Piractwo internetowe: Polska na 6 miejscu
2008-12-07 00:01
Liczba udostępnień (wg kategorii aplikacji) © fot. mat. prasowe
Polscy użytkownicy Internetu bardzo chętnie udostępniają pirackie pliki do ściągnięcia w sieciach P2P - wynika z "Raportu na temat gospodarki czarnorynkowej" przygotowanego przez firmę Symantec. Polska zajęła 6. miejsce w światowym rankingu ilości udostępnianych plików (5% wszystkich udostępnień), wyprzedzając takie kraje, jak: Francja, Szwecja, Holandia i Australia.
Przeczytaj także: Cyberprzestępcy coraz częściej współpracują
„Nasz raport wskazuje, że wysoki poziom piractwa w sieci może być zależny nie tylko od dochodów użytkowników, ale przede wszystkim od szybkości Internetu i liczby użytkowników do niego podłączonych” – powiedział Piotr Chrobot, Country Manager w firmie Symantec Polska – „Zaskakujące może się wydawać odległe miejsce Chin, które posiadają jedną z największych liczb internautów z szerokopasmowym dostępem, a zajęły dopiero 34 pozycję. Najprawdopodobniej wynika to z faktu, że w wielu krajach wciąż większą popularnością cieszą się pirackie programy sprzedawane na fizycznych nośnikach CD/DVD. W Polsce internauci najwidoczniej wolą korzystać ze stale rosnącej przepustowości łącz do ściągania aplikacji na własny komputer”.fot. mat. prasowe
Liczba udostępnień (wg kategorii aplikacji)
Sieci P2P zostały zaprojektowane z myślą o szybkiej wymianie legalnych plików między użytkownikami.
fot. mat. prasowe
10 pierwszych krajów (wg liczby udostępnionych plików)
Cyberprzestępcy rozwinęli globalny rynek, na którym regularnie dokonuje się zakupów i sprzedaży danych pochodzących z kradzieży oraz usług powiązanych z oszustwami, wartych miliardy dolarów. To kolejny wniosek firmy Symantec z „Raportu na temat gospodarki czarnorynkowej”.
Jak zauważają autorzy raportu, zróżnicowana pod względem geograficznym gospodarka czarnorynkowa umożliwia przestępcom generowanie milionów dolarów przychodów. Jest to samodzielnie utrzymujący się system, w którym można zakupić narzędzia ułatwiające oszustwa i kradzieże, a następnie sprzedać skradzione informacje uzyskane przy użyciu tych instrumentów. Przestępcy działający w sieci należą zarówno do swobodnie powiązanych ze sobą zespołów osób, jak i do wyrafinowanych grup, które kierują się tym samym celem — osiągnięciem przychodów. Regionalna lokalizacja serwerów czarnorynkowych ma zróżnicowany charakter i stale podlega zmianom w celu utrudnienia ich wykrycia. Podczas okresu ujętego w sprawozdaniu największą liczbę takich serwerów odnotowano w Ameryce Północnej (45 procent łącznej liczby), w regionach Europy/Bliskiego Wschodu/Afryki (38 procent) i Azji/Pacyfiku (12 procent), a także Ameryki Łacińskiej (5 procent).
Przeczytaj także:
Kradzież danych: szybki rozwój trojanów
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
cyberprzestępcy, piractwo, piractwo internetowe, czarny rynek, cyberprzestępczość, przestępczość internetowa, przestępstwa internetowe