Rynek oprogramowania multimedialnego i edukacyjnego w Polsce
2011-02-27 00:20
Pięciu największych dostawców oprogramowania multimedialno-edukacyjnego w Polsce, 2008-2009 © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Oprogramowanie multimedialne i edukacyjne w Polsce 2006
W ocenach DiS oferta tytułów krajowego oprogramowania multimedialno-edukacyjnego, wraz z mutacjami i wszystkimi jego wersjami, obejmuje co najmniej 1000 tytułów gier, symulatorów, kursów interaktywnych, słowników, encyklopedii, baz wiedzy. Szczegółową analizę tematyczną tego rynku przeprowadzono na ponad 300 najbardziej reprezentatywnych produktach. Skoncentrowano się na najpopularniejszych i najdroższych, głównie krajowych. Obecność zagranicznych oszacowano na podstawie aktywności rynkowej ich lokalnych partnerów.Krajowi producenci, poza kilkoma wyjątkami, koncentrują się na oprogramowaniu związanym z edukacją i bazami wiedzy. Prawie 100 produktów spośród badanych 300, dedykowanych jest nauce języków, a 77 nauce przedmiotów szkolnych. Około 60 produktów koncentruje się na prezentacji i utrwalaniu wiedzy z zakresu ekonomii, prawa, zarządzania oraz informatyki. Następnych 40 badanych produktów to narzędzia potrzebne do świadczenia usług edukacyjnych, z czego aż 24 to oprogramowanie typu LMS (learning management systems), zaś inne są jeszcze bardziej wyspecjalizowane, jak chociażby syntezatory mowy, motory gier czy biblioteki funkcji wizualnych. W ujęciu wartościowym badany rynek jest podzielony niemal równo po ok. 40% na produkty edukacyjne oraz rozrywkowe. Rosnący margines sprzedaży – obecnie łącznie prawie o 20% - stanowią na nim słowniki, atlasy, encyklopedie (14,5%), a także prezentacje multimedialne (4,2%).
Taniej, bo przez Internet
Wśród szczegółowo badanej oferty 300 tytułów komercyjnego oprogramowania multimedialnego w latach 2008-2009 znacznie wzrosła liczba dostępnych przez Internet. Nawet wśród badanych firm krajowych istnieje kilka, które łącznie, poprzez swoje dedykowane portale, oferują na polskim rynku setki gier dostępnych w sieci. Przychody z tej działalności nie stanowią jeszcze pokaźnych kwot. Wiele z gier jest bezpłatnych, albo niewiele płatnych. Na razie producenci starają się „oswajać” swoich klientów i nie przesadzać z marżami.
Jak podaje DiS, również nauka przez Internet staje się popularna. Nie jest jednak już bezpłatna, nawet jeśli płacą za nią instytucje, przedsiębiorstwa, czy uczelnie, czego użytkownik końcowy może nie być świadom. Już od prawie 10 lat rozwijają się w Polsce systemy e-learning, których funkcjonowanie opiera się na narzędziach klasy LMS. Techniki nauczania na odległość znalazły podatny grunt zarówno w szkołach podstawowych, średnich, na uczelniach, jak i wśród klientów korporacyjnych. W wielu małych ośrodkach umożliwiają zdobywanie wykształcenia tym, którzy z różnych powodów, np. braku środków finansowych lub niepełnosprawności, nie mogą dojeżdżać do szkół, na kursy czy uczelnie.
Kształt rynku
fot. mat. prasowe
Pięciu największych dostawców oprogramowania multimedialno-edukacyjnego w Polsce, 2008-2009
Jednak prognozy rozwoju są optymistyczne. W nie podsumowanym jeszcze ostatecznie roku 2010, na podstawie danych trzech kwartałów, dynamika segmentu zapowiada się nie tylko dodatnia, ale nawet dwucyfrowa. W ocenach DiS - również w latach 2011-2013 wzrosty w tym obszarze utrzymają się. Rynek aplikacji multimedialnych i edukacyjnych będzie zatem nadal jednym z najbardziej żywiołowo rozwijających się segmentów rynku informatyki, wzrastającym na innowacyjności oprogramowania, a także w wyniku silnej ekspansji coraz tańszych technik zdalnej komunikacji.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl