Tydzień 48/2006 (27.11-03.12.2006)
2006-12-02 22:56
Przeczytaj także: Tydzień 47/2006 (20-26.11.2006)
- Raport NATO prognozuje, że za 20 lat Unia Europejska będzie importować 90% ropy i 80% gazu.
- Przewiduje się, że już w 2011 roku kraje europejskie mogłyby obliczać podatek od zysków według jednolitych zasad. Jednak wiele wskazuje na to, że ten system nie obejmie jednak całej Unii. Jego zasady mają być uzgodnione w 2008 roku, lecz harmonizacja podatków wymaga akceptacji wszystkich państw członkowskich. To jest mało prawdopodobne, więc system może zostać wprowadzony na części obszaru UE w ramach tzw. wzmocnionej współpracy, co dopuszczają traktaty unijne (wymagane jest jednak poparcie inicjatywy przez min 1/3 państw. Dziś wiadomo już, że tę koncepcję popiera 18 państw.
- Według Eurostatu stopa bezrobocia w strefie euro w październiku (po uwzględnieniu czynników sezonowych) wyniosła 7,7% (we wrześniu 7,8%). Poziom bezrobocia w tej strefie jest zróżnicowany i najwyższy był we Francji - 8,8%, a najniższy w Holandii - 3,9%. We wszystkich unijnych krajach bezrobocie było na poziomie 7,9% (jak we wrześniu), a najwyższe w Polsce - 14% i na Słowacji - 12,7%.
- Koniec konfliktu gazowego pomiędzy Rosja i Białorusią. Prezydenci obu krajów uzgodnili, że Gazprom przejmie połowę udziałów białoruskiej narodowej firmy gazowniczej Biełtransgaz (firma ta handluje gazem na Białorusi, eksploatuje gazociągi transportujące rosyjski gaz do Polski, Ukrainy, państw nadbałtyckich i Kaliningradu). Umowa ma zostać podpisana jeszcze w grudniu. Wycenę białoruskiej firmy dokonał holenderski bank ABN AMRO (prawdopodobnie na ok. 800 mln USD). Dzięki tej transakcji Białoruś będzie płacić za gaz mniej niż wcześniej żądał Gazprom (ok. 200 USD/1000 m³). Białoruś importuje z Rosji 19 mld m³ gazu rocznie.
- Litewska gospodarka zwalnia. Po bardzo dobrym I kwartale (wzrost 8,5%) w drugim wyniósł on 8,4%, a w III kwartale był na poziomie 6,4%. W ocenie ekspertów BŚ ta zniżkowa tendencja utrzyma się także w ostatnim kwartale br. Wzrost gospodarczy Litwy napędza dziś wzrost konsumpcji, wzrost płac oraz rosnące kredyty, a także wysokie nakłady inwestycyjne. Jej kłopotem jest inflacja.
- Na początku 2007 roku Bułgaria zaczyna prace nad projektem drugiej elektrowni atomowej w Bułgarii w "Belene". Będzie zaprojektowana i zbudowana przez rosyjski "Atomstrojeksport" - firmę należącą do "Gazpromu". Według założeń będzie to jedna z najnowocześniejszych elektrowni jądrowych w Europie. Jej moc wyniesie 2 tys. MW, a koszt szacuje się na ok. 2 mld euro. Zbudowanie dwóch bloków energetycznych o łącznej mocy 2 tysięcy megawatów ma kosztować 2 mld euro. Pierwsza bułgarska elektrownia atomowa w Kozłoduju pracuje już od 32 lat, daje ponad 40% energii elektrycznej wytwarzanej w tym kraju i będzie wycofywana z eksploatacji.
- OECD krytycznie oceniło rosyjski rząd za "ekspansję w kluczowych sektorach gospodarczych" (wartość aktywów rządowych na rynku kapitałowym wrosła z 20% w połowie 2003 r. do 30% na początku 2006 roku). Szczególnie jest to widoczne w branży naftowej, gdzie udział państwa wzrósł z 16% w 2000 roku do 40%. Krytycznie oceniono też Gazprom za politykę inwestycyjną (zarzuca mu coraz szerokie wchodzenie w inne branże, w tym w wydobycie ropy naftowej, w produkcję energii elektrycznej i w media). Gazprom to obecnie wielobranżowy koncern, ma gazety, stacje tv, radiowe stacje nadawcze, hotele, kina.
