Polska gospodarka: co zmieni Euro 2012?

Przeczytaj także: Wolniejszy wzrost gospodarczy w 2008?

Stopa wzrostu produktu krajowego brutto

W Polsce oczekuje się, że organizacja Euro 2012 wpłynie pozytywnie na stopę wzrostu PKB. Te oczekiwania nie są bezpodstawne. Jak wynika z raportu w państwach, które w ostatnich latach organizowały duże imprezy piłkarskie w Europie, poza Holandią, w roku organizacji notowano wyższą stopę wzrostu PKB niż w roku poprzednim.




Nie należy jednak przeceniać efektu Euro. Na wzrost PKB w państwach, które organizowały imprezy sportowe wpływały również inne czynniki, takie jak cykl koniunkturalny. Organizacja imprezy piłkarskiej była istotnym, ale jednak tylko dodatkowym bodźcem dla gospodarki. Finamo przypomina, że w przypadku Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej jest to okres około trzech tygodni, w ciągu których następuje wzrost przychodów w niektórych branżach. Dlatego np. w Portugalii szacowano, że przychody z turystyki w czasie Euro 2004 mogły przynieść wzrost PKB nie większy niż o około 0,1 proc. Również w Austrii już w trakcie Mistrzostw pojawiły się pierwsze głosy, że oczekiwania, co do wpływu Euro 2008 na austriacką gospodarkę były wyższe.

Jak wynika z raportu symptomatyczny jest również spadek dynamiki stopy wzrostu PKB we wszystkich państwach organizujących imprezy piłkarskie w roku po ich organizacji. Takiego samego efektu, również z powodu nasilenia inwestycji w infrastrukturę przed Mistrzostwami, należy oczekiwać w Polsce.

Które branże zyskają najbardziej?

Efekt Euro 2012 przyniesie korzyści inwestorom z różnych branż. Według raportu najbardziej zyskają branże: budowlana, reklamowa, hotelarska i handlowa. Branża budowlana zyska w okresie przygotowywania infrastruktury transportowej i bazy sportowej. Szacuje się, że wartość inwestycji związanych z organizacją Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej wyniesie blisko 38 miliardów euro, z czego blisko 23 miliardy euro (60%) w Polsce. Jedną trzecią środków przeznaczonych na przygotowanie (7,5 mld euro) stanowić będą inwestycje w budowę i remont polskich dróg. Korzyści te nieco zrekompensują firmom budowlanym możliwe do wystąpienia trudności w budownictwie mieszkaniowym.

Branże reklamowa, handlowa i hotelarska zyskają w trakcie Mistrzostw, ale i w tym przypadku, nie należy przeceniać tego efektu. Na przykład przychody agencji reklamowych w Portugalii wzrosły o 7 proc. z powodu organizacji Euro 2004, w Niemczech z powodu organizacji Mundialu 2006 o 1,9 proc. Polski rynek reklamy, w wyniku organizacji Euro 2012, zyska kilka procent, choć przecież już w ostatnich latach również miał się doskonale. Wydatki reklamowe w 2007 r. wyniosły ok. 18,1 miliardów złotych, co stanowiło pięciokrotny wzrost w stosunku do roku 1997. Wtedy oszacowano je na 3,5 miliardów zł. Globalne wydatki na reklamę będą się zwiększały wraz ze wzrostem polskiego PKB. Obecnie nasz rynek osiąga dojrzałość. Na takich rynkach okresowe wzrosty stymulują duże imprezy, takie właśnie jak Euro 2012.