eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolskaTydzień 40/2009 (28.09-04.10.2009)

Tydzień 40/2009 (28.09-04.10.2009)

2009-10-03 22:57

Przeczytaj także: Tydzień 39/2009 (21-27.09.2009)

  • Według MF sierpniowa inflacja wyniosła 3,7% i do końca roku ma spaść do 2,6%, ale jest to już kolejny miesiąc, kiedy jest ona powyżej celu inflacyjnego NBP. Ekonomiści uważają, że Rada nie będzie już raczej zmieniała wysokości stóp procentowych do końca swojej kadencji na przełomie stycznia i lutego. W ostatnim roku Rada Polityki Pieniężnej obniżyła główną stopę procentową z 6% do 3,5%, próbując w ten sposób pobudzić akcję kredytową i rozruszać gospodarkę. Członkowie RPP uważają, że do połowy 2010 r. inflacja powinna spaść do poziomu poniżej 2%.
  • Bezrobocie: wzrośnie umiarkowanie - 12,5-13 proc. w końcu 2009 r., 13,5 proc. w końcu 2010.
  • Agencja ratingowa Moody's podwyższyła prognozy wzrostu PKB dla Polski, lecz równocześnie podwyższyła prognozy wysokości deficytu budżetowego i długu publicznego. Jej zdaniem w tym roku nasza gospodarka będzie się rozwijała w tempie 0,5% (chociaż według GUS w pierwszej połowie roku urosła o 1%), a w przyszłym roku wzrost PKB w Polsce według Moody's ma sięgnąć 1,5% (w planie budżetowym jest 1,2%).
  • Ryszard Petru główny ekonomista BRE Banku: PKB: w tym roku wzrost 1 proc., w przyszłym 2,7 proc., inflacja: na koniec roku 3,8 proc., w końcu przyszłego 2,7 proc., złoty: jeśli poprawią się nastroje globalne, będzie silna aprecjacja. Kurs euro spadnie do 3,9 zł w końcu 2009 r. i 3,6 rok później. Stopa procentowa: 3,5 proc. na koniec 2009 r. i 4,0 na koniec 2010 r.
  • Wobec niepokoju analityków co do konsekwencji związanych z planowanym budżetem i wysokim poziomu deficytu budżetowego na rok przyszły (ponad 52 mld zł) zabrał głos premier. Uspokajająco stwierdził, że co prawda przyszłoroczny deficyt nie przekroczy 52,2 mld zł (?), ale przygotowany budżet jest bezpieczny i ostrożny z punktu widzenia deficytu i długu, zawiera jednak w sobie te elementarne potrzeby, o które rząd musiał zadbać...
  • Nowy przetarg na majątek stoczni Gdynia i Szczecin z nowymi zasadami przetargu (termin 26.11.09). Nowe zasady przewidują, że pełna, wylicytowana w aukcji kwota (albo bezwarunkowa gwarancja bankowa) ma być na koncie sprzedającego już na trzy dni przed podpisaniem umowy przedwstępnej, a złożone w aukcji oferty mają charakter wiążący co oznacza, że, jeśli więc zwycięzca nie zapłaci - obowiązek zakupu majątku spadnie na kolejnego inwestora. Stocznie wyceniono na 267 mln zł (w przypadku Gdyni) i 118 mln zł (Szczecin).
  • Litwa wystąpiła z nową propozycją budowy elektrowni atomowej o mniejszej niż poprzednio mocy (700-1700 MW), przy czym zaproponowała 60% akcji dla zagranicznych inwestorów, bez gwarancji dostaw mocy dla inwestora. Według Litwy energia z tej elektrowni będzie sprzedawana na rynku. Pierwotna koncepcja była planowana na min. 2,5 tys. MW, z czego Polska liczyła na ok. 1000 MW (Litwa chciała mieć w tej inwestycji co najmniej 34% akcji w nowej siłowni, oferując równo po 22% akcji Polsce, Łotwie i Estonii). Szacuje się, że budowa siłowni według obecnej koncepcji będzie kosztowała 3-5 mld euro i będzie zrealizowana do 2018-20 roku.
  • Umowa między skarbem państwa i Eureko została podpisana i w jej wyniku skarb państwa odzyska kontrolę nad PZU. Eureko dostanie za to 4,77 mld zł (3,55 mld zł z części specjalnej dywidendy, którą wypłaci PZU. Dostanie też 1,22 mld zł ze sprzedaży 10 proc. akcji, które skarb państwa wniesie do spółki specjalnego przeznaczenia. Akcje zostaną sprzedane w ofercie publicznej, po debiucie PZU na giełdzie. PZU wypłaci w formie zaliczki na poczet dywidendy 12,75 mld zł. To ogłoszone oficjalne rezultaty ugody z Holendrami. Pozew Eureko do międzynarodowego trybunału zostanie wycofany.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

KOLEJNE ZNAKI ZAPYTANIA PO OGŁOSZENIU RZĄDOWEGO PLANU BUDŻETU NA 2010 ROK.

Wiemy jaki jest planowany budżet na przyszły rok. Rząd przedstawił też swoja opinię na temat przewidywanego poziomu deficytu, inflacji, czy długu publicznego. Zapewnił, że wszystko jest „pod kontrolą”. Czy w tej prezentacji wszystko jest jasne i oczywiste? Gdzie jest miejsce na pytania i wątpliwości? Ostatnio agencja ratingowa Moody's podwyższyła prognozy wzrostu PKB dla Polski, lecz równocześnie podwyższyła prognozy wysokości deficytu budżetowego i długu publicznego. Jej zdaniem w tym roku nasza gospodarka będzie się rozwijała w tempie 0,5% (chociaż według GUS w pierwszej połowie roku urosła o 1%), a w przyszłym roku wzrost PKB w Polsce według Moody's ma sięgnąć 1,5% (w planie budżetowym jest 1,2%).

Agencja Moody's jeszcze w lipcu prognozowała dla Polski poziom deficytu budżetowego na 5,6% PKB w tym roku i 5,9% PKB w roku przyszłym. Teraz jednak skorygowała szacunki odpowiednio na 6,2% i 7,5% PKB. Jej eksperci prognozują relację długu publicznego do PKB w tym roku na poziomie 52,3%, a w 2010 roku nawet w wysokości 57,2%. Tym samym według nich zostanie przekroczony drugi próg ostrożnościowy 55% PKB zapisany w ustawie o finansach publicznych.

Podobnie o możliwości przekroczenia ustawowego poziomu długu publicznego wypowiada się NBP. Jeśli tak się stanie, to projekt kolejnego budżetu nie może przewidywać deficytu budżetowego. Co więcej, relacja długu publicznego w stosunku do PKB musi w kolejnym roku być obniżona do poziomu z poprzedniego roku. Oznacza to konieczność wypracowania nadwyżki budżetowej. Nasz rząd kwestionuje te prognozy, jest bardziej optymistyczny twierdząc, że w latach 2010-12 poziom polskiego zadłużenie będzie w przedziale 54,5-54,8% PKB.

W tej sprawie, w związku z ogłoszeniem rządowego projektu przyszłorocznego budżetu zabrał głos premier. Uspokajająco stwierdził, że co prawda przyszłoroczny deficyt nie przekroczy 52,2 mld zł, ale przygotowany budżet jest bezpieczny i ostrożny z punktu widzenia deficytu i długu, zawiera jednak w sobie te elementarne potrzeby o które rząd musi zadbać.

Wgłębiając się w problem uważam, że nie wszystko jest oczywiste i optymistyczne. Uważam, że warto zadać kilka pytań, podjąć próbę ukazania słabych stron, a nawet niebezpieczeństw tego budżetu. W pierwszej kolejności należy je upatrywać w:
  • założonych przychodach z prywatyzacji (założono je tam na poziomie ok. 25 mld zł). Czy to jest realne patrząc na realizację planów prywatyzacyjnych w ostatnich latach i biorąc pod uwagę obecną, kryzysową sytuację na rynkach inwestycyjnych...
  • brak jest też zmian w ustawach towarzyszących budżetowi, które mogłyby ograniczyć wzrost wydatków (dwukrotnie przekracza on planowany wzrost dochodów).
  • zamiar załatania dziury w budżecie FUS (wypłaca nam renty i emerytury) pieniędzmi z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Jak wiadomo FRD w założeniach miał być polisą ubezpieczeniową gwarantującą w przyszłości wypłatę emerytur. Polskie społeczeństwo się starzeje, po 2020 r. na wypłatę emerytur może brakować ponad 46 mld zł rocznie, a w 2025 - nawet 63 mld zł. Fundusz ten, zamiast zebrać do tej pory 20 mld zł, dziś ma ich tylko 7,5 mld zł i teraz chce się nimi zatkać dziurę w FUS. Co prawda mówi się, że dzięki nowej ustawie Fundusz będzie teraz rósł znacznie szybciej, bo trafi do niego znacznie więcej środków z prywatyzacji (40%), na koniec 2010 r. i będzie miał dodatkowe 4 mld zł na koncie, ale gdzie temu funduszowi do planowanych na rok obecny 20 mld zł?...
  • brak projektów ustaw ograniczających wydatki (głównie „sztywne”) i zwiększających dochody (?) czyni, że wg szacunków NBP w 2009 roku deficyt całego sektora finansów publicznych wyniesie 5,9% PKB, a w przyszłym 7% PKB (wg szacunków KE - odpowiednio 6,6 i 7,3% PKB....
  • nie widzę też sprzyjającej atmosfery i woli politycznej w parlamencie, która (oby na wszelki wypadek) by rozpatrywać „czarny wariant” rozwoju sytuacji, a więc scenariusz rozwoju sytuacji, że w tym roku przekroczymy przez dług 50%PKB, w 2010 już 55%, a rok później może nawet 60% (pamiętajmy, że rok 2010 i 2011 to lata wyborcze!!!). Niebezpieczeństwo jest duże, bo nie do końca wiadomo, jakie będzie tempo wychodzenia świata z kryzysu....

A więc może jest o czym pomyśleć...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: