Sprzeciw do zmiany cennika TP
2006-08-02 11:47
Przeczytaj także: TP SA ponownie ukarana
Projekt TP przewidywał zamknięcie obsługi planów telefonicznych: sekundowego tp dom, sekundowego oferta podstawowa i aktywnego tp oraz konieczność migracji abonentów do planów tp startowy i startowy tp biznes.Podstawą zgłoszonego sprzeciwu była sprzeczność postanowień projektu zmiany cennika z przepisami ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne. Prezes UKE stwierdził, że automatyczna migracja abonentów planu tp aktywnego, planu sekundowego tp dom oraz planu sekundowego oferta podstawowa do innych planów telefonicznych narusza zasadę niedyskryminacji, czyli wymogu równego traktowania wszystkich użytkowników.
Dodatkowo Prezes UKE zaznaczył, iż proponowana zmiana cennika TP prowadzi do naruszenia jednego z zasadniczych celów ustawy Prawo telekomunikacyjne, jakim jest zapewnienie użytkownikom maksymalnych korzyści w zakresie różnorodności, ceny i jakości usług telekomunikacyjnych. Wysiłki TP powinny więc koncentrować się przede wszystkim na zachęcaniu abonentów do dobrowolnego przejścia do innych planów telefonicznych, poprzez wykazanie im potencjalnych korzyści, jakie uzyskają w momencie zmiany planu.
Prezes UKE dokonał analizy przedłożonego projektu pod kątem zmian cen, jakie wiązałyby się z przesunięciem abonentów tych planów do obecnie istniejących w ofercie TP. Z tej analizy wynika, że opłata abonamentowa w przypadku planów telefonicznych, do których TP zamierzała przymusowo migrować abonentów, w stosunku do planów telefonicznych, które Spółka planowała zamknąć, kształtuje się na wyższym poziomie (wyjątek stanowi jedynie plan tp aktywny). Abonenci likwidowanych planów byliby więc zmuszeni do opłacania wyższego abonamentu, a w niektórych przypadkach także ponoszenia wyższych kosztów za połączenia.
Plany objęte propozycją zamknięcia przez TP zostały wycofane ze sprzedaży już w 2003 r., jednak do tej pory nadal korzystali z nich dotychczasowi abonenci na zasadzie praw wcześniej nabytych. Prezes UKE nie zgodził się na przymusową migrację tych abonentów do innych planów telefonicznych.
oprac. : Joanna Kujawa / eGospodarka.pl