Spada liczba nielegalnego oprogramowania

Najmniejszą stopę piractwa w 1994 zaobserwowano w Szwajcarii. Do 2002 r. zmniejszyła się ona o kolejne 6 punktów i osiągnęła 32% - poniżej średniej zachodnioeuropejskiej wynoszącej 35%, ale sporo powyżej wyniku Danii, gdzie stopę piractwa w 2002 r. oceniono na 24%. We Francji, gdzie w 1994 r. stopa piractwa wynosiła 53% (nieco powyżej średniej zachodnioeuropejskiej wynoszącej 52%), do 2002 r. uzyskano spadek o dziesięć punktów - do 43%. Wartość ta jest znacznie wyższa od średniej w regionie i plasuje Francję na czwartym miejscu pod względem największej stopy piractwa - za Grecją, Włochami i Hiszpanią.

W latach 1994-2002 stopa piractwa w Europie Wschodniej uległa zmniejszeniu o czternaście punktów - z 85 do 71%, co plasuje ten region na czwartej pozycji. Największą poprawę stwierdzono w Słowenii, gdzie stopę piractwa zmniejszono o trzydzieści siedem punktów procentowych - z 96 do 59%. Drugi wynik zanotowano na Węgrzech, gdzie spadek wyniósł trzydzieści jeden punktów - z 76% w 1994 r. do 45% w 2002 r.

Pewną poprawę zaobserwowano także w Rosji, na Ukrainie oraz w Państwach WNP. W Rosji stopę piractwa zmniejszono zaledwie o sześć punktów - z 95% w 1994 r. do 89% w 2002 r. Taki sam, sześciopunktowy spadek zanotowano na Ukrainie, gdzie stopa piractwa zmniejszyła się z 95% w 1994 r. do 89% w 2002 r. Pozostałe kraje WNP zanotowały pięciopunktowy spadek z 95% w 1994 r. do 90% w 2002 r.

Stopa piractwa na Dalekim Wschodzie uległa zmniejszeniu o trzynaście punktów procentowych. Największy spadek piractwa zaobserwowano w Japonii, gdzie wyniósł on trzydzieści jeden punktów procentowych - z 66% w 1994 r. do 35% w 2002 r. Na drugim miejscu znalazł się Tajwan, gdzie uzyskano spadek o dwadzieścia dziewięć punktów - z 72% w 1994 r. do 43% w 2002 r. Imponujące zmniejszenie stopy piractwa uzyskano też na Filipinach i w Korei. Na Filipinach wyniosło ono dwadzieścia sześć punktów - z 94% w 1994 r. do 68% w 2002 r., a w Korei - dwadzieścia pięć punktów, z 75% w 1994 r. do 50 % w 2002 r.

W Chinach uzyskano umiarkowane postępy w zakresie zmniejszania stopy piractwa, obniżając ją o zaledwie pięć punktów - z 97% w 1994 r. do 92 % w 2002 r. Taki sam, pięciopunktowy spadek zanotowano także w Australii, gdzie stopa piractwa zmniejszyła się z 37% w 1994 r. do 32% w 2002 r. W Hongkongu zanotowano sześciopunktowy spadek z 62% w 1994 r. do 56% w 2002 r.

Stopa piractwa w Ameryce Północnej była zawsze niska - najniższa na świecie, w związku z czym zanotowano umiarkowany spadek z 32% w 1994 r. do 24% w 2002 r. Wartość stopy piractwa zaobserwowana w 2002 r. w USA, wynosząca 23%, jest o osiem punktów mniejsza niż w 1994 r., gdy wyniosła ona 31%. Wynik ten pozostaje najniższym na świecie. W Kanadzie stopa piractwa wyniosła w 2002 r. 39%, co stanowi siedmiopunktowy spadek w porównaniu z rokiem 1994, gdy zanotowano wartość 46%.

"O tym, ze piractwo jest zjawiskiem bardzo trudnym do wykorzenienia - przynajmniej w obecnym modelu dystrybucji oprogramowania - świadczy fakt, ze nawet w najlepszym pod tym względem kraju, w USA, współczynnik piractwa nie może zejść poniżej 23%, zaś w Kanadzie wynosi nadal 39%. Złożony charakter tego zjawiska obrazuje bardzo różnorodna lista 25 krajów o najwyższym współczynniku: są na niej zarówno kraje bardzo biedne, jak Wietnam, jak i bardzo bogate (Bahrajn).Choć na pewno celem jest obniżanie współczynnika piractwa, to nie przejmowałbym się jednak za bardzo jego wzrostem o 1 punkt procentowy w Polsce w stosunku do 2001 r., Choć stosowany do obliczeń model jest bardzo złożony, to jednak nadal zawiera bardzo duża dozę oszacowania w kilku istotnych punktach i stąd - moim zdaniem - nawet wahania do 3 punktów powinny być traktowane jako margines błędu." - powiedział Tomasz Kulisiewicz, ekspert w dziedzinie informatyki.

"Zjawisko naruszeń praw autorskich producentów oprogramowania należałoby tłumić intensywniej niż to się dzieje dziś, a mianowicie u źródła - w umysłach ludzkich. Dlatego najistotniejsza wydaje się edukacja społeczeństwa. W przypadku produktów materialnych (pralka, samochód) tolerancja dla cen jest wyższa, choć "wkład intelektualny" w te dobra nie jest większy. Obecny wzrost piractwa jest związany z lawinowo rosnącą liczbą użytkowników komputerów, a przy braku realnych działań o charakterze prewencyjnym ten stan będzie się nasilał." - powiedział Waldemar Kucharski, prezes Young Digital Poland S.A.

"Każdy postęp w walce z kradzieżą własności intelektualnej przynosi ogromne zyski ekonomiczne od wzrostu miejsc pracy do obniżenia podatków, ale by dokonać zmian, Unia Europejska powinna wykazać "zerową tolerancję" dla tego typu procederu. Można to osiągnąć jedynie poprawiając prawodawstwo, a odkąd UE oraz rządy wielu państw podjęły odpowiednie kroki w ciągu ostatnich ośmiu lat, wzrosła skala ochrony własności intelektualnej." - powiedział Beth Scott, vice prezes BSA.

"Niechlubną wizytówką Polski w zakresie ochrony praw autorskich producentów oprogramowania jest Stadion Dziesięciolecia oraz odpowiedniki tego miejsca znajdujące się w każdym większym mieście. BSA w Polsce liczy na to, że od momentu przystąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej stopniowo zmniejszać się będzie przyzwolenie społeczne oraz poczucie bezkarności związane z kradzieżą praw autorskich." - powiedział Bartłomiej Witucki - rzecznik BSA.