Kopalnie będą musiały sobie radzić same
2007-04-01 01:16
Spółki węglowe gwałtownie potrzebują pieniędzy, by utrzymać się na rynku - przekonuje w rozmowie z "Dziennikiem" wiceminister gospodarki Krzysztof Tchórzowski. Jego zdaniem, w Polsce kończy się możliwość pomocy publicznej dla górnictwa, z czego coraz lepiej zaczynają sobie zdawać sprawę nawet związki zawodowe.
Przeczytaj także: Polskie górnictwo czekają zmiany
Według wiceministra, sprzedaż akcji spółek węglowych oznacza wprowadzenie do całej branży nowej jakości. - To będą już spółki publiczne, lepiej kontrolowane, z uporządkowanym systemem zarządzania. Będą miały znacznie szersze pole do działania, a tym samym lepsze perspektywy - przekonuje.Choć Tchórzowski zapewnia, że resort nie będzie narzucał terminów przystąpienia do sprzedaży akcji, jego zdaniem przygotowania do prywatyzacji powinny rozpocząć się jeszcze w tym roku. - Ale sukces przyjdzie tylko wtedy, gdy wszyscy w niego uwierzą, przede wszystkim załogi oraz kierownictwo kopalń - podkreśla wiceminister.
Jego zdaniem, nawet wśród związków zawodowych rośnie świadomość faktu, że w przyszłości branża węglowa będzie musiała sobie radzić bez pomocy publicznej. Tchórzowski wierzy, że niekoniecznie musi to oznaczać redukcje zatrudnienia. - Poza naturalnymi odejściami nie widzę takiej potrzeby w najbliższych kilku latach - zapewnia.
Przeczytaj także:
Nowa kopalnia w Lubelskim Zagłębiu Węglowym
oprac. : Jakub Parnes / Polska.pl