Warszawski rynek nieruchomości przyciąga inwestorów
2012-01-31 13:26
W tegorocznym rankingu perspektyw inwestycyjnych na rynku nieruchomości - przygotowanym przez PwC oraz Urban Land Institute - Warszawa zajęła 3-cie miejsce, awansując aż o siedem pozycji w porównaniu z rokiem ubiegłym. Przed Warszawą znalazły się Stambuł i Monachium, podczas gdy pozostałe miasta z naszego regionu zajęły dopiero 14-te (Praga) i 24-te miejsce (Budapeszt). Co ciekawe, swoją wysoką pozycję stolica zawdzięcza w większym stopniu inwestorom z zewnątrz, aniżeli tym, którzy już na naszym rynku są obecni.
Przeczytaj także: Inwestycje w nieruchomości komercyjne w 2011
„Kryzys gospodarczy zmienił podejście do inwestycji – inwestorzy już nie poszukują rynków, które dają możliwość dynamicznego rozwoju – bo ten cel może nie być osiągalny – ale takich, które mogą gwarantować „bezpieczną przystań na niepewne czasy”. Dlatego podstawowym argumentemza inwestycjami w Warszawie jest relatywnie dobra sytuacja gospodarcza Polski oraz silny popyt wewnętrzny. Ponadto, inwestorzy spodziewają się wzrostu znaczenia Warszawy dla rynków kapitałowych na tle innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej” – tłumaczy Kinga Barchoń, dyrektor w zespole ds. nieruchomości PwC. „Symptomatyczne jest jednak to, że wypowiedzi inwestorów już obecnych w naszym kraju były znacznie bardziej stonowane niż tych, którzy już na naszym rynku są obecni”.
W kategorii inwestycji w nowe nieruchomości, Warszawa utrzymała pozycję sprzed roku i uplasowała się na 6-tym miejscu, ponownie – jeżeli chodzi o Europę Środkowo – Wschodnią - wyprzedzając Pragę (15-te miejsce) i Budapeszt (25-te miejsce), ale tym razem za Moskwą (2-gie miejsce).
Co więcej, Warszawie udało się również utrzymać czwarte miejsce w rankingu dotyczącym perspektyw dla działalności deweloperskiej. W tym zestawieniu stolica znalazła się zaraz za Istambułem, Moskwą i Zurychem.
Najlepszym rodzajem inwestycji w Warszawie - zdaniem inwestorów – będą w 2012 r. powierzchnie biurowe wymienione przez 42% respondentów (36% w 2011 r.), oraz - w drugiej kolejności - powierzchnie handlowe, wskazane przez 37% ankietowanych (32% w 2011 r.).
”Warszawski segment nieruchomości handlowych jest wysoko oceniany ze względu na rosnącą obecność międzynarodowych sieci detalicznych w stolicy. Bardzo niskie wskaźniki pustostanów oraz ograniczona podaż powodują, że segment ten będzie dla inwestorów bardzo atrakcyjny w nadchodzącym roku” – wyjaśnia Kinga Barchoń.
Niekwestionowanymi liderami w tegorocznym rankingu pozostają Istambuł i Monachium, zajmując czołowe miejsca w obszarze inwestycji w już istniejące nieruchomości i odpowiednio pierwszą i trzecią pozycję (zaraz po Moskwie) w kategorii nowych nieruchomości.
„Utrzymująca się popularność Stambułu wynika głównie z dynamicznego wzrostu gospodarczego Turcji oraz czynników demograficznych. Szczególnie wysoko oceniany jest segment powierzchni handlowej z uwagi na rosnący popyt wewnętrzny oraz napływ dużych międzynarodowych firm do regionu” – podkreśla Kinga Barchoń. „Z kolei, Monachium może poszczycić się najniższą stopą bezrobocia w Niemczech - w tym przypadku atrakcyjność miasta wynika z postrzegania Monachium jako „bezpiecznej przystani”, stabilnego rynku. Podobne uzasadnienie stoi za wysoką pozycją Berlina (4-te miejsce) i Sztokholmu (5-te miejsce)”.
Ponad połowa miast w tegorocznym rankingu odnotowała spadek ocen inwestycyjnych w stosunku do 2011 roku, w tym tak istotne rynki jak Londyn, Frankfurt, Kopenhaga, Madryt czy Rzym. Największy spadek odnotował Londyn, który w latach ubiegłych zajmował miejsce w czołówce rankingu – obecnie stolica Wielkiej Brytanii uplasowała się na 10 pozycji zarówno w kategorii inwestycji w istniejące (3-cie miejsce w 2011 r.) jak i nowe nieruchomości (2-gie miejsce w 2011 r.) oraz na 8-mym miejscu w rankingu dotyczącym perspektyw dla działalności deweloperskiej (2-gie miejsce w 2011 r.). Rezerwę w stosunku do Londynu respondenci uzasadnili trudnościami w pozyskaniu aktywów, silną konkurencją i wyceną na granicy bańki spekulacyjnej.
Przeczytaj także:
Grunty inwestycyjne 2023 i prognozy na 2024 rok
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)