Energia z Rosji problemem Europy
2006-08-08 13:21
Przeczytaj także: Bezpieczeństwo energetyczne wg Rosji i UE
Użycie siły
Pierre Noel, specjalista do spraw polityki energetycznej z Judge Business School w Cambridge, twierdzi, że pomysł na wspólne interesy Rosji i UE dotyczące dostaw energii jest zły. "Mamy rozbieżne interesy, co nie znaczy jednak, że powinniśmy ze sobą walczyć" - mówi. "Powinniśmy po prostu wiedzieć, że (Rosjanie) nie zrezygnują ze swojej siły rynkowej. Będą ją zwiększać".
Mówi on, że UE powinna dążyć do bardziej dynamicznej strategii zróżnicowania źródeł energii, zarówno w sensie geograficznym jak i w sensie rodzaju używanych paliw. "Musimy zwiększyć konkurencję na naszym rynku pomiędzy rodzajami paliw, ich dostawcami (i) technologiami" - mówi.
Bezpieczeństwo energetyczne
Dieter Helm z Oxford University przekonywująco argumentuje na rzecz polityki energetycznej dla Europy. "Możliwość zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego, która się zbliża, jest szokująca" - mówi.
Taka polityka łączyłaby zakończenie kłopotów z europejską siecią elektryczności, budowę połączonych rurociągów gazowych oraz ulepszenie placówek magazynujących gaz.
Wielka Brytania, która od 1980 roku ma zliberalizowany rynek gazowy, potrzebuje takiej wspólnej polityki. Teraz jest importerem energii i polega teraz na gazie, który stanowi ponad połowę jej dostaw energetycznych - twierdzi Helm. "Jak najbardziej rozsądnym rozwiązaniem dla europejskich krajów jest współpraca i integracja ich systemów gazu, ropy i elektryczności" - dodaje.
"W przypadku gazu ma to ogromne znaczenie, gdyż na drugim końcu rurociągu jest przejęty przez państwo ogromny monopolista Gazprom, który jest bardzo upolitycznionym przedsiębiorstwem".
Przeczytaj także:
Polityka energetyczna Rosji bardziej restrykcyjna?
oprac. : Katarzyna Kozłowska / eGospodarka.pl