… się nudzi.
Są też plusy, co czwarty badany wreszcie się wysypia i czyta więcej książek. Zdania są jednak podzielone, czy rzeczywiście podczas izolacji udaje się robić więcej przyjemnych rzeczy niż zwykle.
fot. mat. prasowe
Aktywność w czasie domowej izolacji
Co trzeci Polak już komuś pomógł, co czwarty zamierza to dopiero zrobić
Okazuje się, że zachowania konsumentów w czasie pandemii często mają na celu pomoc innym. W zrobienie zakupów, odebranie recepty, przypilnowanie dziecka, wyjście z psem czy przygotowanie komuś posiłku zaangażował się co trzeci z nas.
– Co ciekawe, indywidualne postawy i zachowania altruistyczne wydają się przekładać na decyzje niektórych małych przedsiębiorców. Wystarczy chwila, żeby w mediach społecznościowych znaleźć przykłady bezinteresownego zaangażowania choćby restauratorów przygotowujących darmowe posiłki dla pracowników służby zdrowia – mówi Sławomir Grzelczak.
Mniej ubrań, mniej elektroniki, mniej rozrywki
Blokada, którą wirus zaraził gospodarkę, a także dużo czasu spędzanego w domu, bardzo szybko zaczęły zmieniać zakupowe zachowania konsumentów i ich nastawienie do wydatków. Tym bardziej, że przy zamkniętych sklepach ograniczyły się mocno możliwości. Jak pokazują dane GUS, w marcu sprzedaż detaliczna spadła w ujęciu rocznym o 9 proc. Najbardziej na pandemii ucierpiał handel odzieżą i obuwiem, a kryzysowi nie poddały się jedynie dwie kategorie: farmaceutyki i kosmetyki oraz żywność, które odnotowały wzrosty sprzedaży.
Dane sprzedażowe znajdują odzwierciedlenie w nastrojach konsumenckich. Jak pokazują badania 4P Research Mix, 63 proc. pytanych nie ograniczyło wydatków na zakupy spożywcze, a 59 proc. wskazało też, że nie oszczędza na artykułach chemicznych i kosmetycznych. Gdy jednak spojrzymy na wydatki przeznaczone na produkty inne niż podstawowe, widać wyraźnie zmianę popytu. 30 proc. pytanych ogranicza wydatki na odzież, a kolejne 28 proc. odkłada je na później. Podobnie jest ze sprzętem RTV i AGD. Pandemia mocno uderzyła też w rozrywkę i kulturę.
fot. mat. prasowe
Nastawienie Polaków do wydatków w trakcie pandemii
- Pandemia koronawirusa zawładnęła życiem Polaków. Wpłynęła na zmianę sposobów komunikacji, spędzania czasu oraz zachowań konsumenckich. Kiedy w połowie marca rząd wprowadził pierwsze restrykcje wynikające z pandemii koronawirusa, Polacy masowo ruszyli do sklepów. Z półek w ekspresowym tempie znikały produkty. Szybko okazało się, że nie robią jednak wielu innych zakupów. Ograniczająco działa zamknięcie większości sklepów stacjonarnych, ale też rosnące obawy o sytuację finansową – mówi Sławomir Grzelczak. - Z przeprowadzonych dla nas badań wynika, że pandemia koronawirusa co dziesiątego Polaka przyprawia o większy lęk o finanse niż o zdrowie, a niemal połowa osób boi się kłopotów budżetu domowego nie mniej niż zdrowotnych. Stąd, gdy w marcu o chęci oszczędzania na zakupach mówiła połowa badanych, już w kwietniu wspominało o tym 60 proc. badanych. 45 proc. planuje zmniejszać największe wydatki, a 15 proc. nawet podstawowe – Nie ma wątpliwości, nowe realia zmieniły nawyki zakupowe konsumentów i coraz więcej Polaków rozważniej podchodzi do wydawania pieniędzy – dodaje.
Po zakupy w czasie pandemii? Tak, ale tylko raz w tygodniu…
Obostrzenia dotyczące gospodarki spowodowały, że połowa kupujących zamiast chodzić częściej po drobne sprawunki, wybiera się na większe zakupy raz w tygodniu, a popularnością większą niż placówki wielkopowierzchniowe czy dyskonty cieszą się lokalne sklepiki. Są też tacy, których ryzyko zakażenia w ogóle powstrzymało od wychodzenia z domu po produkty, które nie są niezbędne.
fot. mat. prasowe
Jak zmienił się sposób robienia zakupów w ostatnim czasie?
- Interesująco prezentują się dane dotyczące nastawienia do zakupów internetowych. Co ósma osoba zaczęła częściej robić zakupy w sieci niż dotychczas, a co 12. kupować tak produkty, w które do tej pory zaopatrywała się w sklepach stacjonarnych – to nie powinno dziwić – mówi Sławomir Grzelczak.
Nie chodzimy do lekarza, nie odwiedzamy rodziny i nie bywamy w kościele
Pandemia wpłynęła też na innego rodzaju decyzje i zachowania Polaków. Wynika to zarówno z obostrzeń wprowadzonych przez rząd, jak i względów osobistych związanych z poczuciem bezpieczeństwa, troską o własne zdrowie, jak i zdrowie bliskich, a także w obawie o finanse.
fot. mat. prasowe
Z czego rezygnujesz w związku z pandemią?
O ile rezygnacja z organizacji imprez rodzinnych przez 33 proc. badanych lub uczestnictwa w praktykach religijnych przez 27 proc. wydaje się mieć racjonalne podstawy, o tyle omijanie gabinetów lekarskich przez 46 proc. stało się paradoksem tych trudnych czasów.
- Pandemia koronawirusa nie opuści nas szybko, a już na pewno nie od razu znikną skutki zamrożenia niektórych gałęzi gospodarki czy naszej izolacji domowej. Dlatego zachowania konsumenckie, które teraz kształtują się w społeczeństwie, być może zostaną na dłużej i to na różnego rodzaju płaszczyznach życia – wskazuje Sławomir Grzelczak.
Badanie przeprowadzone przez Quality Watch metodą CAWI na próbie 1064 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Termin realizacji: 3 – 6 kwietnia 2020 roku.
Badanie Omnibus4P, zrealizowane przez 4P Research Mix sp. z o.o., wwww.grupa4p.pl, na reprezentatywnej próbie 1010 Polaków w wieku 18-75 lat, w dniach 25-27 marca 2020 r.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)