eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPrzemysłRynek energetyczny: kolejne inwestycje

Rynek energetyczny: kolejne inwestycje

2009-04-22 13:45

Przeczytaj także: Powstanie największa elektrownia gazowa w Polsce

Licytacji, kto wybuduje więcej, dałoby się uniknąć, gdyby było wiadomo, co kryje się pod terminem "fizycznie rozpoczęte działania inwestycyjne". Nie sądzę, aby Komisja Europejska bardzo liberalnie potraktowała ten zapis. Warto podkreślić, że celem przyjęcia tego wyjątkowego rozwiązania jest umożliwienie modernizującym się zakładom przeznaczenia środków na inwestycje, bez konieczności ponoszenia kosztów zakupu pozwoleń na emisje w czasie prowadzenia tych inwestycji, dzięki czemu w konsekwencji będzie można uniknąć nadmiernie wysokich cen energii - ocenia Ewa Gąsiorowska, główny specjalista ds. regulacji w Vattenfall Heat Poland.

Zdaniem części energetyków, pod pojęciem "fizycznie rozpoczęty proces inwestycyjny" może się kryć nawet wystąpienie do PSE Operator o wydanie warunków przyłączenia nowej elektrowni do sieci lub wystąpienie o budowę. Można to jednak również interpretować tak, że te kryteria spełnią tylko budowane bloki w elektrowniach Łagisza i Bełchatów - mówi Grzegorz Górski.
Z taką interpretacją nie zgadza się jednak prof. Krzysztof Żmijewski z Politechniki Warszawskiej.

Derogacja unijna jest bardzo wyraźna - uważa Żmijewski. - Udawanie, że nie wiemy, o co chodzi, jest bez sensu. Kluczowe jest sformułowanie, że w przypadku elektrowni chcących otrzymać część darmowych uprawnień do emisji CO2 musiało nastąpić fizyczne rozpoczęcie prac. To oznacza, że ktoś musiał do 31 grudnia 2008 r. wejść na plac budowy i tam pogrzebać. Grzebanie w ziemi musi być udokumentowane, musi istnieć np. protokół wierceń geologicznych czy książka wierceń. Wystarczy nawet jedno wiercenie, to jest pogrzebanie w ziemi, więc można uznać, że jest to fizyczne rozpoczęcie inwestycji. Przygotowanie 10 skoroszytów papieru to nie jest fizyczne rozpoczęcie.

Jego zdaniem, większość zgłoszeń nowych inwestycji, przesłanych do Ministerstwa Gospodarki, nie jest warta papieru, na którym została zgłoszona. Tak, według prof. Żmijewskiego, jest w przypadku ok. 16,5 tys. MW. Jego zdaniem, 13,5 tys. MW może na pewno liczyć na przyznanie części darmowych uprawnień do emisji CO2, a w przypadku 5 tys. MW sprawa jest wątpliwa.

Pół na pół

Nawet jeżeli Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowałaby wszystkie zgłoszone projekty, to i tak nie wszystkie z nich udałoby się zrealizować. Powodem są przeszkody w infrastrukturze sieciowej oraz zdolności firm budowlanych.

Do PSE Operator złożono wnioski o wydanie warunków przyłączenia mocy konwencjonalnych na ok. 25 tys. MW. Do tej pory wydano warunki przyłączenia mocy tylko dla elektrowni Kozienice (1000 MW) oraz elektrociepłowni Siekierki (480 MW).

Zdaniem Operatora, nie można w jednym zdaniu określić zakresu niezbędnej rozbudowy sieci, która umożliwi wyprowadzenie mocy z nowych zgłoszonych elektrowni.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: