Świat: wydarzenia tygodnia 48/2012
2012-12-02 20:51
Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 47/2012
- W raporcie "OECD Economic Outlook" Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) prognozuje, że wzrost gospodarczy w USA wyniesie 2,2% w 2012 roku i 2,0% w 2013 roku, natomiast strefa euro odnotuje w tym okresie spadek PKB - odpowiednio o 0,4% i 0,1%. Według OECD w 2014 roku wzrost PKB wyniesie 2,8% w USA i 1,3% w strefie euro.
- Produkcja przemysłowa w Japonii w październiku 2012 r. wzrosła o 1,8 proc.m/m (we wrześniu spadła o 4,1 proc.). Licząc r/r październikowa produkcja przemysłowa spadła o 4,3 proc., po spadku we wrześniu o 8,1 proc. Październikowa stopa bezrobocia w Japonii wyniosła 4,2 proc. (podobnie jak we wrześniu).
- Prezydent Barack Obama mobilizuje opinię publiczną wokół poparcia jego propozycji redukcji deficytu budżetowego i uniknięcia w ten sposób tzw. klifu fiskalnego (groźby równoczesnych cięć wydatków rządowych i podwyżki podatków). W tej sprawie przeciwne stanowiska mają prezydent i republikańska większość w Izbie Reprezentantów. Prezydent spotkał się w Białym Domu z wybranymi przedstawicielami klasy średniej, której grozi znaczna podwyżka podatków, jeżeli Obama porozumie się z Republikanami.
- Według ekspertów 63 proc. światowej powierzchni upraw roślin zmodyfikowanych genetycznie (GMO) znajduje sie w USA. Stany Zjednoczone prowadzą politykę luźnych regulacji dotyczących GMO.
- Recesja trwa w strefie euro, a gospodarka amerykańska rośnie, lecz jej wyniki są poniżej poziomu oczekiwanego wcześniej w tym roku. Spowolnienie odnotowano w wielu gospodarkach wschodzących. Dla obszaru całej OECD wzrost PKB prognozowany jest na poziomie 1,4% rocznie w 2012 i 2013 roku, zaś w kolejnym roku - na 2,3%.
- Komisja Ekonomiczna do spraw Ameryki Łacińskiej i Karaibów (ECLAC) poinformowała, że w tym regionie w 2010 roku żyło w ubóstwie około 167 mln osób, czyli 28,8 proc. całej ludności. To co prawda mniejszy odsetek niż dziesięć lat wcześniej (najniższy od 30 lat), jednak w dalszym ciągu wysoki. Przed 10 laty ubóstwo obejmowało w regionie około 225 mln ludzi, a więc czyli 43,9 proc. wszystkich mieszkańców.
- Volkswagen zamierza do 2018 roku stać się największym światowym producentem samochodów. Niemiecki koncern zamierza do końca 2015 roku zainwestować w Chinach 9,8 miliardów euro (w tym okresie GM zainwestuje 7 mld USD).
- BP jest czasowo odsunięte od nowych kontraktów rządowych w USA. To skutek katastrofy ekologicznej wywołanej wyciekiem ropy w Zatoce Meksykańskiej w 2010 roku. To decyzja Agencji Ochrony Środowiska (Enviromental Protection Agency).
- Coraz większe kłopoty ma Argentyna. Agencja Fitch obniżyła jej długoterminowy rating Argentyny z "B" do "CC" o krótkoterminowy z "B" do "C". Rating "C" (jest tylko o jeden poziom wyższy od niewypłacalności). Amerykański sąd zarzuca jej dodatkowo uchylenie się od uregulowania długów. Pozostałe agencje ratingowe Standard & Poor's i Moody's jeszcze utrzymują rating Argentyny na wyższych poziomach, odpowiednio "B-" i "B3".
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
ZAHAMOWANIE, SPADA WARTOŚĆ INWESTYCJI ZAGRANICZNYCH
Do Polski napływa coraz mniej bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Według PAIiZ w okresie od maja 2011 do kwietnia 2012 ich wartość była na poziomie 2,1 mld euro. To o 1/3 mniej niż w rok wcześniej. Zarówno Agencja, jak i resort gospodarki chcą w najbliższym czasie skupić się na poszukiwaniu inwestorów na innych rynkach, mi.n. w krajach arabskich, Kanadzie i Ameryce Południowej.
Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych każdego roku obsługuje od 13 do 18 proc. wszystkich inwestycji zagranicznych, trafiających do naszego kraju. Wiceprezes Agencji przewiduje, że kończący się rok będzie gorszy od ubiegłego.
– Widać lekkie zahamowanie – ocenia Bożena Czaja w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria. – Nie mówiłabym jednak o kryzysie, bo to jest za duże słowo.
Mimo słabej koniunktury, napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych w ubiegłym roku sięgnął poziomu ponad 13,5 mld euro. To o ponad 4 miliardy euro więcej niż w roku 2010, ale o ponad 7 miliardów mniej w porównaniu z rekordowym rokiem 2007, kiedy wyniósł 17,2 mld euro.
W ciągu dwóch ostatnich lat PAIiIZ zrealizowała 87 projektów, których wartość przekroczyła 1,6 mld euro. Największym zagranicznym inwestorem na naszym rynku są firmy ze Stanów Zjednoczonych oraz państwa Europy Zachodniej, głównie Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Holandia. Natomiast najwięcej inwestycji, płynących z Azji pochodzi z Japonii, Korei, Chin i Indii.
– Trochę niedoceniana przez nas jest Ameryka Łacińska, Ameryka Południowa i dalsza część Azji – mówi Bożena Czaja. – Zaczynają się pojawiać inwestorzy z krajów arabskich, głównie z krajów Zatoki [Perskiej – red.], widzimy też bardzo aktywną działalność przedsiębiorców z Arabii Saudyjskiej.
Chęć współpracy wykazują m.in. firmy z Emiratów Arabskich. Niedawno gościli w naszym kraju przedstawiciele Omanu, a na początek przyszłego roku zaplanowana jest wizyta tamtejszego ministra przemysłu i handlu. Jak informuje wiceprezes PAIiIZ omańskich inwestorów zainteresowała szczególnie branża spożywcza.
Zdaniem Bożeny Czaji to może okazać się silna strona polskiego eksportu. Tym bardziej, że produkty naszych firm jakością czy smakiem mogą konkurować z markami niemieckimi czy francuskimi.
Dlatego Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych zapewnia, że oprócz przyciągania inwestorów do kraju będzie również wspierać polskie firmy wykazujące chęć współpracy z podmiotami z rynków zagranicznych, np. w ramach dużego Programu Promocji Gospodarczej Polski Wschodniej.
– Potrzebny jest nowy, silny impuls, aby wypromować Polskę wśród zagranicznych przedsiębiorców i przyciągnąć do kraju nowe inwestycje – mówi wiceprezes PAIiIZ.
Podkreśla, że ważna jest zmieniająca się struktura inwestycji. O ile wcześniej zagraniczne firmy lokowały w naszym kraju głównie fabryki, montownie części, o tyle dziś zyskują na znaczeniu nowoczesne usługi.
– Polska jest postrzegana jako kraj ludzi, którzy są wykształceni, dobrze przygotowani, z myślą innowacyjną, dlatego chętnie otwierają centra usług zaawansowanych technologicznie, czyli np. informatycznych, naukowo- technologicznych – mówi Bożena Czaja.
Wciąż kluczowym czynnikiem dla inwestorów zagranicznych, spoza UE, którzy myślą o biznesie w Polsce, jest nasze położenie w Europie. Wejście na rynek polski ułatwi im bowiem dostęp do rynków pozostałych państw unijnych. Dodatkowo na naszą korzyść w ostatnich latach działa stabilna sytuacja gospodarcza i polityczna.
Bożena Czaja
wiceprezes Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)