eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacjeNajsłynniejsze afery finansowe - Ramalinga Raju

Najsłynniejsze afery finansowe - Ramalinga Raju

2012-02-07 10:12

Najsłynniejsze afery finansowe - Ramalinga Raju

© fot. mat. prasowe

Każde środowisko, nie tylko biznesowe, poszukuje osób wybitnych, które stanowią punkt odniesienia dla wszystkich, którzy dążą do sukcesu w różnych dziedzinach. Indie nie są tu wyjątkiem. Założona przez Ramalinga Raju w 1987 spółka świadcząca usługi informatyczne i doradcze, uważana była powszechnie za wzór do naśladowania, stopniowo stając się jedną z największych indyjskich firm technologicznych.

Przeczytaj także: Oszustwa firmy Flexworld

Ramalinga Raju, syn rolnika, pod koniec lat 70 ukończył studia biznesowe na Uniwersytecie w Ohio (USA). Szybciej od innych zorientował się, że indyjskie firmy mogą zarobić na likwidowaniu wirusów, które zagrażały komputerom na przełomie wieków. Pracując początkowo z dwudziestoma osobami, założyciel szybko przekształcił ją w giganta działającego w 66 krajach, zatrudniając 53 tys. osób, osiągając obroty przekraczające 2 mld dol. Z usług Satyam korzystało 300 międzynarodowych korporacji, w tym między innymi takie giganty, jak General Motors, General Elektric, Caterpillar, Sony i Nissan Motor, a ponad 100 z nich notowanych było na liście „Fortune 500”. Ramalinga Raju sponsorował również liczne organizacje pozarządowe, których celem jest poprawa warunków życia w wiejskich regionach Indii. Głównym jego marzeniem było zdobycie pozycji takich jak Wipro i Infosys Technologies.

Satyam podawała do publicznej znajomości znakomite wyniki finansowe. W roku obrachunkowym zakończonym 31 marca 2008 roku przychody ze sprzedaży wyniosły 2,1 mld dol. zysk 427,6 mln dol. Oznaczało to wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim wysokości: 48 proc. i 35,5 proc. tych wielkości. Niestety, nie były to dane zgodne z rzeczywistością.

Sukcesy Ramalinga Raju wydawały się być nieograniczone do momentu, gdy w październiku 2008 roku Bank Światowy wykrył w dostarczonych przez firmę komputerach oprogramowanie do szpiegowania (szpiegujące) i zerwał jakiekolwiek formy współpracy z firmą. To wydarzenie nie powstrzymało jednak prezesa firmy przed dalszymi oszustwami.

W połowie grudnia 2008 roku, a więc już w czasie nieuniknionego kryzysu światowego, Satyam publicznie ogłosił wolę gotówkowego zakupu udziałów w dwóch indyjskich spółkach budowlanych Maytas Properties i Maytas Infra za 1.6 mld dol, zarządzanych przez synów Raju, mających udziały w tych spółkach. Niestety okazało się, że te firmy należały do Ramalinga Raju, toteż inwestorzy uznali, że chodzi tu o „wyprowadzenie” z Satyam większości z 1.6 mld dol. Rezerw gotówkowych. Inwestorzy uznali, że zarząd i rada nadzorcza chce, aby spółki zajęły się obszarami, niezwiązanymi z jej podstawowa działalnością. Wśród członków rady nadzorczej, którzy zaakceptowali transakcję, znaleźli się Kriszna Palepu profesor Harvard Business School oraz Mendu Rammohan Rao, dziekan jednej z najlepszych indyjskich szkół biznesu, Indian School of Business w Hayderabadzie. Spadek wartości akcji spowodował, że członkowie rady nadzorczej wycofali swoje poparcie dla transakcji. Pod koniec grudnia 2008 roku z udziału w radzie zrezygnowało czterech członków.

Niestety, prawda okazała się dla inwestorów druzgocąca, operacja ta miała bowiem służyć zatuszowaniu oszustwa: 90 proc. tej kwoty było wytworem fałszowania danych księgowych przez firmę.

Ustępując ze stanowiska prezesa, Ramalinga Raju przyznał, że od lat fałszowano w firmie wyniki finansowe, zawyżając je co najmniej o 20%, a zasoby gotówkowe – o ponad miliard dolarów. Reakcje inwestorów były do przewidzenia: akcje Satyam straciły 80% wartości, a były już prezes firmy określanej mianem Hinduskiego Enrona, zajął niechlubne pierwsze miejsce oszusta biznesowego w Indiach.

Prezes Securities and Exchange Board of India C.B. Bhave, uznał, że było to oszustwo na „straszliwą skalę”, co w przypadku znanego z powściągliwości prezesa giełdy oznaczało, że Indie mają do czynienia ze zjawiskiem wielowymiarowym w skutkach. Firmy technologiczne stały się symbolem aspiracji Indii do bycia handlowym supermocarstwem i główną siłą w globalnym outsourcingu i zarządzaniu danymi, skupionymi w takich ośrodkach, jak: Bangalore, Bombaj, Delhi i Hayderabad.

 

1 2

następna

oprac. : Difin S.A. Difin S.A.

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: