Nieruchomości logistyczne, mieszkaniowe i medyczne zdominują 2021 rok
2021-03-10 00:22
Nieruchomości logistyczne znacząco zyskają © markobe - Fotolia.com
Przeczytaj także: Magazyny i nieruchomości handlowe wciąż dają zarobić
Z raportu poświęconego globalnemu rynkowi inwestycyjnemu, pt. "The Signal Report: Investor’s Quarterly Guide to 2021", opublikowanego przez międzynarodową firmę doradczą Cushman & Wakefield, wynika, że nieruchomości alternatywne pozostaną w tym roku w centrum zainteresowania inwestorów. Oprócz nieruchomości logistycznych, mieszkaniowych i medycznych będą to centra danych i magazyny samoobsługowe. Wpływ na to ma pandemia COVID-19, która zmieniła sposób życia, pracy i robienia zakupów.Wiele możliwości inwestycyjnych stwarza również zmiana funkcji istniejących nieruchomości, między innymi budowa obiektów wielofunkcyjnych i specyficznych dla poszczególnych sektorów, takich jak na potrzeby usług click & collect oraz logistyki miejskiej „ostatniego metra” i ewoluującej infrastruktury technicznej.
David Hutchings, autor raportu i dyrektor ds. strategii inwestycyjnych w dziale rynków kapitałowych w regionie EMEA, Cushman & Wakefield, powiedział: „Aktywność inwestycyjna na rynkach regionu EMEA jest ściśle uzależniona od szerszego ożywienia gospodarczego i łagodzenia obostrzeń związanych z pandemią Covid-19, co nadal wpływa na popyt wśród inwestorów i wyniki poszczególnych sektorów. Ożywienie światowej gospodarki zapoczątkują Azja i Ameryka Północna, ale tempo wzrostu w Europie również przyspieszy w drugiej połowie bieżącego roku. Niemniej jednak, ze względu na zmiany strukturalne zachodzące przede wszystkim w sposobie korzystania z biur i robienia zakupów, tytuł zwycięzcy pandemii w tym roku zachowają nieruchomości logistyczne i alternatywne, takie jak mieszkania na wynajem oraz obiekty z sektora opieki zdrowotnej i life sciences”.
Transformacja rynku biurowego i handlowego
Aktywność inwestycyjna w sektorze nieruchomości biurowych i handlowych może przyspieszyć w drugiej połowie 2021 roku, wraz ze wzrostem odsetka osób zaszczepionych i łagodzeniem obostrzeń związanych z pandemią Covid-19. Atrakcyjność aktywów w tych sektorach będzie kształtowana przez jakość lokalizacji i postrzeganie ich jako destynacji, co będzie miało wpływ na popyt ze strony najemców i ostatecznie na wysokość cen.
W 2021 roku wskaźnik niewynajętej powierzchni biurowej w regionie EMEA pozostanie na najniższym poziomie spośród wszystkich rynków, ale będzie nieznacznie i systematycznie wzrastał do blisko 10% w czwartym kwartale – głównie ze względu na długoterminowe umowy najmu i niewielką ilość powierzchni będącej w budowie. Stopy pustostanów w Ameryce Północnej, regionie Azji i Pacyfiku oraz Chinach mogą wzrosnąć w ostatnim kwartale roku do ok. 15-20%.
David Hutchings dodaje: „Nie należy pomijać nieruchomości biurowych i handlowych, zwłaszcza że pracownicy wracają do biur i sklepy niesprzedające artykułów pierwszej potrzeby będą się otwierały w drugim i trzecim kwartale. Pandemia niewątpliwie spowodowała, że jakość lokalizacji i szerzej rozumiany placemaking wysunęły się na pierwszy plan – czynniki te będą miały decydujące znaczenie przy zaspokajaniu popytu ze strony najemców. Zamiast analizować te sektory w oderwaniu od innych aspektów, inwestorzy mają szansę na osiągnięcie sukcesu decydując się na bardziej holistyczne podejście i przeanalizowanie możliwości realizacji inwestycji wielofunkcyjnych, dzięki czemu mogliby wykreować destynacje zgodnie z koncepcją sense of place”.
fot. mat. prasowe
Wykres 1. Wskaźniki niewynajętej powierzchni biurowej na świecie
Wolniejsze tempo ożywienia na rynkach najmu w regionie EMEA
Inwestorzy rozpoczną ofensywę, jak tylko pozwolą im na to warunki, ale na ożywienie aktywności na rynkach najmu trzeba będzie zaczekać dłużej. Szanse na wzrost aktywności najemców w najbliższym czasie zmalały z powodu przywrócenia obostrzeń związanych z lockdownem pod koniec 2020 roku, strukturalnie wolniejszego tempa dostosowywania się rynku pracy i niskiego odsetka osób zaszczepionych (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Izraela). Dodatkowo, w 2021 roku prawdopodobnie zniknie 1,3 mln miejsc pracy w całym regionie. Z tego względu aktywność najemców może znacząco przyspieszyć dopiero w drugiej połowie bieżącego roku.
Niemniej jednak nawet wówczas ożywienie w Europie Zachodniej będzie następowało wolniej niż na innych rynkach świata. Analiza wpływu pandemii Covid-19 na poziomy realnego PKB pokazuje, że tempo wychodzenia z kryzysu krajów europejskich należy do najwolniejszych. Wśród 20 największych gospodarek świata, powrót na ścieżkę wzrostu gospodarczego potrwa najdłużej w Wielkiej Brytanii, Francji i Hiszpanii (od IV kw. 2022 r. w Wielkiej Brytanii do IV kw. 2023 r. w Hiszpanii). To znacznie dłużej niż w przypadku liderów rankingu, czyli Chin kontynentalnych, Tajwanu i Australii, których PKB przekroczyło poziom sprzed wybuchu pandemii w połowie 2020 roku.
Popyt inwestycyjny w Europie nadal koncentruje się na głównych rynkach, ale prognozowane szybkie odbicie gospodarcze w krajach takich jak Polska zachęci inwestorów do zwrócenia uwagi na inne kierunki i poszukiwania nowych możliwości inwestowania.
fot. mat. prasowe
Wykres 2. Tempo ożywienia największych gospodarek świata
Globalna prognoza na rok 2021
Droga do ożywienia wygląda na nierówną, ale napędzać je będą inwestorzy, ponieważ niskie stopy procentowe, duża płynność i brak alternatywnych opcji inwestycyjnych wpływają na wzrost popytu. Widoczne są jednak różnice na poziomie regionalnym, gdyż warunki sprzyjają odbiciu w regionie Azji i Pacyfiku oraz Ameryce Północnej, natomiast w gorszej sytuacji znajdują się kraje Europy i Ameryki Łacińskiej oraz rynki wschodzące. Niemniej jednak wszystkie regiony mogą zakończyć rok 2021 z silnymi wzrostami.
David Hutchings, autor raportu i dyrektor ds. strategii inwestycyjnych w dziale rynków kapitałowych w regionie EMEA, Cushman & Wakefield, podsumowuje: „Podobnie jak w 2020 roku, globalne gospodarki oraz rynki najmu i kapitałowe będą zachowywały się zgodnie z rozwojem sytuacji pandemicznej, która wpływa na poszczególne regiony w zróżnicowany sposób. Chcąc podjąć najlepsze decyzje inwestycyjne, inwestorzy powinni patrzeć znacznie dalej niż tylko na obecny cykl krótkoterminowy. Na wyniki inwestycyjne będą wpływały zmiany strukturalne, głównie cyfrowa transformacja, a w przypadku graczy europejskich także kwestie związane z ekologią. Z naszej analizy wynika, że początki prawdziwego ożywienia na wszystkich rynkach zaczniemy obserwować w drugiej połowie 2021 roku. Niezaspokojony popyt i wyjątkowo liberalne otoczenie finansowe mogą przyczynić się do niezwykle szybkiego ożywienia gospodarczego w czwartym kwartale, czego efektem będzie bardzo duży wzrost dynamiki na rynku pod koniec roku”.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)