- Obecne europejskie ceny gazu od początku 2007 roku wyraźnie wzrosną: Europa Zachodnia będzie płaciła za 1000 m³ średnio 293 USD (wzrost o 20%), Litwa o 30% (210-230 USD), Łotwa o 54% (220 USD), Estonia o 40% (260 USD). W 2006 roku w państwach nadbałtyckich ceny były na poziomie 150-190 USD (wobec 85-93 USD w roku poprzednim). W dalszym ciągu Gazprom na rosyjskim rynku sprzedaje gaz poniżej kosztów opłacalności.
- Białoruś będzie budować elektrownię atomową. Podstawa tej decyzji jest deklaracja Rosji, że zamierza ona przejść z Białorusią całkowicie na rynkowe kontakty w dostawach surowców energetycznych. Jednak budowa tej elektrowni będzie zlecona rosyjskim firmom, a także Rosja będzie dostarczać dla niej paliwo jądrowe.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
ORGANIZACJI WSPÓŁPRACY GOSPODARCZEJ I ROZWOJU KRYTYKUJE ROSYJSKĄ POLITYKĘ GOSPODARCZĄ
OECD opublikowała ostatnio raport oceniający obecną politykę gospodarczą. Zdaniem tej prestiżowej organizacji przed Rosją stoją obecnie trzy wielkie zadania: zwiększenie inwestycji, rozwój technologiczny i walka z korupcją. W sprawach szczegółowych raport zwraca uwagę na obecny sposób gospodarowania środkami finansowymi uzyskiwanymi ze sprzedaży surowców, głównie energetycznych.
Rosja w latach 1999-2005 miała średni wzrost gospodarczy na poziomie 6,7% i jest on głównie wynikiem wzrostu wpływów z eksportu tych surowców. Dzięki temu można było też podnieść średni poziom życia w Rosji (obecnie ok. 18% ludności żyje poniżej granicy ubóstwa, podczas gdy w 2000 roku do tej grupy zaliczał się co trzeci obywatel Rosji). Raport prezentuje pogląd, że Rosja nie wykorzystała we właściwy sposób operacji dewaluacji rubla w 1998, a korzyści wynikające z osłabienia tej waluty zostały już zniwelowane przez inflację (jest ona nadal na poziomie ok. 10%).
Raport zwraca uwagę, że gospodarka rosyjska nie posiada żadnych rezerw, by utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu. Głównym jej atutem rozwojowym są wysokie ceny surowców energetycznych. Problemem Rosji jest też demografia i niski poziom narodzin. Dziś w wielu przemysłowych regionach brakuje już rąk do pracy. To powoduje, że ograniczone są możliwości wzrostu produkcji przemysłowej.
Raport krytycznie ocenia wzrastające upolitycznienie rosyjskiego sektora energetycznego. OECD krytykuje rosyjski rząd za "ekspansję w kluczowych sektorach gospodarczych" ( wartość aktywów rządowych na rynku kapitałowym wrosła z 20% w połowie 2003 r. do 30% na początku 2006 roku). Szczególnie jest to widoczne w branży naftowej, gdzie udział państwa wzrósł z 16% w 2000 roku do 40% obecnie. Krytycznie oceniono też Gazprom za politykę inwestycyjną (zarzuca mu coraz szersze wchodzenie w inne branże, w tym w wydobycie ropy naftowej, w produkcję energii elektrycznej i w media). Gazprom to obecnie wielobranżowy koncern, który ma gazety, stacje tv, radiowe stacje nadawcze, hotele, kina. Postawiono w raporcie tezę, że "rosyjskie państwo nie interesuje się reformami rynkowymi, lecz koncentruje swoją uwagę przede wszystkim na umocnieniu swojego wpływu na zarządzanie firmami".
Sporo uwagi raport poświęca sposobowi gospodarowania środkami uzyskanymi z eksportu rosyjskich surowców. Wiadomo, że tylko część tych pieniędzy jest gromadzona na specjalnym rachunku, natomiast reszta jest kierowana na wspomaganie wydatków budżetowych, potem trafia na rynek i zwiększa inflację (sfinansowano z nich podwyżki pensji w armii i administracji państwowej oraz podwyższono poziom rent i emerytur). Ponieważ ta polityka będzie kontynuowana (zgodnie z założeniami budżetu na 2007 rok) eksperci OECD poddają w wątpliwość realność obniżenia inflacji do 6,5-8%. Przyszłoroczny budżet przewiduje też nadwyżkę budżetowa w wysokości 4,8% PKB pod warunkiem, że te plany nie zostaną zniweczone spadkiem cen ropy na światowych rynkach. To zagrożenie jest jednak teoretyczne, bo nawet gdyby ceny baryłki ropy spadły poniżej 40 USD (teraz wynoszą ponad 60USD), to i tak Rosja nie będzie miała deficytu budżetowego.
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy