Rynek mieszkaniowy VIII 2008

Przeczytaj także: Na rynku nieruchomości w Polsce nie ma bańki

W komentarzu do danych miesiąc temu redNet Consulting zwracał uwagę na początek powolnego procesu dostosowywania się oczekiwań cenowych deweloperów i kupujących. Dotychczas bowiem oficjalne indeksy cenowe pokazywały stosunkowo niewielkie spadki, podczas gdy odczucie rynku było jasne – jesteśmy w fazie recesji. W maju 2008 r. redNet Consulting, na podstawie danych z serwisu tabelaofert.pl rozpoczął publikacje dwóch indeksów - średniej ceny sprzedanych mieszkań oraz średniej ceny nowej oferty rynkowej. Okazało się, że różnice przekraczają w niektórych miejscach nawet 20%. Co to oznaczało? Jeśli to co kupuje klient (odzwierciedlone przez indeks średniej ceny sprzedanych mieszkań) jest o wiele tańsze (20%) niż to co proponuje deweloper (odzwierciedlone przez indeks średniej ceny nowej oferty rynkowej) - skutkuje to załamaniem sprzedaży i utratą płynności na rynku.

Wszystkie dane sierpniowe pokazują wreszcie to, co uczestnicy rynku czują od dawna – spadek cen. W ośmiu największych rynkach mieszkaniowych Polski, tj. aglomeracji warszawskiej, trójmiejskiej, śląskiej oraz Krakowa, Wrocławia, Poznania, Łodzi oraz Szczecina średnia cena oferty mieszkań spadła w sierpniu o 2,26% - z 8278 zł/m2 do 8091 zł/m2. A średnia cena sprzedanych mieszkań spadła o 1,51% do 7795 zł/m2. W największym stopniu spadła cena nowych mieszkań wchodzących na rynek – o prawie 5% i wynosi obecnie 8368 zł/m2. Coraz bliżej równowagi cenowej

Coraz więcej deweloperów wprowadza na rynek racjonalnie wycenione projekty, zwłaszcza z segmentu popularnego. Proces przygotowania projektu jednak trwa, tak więc nowa oferta ciągle jest droższa o 7,4% od cen mieszkań sprzedanych. Jednak, zgodnie z przewidywaniami redNet Consulting sprzed miesiąca, nastąpiło dalsze zbliżanie kupujących i sprzedających, bowiem wówczas ta różnica wynosiła jeszcze 11,2%, a dwa miesiące temu 13,5%.