Precedensowy wyrok w sprawie transakcji na Allegro
2007-02-07 12:53
Przeczytaj także: Bezpieczniejsze płatności internetowe
W lipcu ubiegłego roku mieszkaniec Warszawy wystawił na Allegro bogato wyposażonego Jeepa Grand Cherokee. Licytację wygrała oferta w wysokości 23.100 zł, jednak składający ją internauta nie mógł zrealizować zakupu. Sprzedający najpierw tłumaczył się, że zapomniał w swej aukcji określić ceny minimalnej w wysokości 30-40 tys. zł. Przed sądem zmienił jednak zdanie i przyznał, że licytowanego samochodu nigdy nie posiadał i chciał tylko zorientować się, ile mógłby otrzymać za taki pojazd.Spór pomiędzy niedoszłymi kontrahentami sąd rozstrzygnął już na drugiej rozprawie rozpoczętego w styczniu procesu. Sędzia uznał bowiem, że nie ma w tym przypadku konieczności przesłuchiwania pracownika Allegro w sprawie regulaminu i przebiegu aukcji. Zdaniem sądu istotne jest to, że pozwany wystawił samochód na aukcję, a powód wygrał ją oferując najwyższą cenę. Tym samym sprzedawca powinien umożliwić zwycięzcy licytacji zakup samochodu o określonych parametrach po zadeklarowanej cenie. Dodatkowo zobowiązano go do pokrycia ponad 3,5 tys. zł kosztów procesu.
W uzasadnieniu wyroku sąd przypomniał, że do zawarcia umowy kupna-sprzedaży samochodu nie jest w Polsce konieczny akt notarialny. Umowa na piśmie niezbędna staje się dopiero, gdy chce się zarejestrować nabyty pojazd.
Pozwany nie zdecydował się jeszcze, czy złoży apelację od wyroku.
oprac. : Jakub Parnes / Polska.pl