Czym jest coaching?
2009-11-16 13:51
Przeczytaj także: Coaching a strategia firmy
Coaching nie jest dostarczaniem fachowej wiedzy. Taką rolę pełnią szkolenia. To właśnie z odpowiedniego szkolenia powinien skorzystać Leszek, by dowiedzieć się i nauczyć, jak wyglądają wewnętrzne procedury udzielania kredytów w banku oraz jak posiąść tajemnice udanych negocjacji z klientem. Coaching nie jest udzielaniem rad ze strony bardziej doświadczonego kolegi po fachu. Taką rolę pełni mentoring. Być może właśnie z mentoringu powinien skorzystać szef Ireny, by dowiedzieć się od kogoś bardziej doświadczonego w zarządzaniu ludźmi, że powierzenie wyśmienitemu pracownikowi stanowiska kierowniczego, kiedy ten nie ma do tego naturalnych predyspozycji, czyni mu krzywdę zamiast stymulować rozwój. Z kolei dla Ireny właśnie coaching może okazać się pomocny. Ważne, by uświadomiła sobie, że nie każda propozycja awansu jest warta przyjęcia. Dużo łatwiej i przyjemniej buduje się karierę na solidnym fundamencie naturalnych talentów, omijając takie zajęcia, które wymagają od nas nadmiernego wysiłku i ciągłego „przystosowywania się” do bycia kimś, kim naturalnie nie jesteśmy.
Pamiętajmy, że coaching nie jest planem naprawczym, nie jest sposobem na podnoszenie kwalifikacji, kiedy brakuje nam po prostu wiedzy. Nie jest także rozmową dyscyplinującą ani udzielaniem informacji zwrotnej. Jeśli słyszałeś gdzieś menedżera, który mówił do swojego podwładnego: „Chodź do mnie, to cię skołczuję”, to z pewnością nie o taki proces nam chodzi. Co innego, kiedy mamy tę wiedzę. Uczestniczyliśmy przecież w niejednym szkoleniu. Przeczytaliśmy wiele fachowych książek. Latami praktykowaliśmy. Teoretycznie znamy wszystkie złote i diamentowe zasady zarządzania, efektywnej sprzedaży, właściwego organizowania czasu… i co nam tam jeszcze w pracy i życiu potrzebne, ale… pomimo tego z jakichś powodów ich nie stosujemy. Albo wydaje nam się, że stosujemy, ale niezbyt konsekwentnie i tak jakoś bez efektu. Jurek wie wszystko o prowadzeniu biznesu. Dlaczego jednak ciągle nie może wyjść na prostą? Maja jest profesjonalistką, wie co robić i w jaki sposób. Co jednak mogłaby zrobić, aby czuć się dobrze w swojej zawodowej roli? W przypadku zarówno Jurka jak i Mai coaching to dobry pomysł na przyjrzenie się sobie: czego potrzebuję i czego chcę? Kiedy w grę wchodzą nasze przekonania, wartości, nasza tożsamość, wówczas pojawia się najlepsza przestrzeń dla coachingu. Coach ułatwia drugiemu człowiekowi odkryć, kim chce być i w jaki sposób chce to osiągnąć. Cenne odkrycia mogą pojawić się już w odpowiedzi na kilka pytań, np. „co dalej?”, „co jeszcze?”, „po co?”„jak inaczej?”, „co jest najbardziej użyteczne?”
Wyobraź sobie, że stoisz u podnóża wzniesienia, przed którym płynie niegłęboki, jednak dość wartki strumień. Mógłbyś położyć się na kocu i poleniuchować, ale coś pcha cię dalej. Choć tu jest całkiem znośnie, czujesz, że potrzebujesz jednak innych wrażeń, innych emocji. Podejmujesz wiec decyzję, by iść dalej. Twoim celem jest przedostanie się na drugą stronę tego strumienia, a następnie pokonanie wzniesienia. Żeby to zrobić, potrzebne ci będą odpowiednie buty, dwa kije, którymi będziesz się podpierać, czapka z daszkiem, aby nie raziło cię słońce. Przyda się także mała butelka wody, by ugasić pragnienie, które zapewne dopadnie cię podczas wspinaczki. I chociaż jeszcze nie zdajesz sobie sprawy, jednak masz to wszystko, czego ci potrzeba wokół siebie: buty już masz na nogach, czapka leży nieopodal na kocu, a kije z łatwością znajdziesz nieopodal pod lasem. Wodę zapobiegliwe kupiłeś wcześniej i po prostu trzeba ja wyjąć z bagażnika samochodu.
Przyjrzyjmy się tej sytuacji. Jesteś tu gdzie jesteś, jednak – niezależnie od tego, jak wygodna lub niewygodna byłaby twoja aktualna sytuacja – potrzebujesz pójść dalej. Masz jakiś cel. Masz także w zasięgu ręki wszystko to, czego ci potrzeba, by ten cel osiągnąć. Rzecz w tym, że większość naszych zasobów ma niemiły zwyczaj chować się w zakamarkach naszej świadomości i grać z nami w chowanego. Często nie zdajemy sobie sprawy, czym dysponujemy. Widzimy zewnętrzne trudności, a trudno nam dostrzec wewnętrznych sprzymierzeńców. Coaching to proces, podczas którego możesz sobie dobrze pooglądać swoje zasoby, a następnie wybrać te, których potrzebujesz, by zrealizować swój cel. W pełni uświadomisz sobie, co jest dla ciebie ważne i co tak naprawdę osiągniesz dzięki realizacji swojego celu. W trakcie coachingu włożysz więc swoją czapkę z daszkiem, weźmiesz do rąk dwa kije, włożysz do plecaka butelkę wody i … ruszysz śmiało po swój szczyt.
Zatem czy Pan Coaching istotnie ma czarodziejską moc? Jak zwykle najlepiej przekonać się osobiście. Każda relacja„z drugiej ręki” będzie jak dotknięcie czegoś przez szybę. Pamiętaj jednak, że wśród czarowników są ci prawdziwie czarujący i ci, którzy tylko słyszeli, jak czarować. Wybierz roztropnie swojego coacha. Doświadcz coachingu na własnej skórze, zanim zaczniesz wprowadzać go systemowo w swojej organizacji. Zanim zaczniesz wykorzystywać jego niektóre narzędzia do lepszej komunikacji z podwładnymi czy nawet swoimi dziećmi. Wpuść coacha na strych swojej świadomości, by wyjął latarkę i oświetlił ci te wszystkie kąty,do których dawno nie zaglądałeś. Założę się, że nawet nie wiesz, jakie skarby tam trzymasz. Jak magik, który popisuje się rozmaitymi sztuczkami na scenie, przygotowawszy sobie wcześniej wszystkie potrzebne rekwizyty, i ty możesz prawdziwie „wyczarować” realizację twoich celów, kiedy sięgniesz po swoje skarby, które czekają na to, byś je wreszcie dostrzegł i ich użył.
Przeczytaj także:
Coaching a oszczędzanie
1 2
oprac. : Iwona Demidowicz / Magazyn Business Coaching
Więcej na ten temat:
coaching, rozwój pracowników, zarządzanie personelem, zarządzanie przez kompetencje